tak tylko ze wg prawa nawet jesli zapisza wszystko swojemu dziecku to reszta bandy ma prawo do tego... musza wydziedziczyc i podac konkretnie dlaczego, w innym wypadku bez wydziedziczenia narobia tylko problemow swojemu dziecku ktore bedzie musialo sie procesowac z reszta bandy i udowadniac ze powinni byc wydziedziczeni...... mnie sie jednak cos wydaje ze obowiazuje prawo panstwa na ktorego terenie zawarte zostalo malzenstwo wtedy do kindzi mieszkania mialaby tylko ona prawo.. i chyba inaczej by bylo z niektorymi sprawami.. ale tez bardzo jestem ciekawa...
reklama
KINDZIA100
Fan(ka)
hejka.Dowiem sie dowiem.Netgirl dobrze mowi.Testament zalatwia sprawe polowicznie bo holota przyjdzie i bedzie chciala zachowku.Bede w ambasadzie prawdopodobnie w poniedzialek i jak bedzie szansa to zapytam.Jade po paszport dla malego wiec nie wiem czy uda mi sie pogadac zz koms kompetentnym w tej kwestii bez stania w dodatkowej kolejce.Jesli nie dowiem sie to poprostu zadzwonie tam.Dom to nie jest sprawa na juz.Planujemy budowe za 1,5 roku moze 2.Wiec czas mam.
A co do zdjec dziadkow to fakt,mojemu Kurczakowi tez smakuja
A co do zdjec dziadkow to fakt,mojemu Kurczakowi tez smakuja
Nimrodel
Początkująca(y)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2007
- Postów
- 87
W lipcu znow dzwonila ex ze mlodsza chce przychodzic,mojmaz sie nie zgodzil,bo sam ma dosc gnojkow ktore robia co chca,nie ma na nie bata,bo jak cos nie po ich mysli to chyc do mamusi,a mamusia wychodzi z zalozenia ze one tak moga.lam.
Uważam, że dziecku powinno się dać szansę - one bardzo tęsknią za rodzicami, za miłością. A im bardziej tego potrzebują, tym bardziej starają się pokazać, że mają to gdzieś...:-(
No i przywitać się chciałam, tak przy okazji - dziś do Was trafiłam, i chyba zagoszczę tu na dłużej
Nimrodel
Początkująca(y)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2007
- Postów
- 87
niecale 3 latka...
Moj ex ma pretensje ze maly na jego widok placze = przeciez nie widzi go tygodniami i miesiacami...
Ona sie chyba boi ze ON zechce do nas wrocic bo dala mu zakaz przychodzenia do nas... Juz zapowiedzial ze na ur syna nie przyjedzie bo ona zaplanowala wyjazd "zeby go uchronic przed spotkaniem z moja rodzina"... A co z malym? Jego tez przed dzieckiem chronic trzeba?
Nie mam nikogo...
Strasznie to smutne, jak ludzie potrafią traktować własne dziecko...
Nimrodel
Początkująca(y)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2007
- Postów
- 87
PS. Może w przyszłości staniesz się tak jak my dodatkowo wspaniałą macoszką J
Pozdrawiam
Słonko
Swietne życzenia - bardzo na miejscu;-)
reklama
Nimrodel
Początkująca(y)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2007
- Postów
- 87
Dzwonil dzisij... Bedzie na ur malego...
Ta jego zagrozila ze w takim razie wyprowadza sie do rodicow, skoro wyzej od niej stawia mnie i dziecko...
Paranoja jakas czy co?!
...
Gdyby mój Partner wyrzekł się własnych dzieci i nie chciał utrzymywać z nimi kontaktów zostawiłabym go i to jak najszybciej - ktośiowym człowiekiem. i odwrotnie - jeśli nowa kobieta nie zgadza się na kontakty z dzieckiem, facet powinien zmiatać czym prędzej...
Podziel się: