reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wakacyjne mamy 2017

Veronika to masz jak w bajce [emoji7][emoji7][emoji7] mój ma różne dni ale myśle ze i tak jest dobrze ,płacze tylko jak mu coś dolega w sumie . Tylko martwi mnie to ze ta kupę robi co 2-3 dni . Wiem ze to normalne ale z kim kolwiek rozmawiam to ich dzieci robią kupę co karmienie albo chociaż raz dziennie .


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Mój też tak robi.wiem że to normalne ale też się tym martwię. Mamy tak już mają ;)
 
reklama
Cześć wszystkim :).nie pisałam bo nie miałam zasięgu na tym kempingu:baffled:.tylko 3 dni ale było fajnie.pogoda ładna. Mały spał całe dnie w gondoli na swiezym powietrzu.budził się co 3 godz.na karmienie i zmianę pieluszki:).w nocy było trochę gorzej z usypianiem ale daliśmy radę:).teraz wracamy do domku ale pogoda okropna.pada i już widzieliśmy 2 wypadki na autostradzie.byle bezpiecznie dojechać :happy2:
 
Ja po wizycie, rozwarcie na 2 cm główka już nisko i napiera, ale postępu porodu brak. Lekarka się dziwiła że nic mnie nie bierze przy takim napieraniu ale bez skurczy nic nie zrobimy i trzeba czekać

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Nie martw się. Już niedługo :)
 
Foxy-mama jeszcze nie urodziłam, kulam się cały czas.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Oj bidulko [emoji8]ale to jeszcze chwila [emoji253] . Dziewczyny nie mogę uwierzyć ze moje maleństwo skończyło wczoraj 4tyg [emoji33]. I faktycznie szybko zapomina się o porodzie i całym tym bólu i strachu przed wychowaniem i opieka nad maluszkiem :) teraz śmiać mi się chce ze swoich obaw , które były beznadziejne :) fakt życie przestawia się do góry nogami + ból pologowy robi swoje , ale teraz jestem inna osoba :) bardziej zorganizowana , odpowiedzialna i zaradna chociaż wątpiłam bardzo w siebie i swe możliwości , jednak trzeba spiąć dupsko i uwierzyć w siebie ![emoji2][emoji1][emoji16]. Mysle ze ten nacisk na karmienie piersią tez przyczynił się do mojej małej "depresji", jednak na chwile obecna uważam ze butla to dobry wybór w moim wypadku, zobaczcie ze nawet gdy przestałam karmić nie czułam bólu w piersiach/nawału czy nawet zwykłej pełności, z dniem w którym przestałam moje cyce były normalne i tak zostało , a mam znajome co chwile nie przystawiają i maja mega bóle i inne dolegliwości . Ale się rozpisałam [emoji23][emoji23]pozdrawiam was serdecznie dziewczyny [emoji8][emoji16] Kawoszka odezwij się ! [emoji173]️


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Jak tam u was? U mnie nadal cisza, nic się nie dzieje i nie zapowiada się na poród.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć. Wczoraj mały miał chrzciny :)."przyjęcie"robiłam w domu bo nie zapraszałam całej rodziny.ciężko było zorganizować wszystko przy małym ale się udało :).a co tam u was.jak po weekendzie?
 
Wczoraj było u nas 30°.wieczorem pojawiły się chmury i miałam nadzieję że popada ale nic z tego :no:.dziś też będzie gorąco.w mieszkaniu mam 28° i nie ma jak obniżyć temperatury. Włączam wiatrak ale nie chcę żeby dmuchał bezpośrednio na małego a jemu też gorąco :baffled:.daję mu wodę do picia i leży w pieluszce i bodziaku.nie wiem co jeszcze mogę dla niego zrobić. Chyba zacznę się modlić o deszcz:baffled:
 
reklama
Kasieks wysyłam deszcz do Ciebie [emoji16] u nas leje nawet nosa za drzwi nie można wystawić :/ do tego jakoś nie dogadujemy się z tz ... meczy mnie taka sytuacja ale cóż, nie chciałabym się rozstawać ale narazie cała ta sytuacja właśnie dąży do tego ...np. Ja wstaje w nocy do małego karmie,przebieram i usypiam czasem trwa to 5min a czasem 2h wiadomo , wiec później jak on spi to ja razem z nim i właśnie o to są mega pretensje ze ciagle leżę ... a co mam ku.rwa robić :/ w domu czysto/ugotowane/wyprane wiec niewiem o co mu chodzi naprawdę .
Niby takie pierdoly ale takie wzajemnie pretensje psują wszystko i zastanawiam się gdzie podziała się nasza wielka miłość i zgoda i dlaczego w związkach tak właśnie sie dzieje ze nie jest to samo co kiedyś

Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry