reklama
Poranna_burza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2017
- Postów
- 810
Kasieks - jak udała się imprezka?
Veronika - jak dzieciaki? Trochę grzeczniejsze
Emol - pięknie.
My chyba na początku lipca wybierzemy się do Krakowa. Zobaczymy jutro, bo mąż ma jakieś ważne spotkanie.
Veronika - jak dzieciaki? Trochę grzeczniejsze
Emol - pięknie.
My chyba na początku lipca wybierzemy się do Krakowa. Zobaczymy jutro, bo mąż ma jakieś ważne spotkanie.
kasieks
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 242
Emol pięknie tam i super pogoda .
Foxy dziękujemy za życzenia .
Veronika niestety moja ma prawie 12 lat i ten sam problem. Jak była młodsza, to sprzatala a teraz w pokoju syf.nieraz nie da się wejść.proszę, tłumacze, wydzieram się i nie ma efektu.posprząta, a na drugi dzień jest to samo. Ogólnie jak ją poproszę o pomoc, np.żeby powiesiła pranie,pozamiatala, itp. to nie ma problemu ale jej pokój wygląda jak po trzęsieniu ziemi i jej to wogóle nie przeszkadza. Nie wiem jak z nią rozmawiać żeby dotarło .
Foxy dziękujemy za życzenia .
Veronika niestety moja ma prawie 12 lat i ten sam problem. Jak była młodsza, to sprzatala a teraz w pokoju syf.nieraz nie da się wejść.proszę, tłumacze, wydzieram się i nie ma efektu.posprząta, a na drugi dzień jest to samo. Ogólnie jak ją poproszę o pomoc, np.żeby powiesiła pranie,pozamiatala, itp. to nie ma problemu ale jej pokój wygląda jak po trzęsieniu ziemi i jej to wogóle nie przeszkadza. Nie wiem jak z nią rozmawiać żeby dotarło .
kasieks
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 242
Załączniki
kasieks
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 242
Bardzo dziękujęKasieks jeszcze ja spóźnione ale szczere,wszystkiego najlepszego dla Dominika a Twoje wypieki wyglądają przepysznie
Emol bardzo ładnie tam u was
Veronika_k
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2016
- Postów
- 5 024
Hejka dziewczyny! Co tam u was?? U mnie od niedzieli nie za ciekawie! W niedzielę dosłownie krótko przed wyjściem na chrzciny mega awantura! Oczywiście o dzieciaki jak zwykle bo u nas tylko o to są kłótnie. Później na chrzicnach wybuchlam jak każdy pytał czy wszystko ok! Pogadałam z teściową i chrzestną męża i było mi lepiej. Ale i tak już 3 dzień słucham jaka to ja niedobra matka i na wszystko pozwalam dzieciom! Że to przeze mnie takie rozwydrzone itp. to i ja się mega wkurwiam i powiedziałam,że jakoś się nie stara,żeby cokolwiek z nimi robić i tylko Leon jest najlepszy obojętnie czy jest cicho i grzeczny czy wariuje. Chyba każda na moim miejscu tak by powiedziała! Długo zacisakalam zęby ale już nie mogłam! To powiedział,że nie będzie wtrącał się w wychowanie Juli i Szymona mam robić co chce on będzie wychodził! To powiedziałam,że jak tak to nie potrzebuje takiego męża skoro ma wszystko w dupie. Z resztą i tak go całymi dniami nie ma i w weekendy najlepiej siedzieć i grać na kompie a dzieciaki każdy w swoim pokoju i to jeszcze cichutko! Serio ale nie potrzebny mi taki który albo tylko daje kary i każe siedzieć w swoim pokoju i mówi,że żeby coś z dzieckiem robić to musi sobie zasłużyć? To kurde dziecko ma sobie zasłużyć na to,żeby być kochanym? Byłam wczoraj u pediatry i powiedziała,że to raczej my jako rodzina potrzebujemy terapii a nie tylko Szymon. On swoim zachowaniem tym nie dobrym chce na siebie zwrócić uwagę. Mój mąż oczywiście mnie wyśmiał bo z nim wszystko w porządku,stwierdził,że on nie ma żadnego problemu tylko ja że sobą i to ja muszę na terapię. No może i racja ale raczej nie jest tak że tylko jedno z rodziców popełnia błędy. Na dodatek on mówi,że wie że robi źle ale wcale tego nie zmienia. Więc tylko ja potrzebuję terapii? Szymon zrobiłam u psychologa dziecięcego i ja sama też pójdę i udowodnię mu,że się można zmienić ale nie bez jakiejkolwiek pomocy raczej żaden cud się nie stanie! I też powiedziałam,że żałuję,że zdecydowałam się zanim na kolejne dziecko,że wgl z nim na dziecko (już Leon) bo on tylko taki kochany a Julka i Szym na drugim planie bo on w nich nic dobrego nie widzi!
Emol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Maj 2017
- Postów
- 7 016
Niestety faworyzuje Leona bo jego. to na dobre na pewno nie wyjdzie. W przyszłości będą konflikty samych dzieci bo niestety ale one czują różnice w traktowaniu. Ogólnie jestem za tym abyście wszysycu wybrali się na terapie. W szczególności mąż który jeżeli twierdzi że wg niego on jest w porządku to nie powinien mieć problemu aby psycholog to określił. Szymon chce zwrócić uwaga na siebie bo jest maly a mąż ma go gdzieś. I niestety nie rozwiazecie tego problemu jeśli mąż nie zacznę spędzać czasu z Szymonem. I nie mówię tutaj ze każdy zajmuje się czy ma innym tylko np. Niech razem pójdą zbudować karmnik dla ptaków. Aby jeden drugiemu pomagał, bez gadki ze jest głupi tylko ewentualnie wytłumaczyć. A jeśli twój mąż uważa siebie za takiego super ojca to powinnaś go zostawić z dziećmi i ciekawe co by zrobił
Ja zjadłam fasolkę i tak źle się czuję. Syfon z duuuupy, skurcz Żołądka. Jest tu po 16 a ja dopiero zjadłam cokolwiek czytaj jogurt. Nie mam siły na nic. Ale Artur ma drzemkę więc leze póki mogę.
Ja zjadłam fasolkę i tak źle się czuję. Syfon z duuuupy, skurcz Żołądka. Jest tu po 16 a ja dopiero zjadłam cokolwiek czytaj jogurt. Nie mam siły na nic. Ale Artur ma drzemkę więc leze póki mogę.
reklama
Poranna_burza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2017
- Postów
- 810
Kasieks - piękny tort i babeczki. Super, że imprezka się udała.
Veronika - to bardzo przykre co piszesz. Trudne tematy. Niestety nie da się kogoś zmusić żeby poszedł do psychologa. Może mąż zrozumie, że tworzycie system rodzinny i każdy na każdego oddzialowuje.
Emol - jak się czujesz? Już wszystko dobrze?
My dzisiaj byliśmy u naszej pierwszej fizoterapeutki prywatnie. Nie widziała Tymka 3 miesiące. Powiedziała, że jedyne do czego może się przyczepić to stopy. Pokazała jak je masować. Mamy przyjść z młodym jak za 2 miesiące nie będzie chodził.
Veronika - to bardzo przykre co piszesz. Trudne tematy. Niestety nie da się kogoś zmusić żeby poszedł do psychologa. Może mąż zrozumie, że tworzycie system rodzinny i każdy na każdego oddzialowuje.
Emol - jak się czujesz? Już wszystko dobrze?
My dzisiaj byliśmy u naszej pierwszej fizoterapeutki prywatnie. Nie widziała Tymka 3 miesiące. Powiedziała, że jedyne do czego może się przyczepić to stopy. Pokazała jak je masować. Mamy przyjść z młodym jak za 2 miesiące nie będzie chodził.
Podziel się: