reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wakacyjne mamy 2017

reklama
U nas jedna o 24 i potem ok 5.30. No Foxy zrobiłam termin na czwartek na 8.15. Pierwsza będę . Oczywiście Leona muszę wziąść bo teściowa nie może ;)
 
Ale tak tesciową właśnie zakrecilam,że musi Szymka z przedszkola odebrać. Napisałam jej,że nie wiem ile mi zejdzie u lekarza i potem pójdę do męża,wezmę auto i przyjade po młodego bo znów po południu mamy termin oby dwoje do okulisty i zaś jeszcze po południu Jule musi mieć :D
 
PatiEmma - rehabilitacja super. Tymek gadał cały czas ba pa :D, ale dzisiaj kolejna i zobaczymy, co będzie się działo. A Wy działacie na piłce ?

Mamamilka- Gratuluje decyzji o kredycie. Super, ze miałaś chwilę dla siebie i poszłaś do fryzjera. Ja zapisałam się na 12 maja, jeszcze mnóstwo czasu. Nie dziwię się, ze tęsknisz za mężem.

Kasieks - widzę , ze u Ciebie intensywny weekend pełen odwiedzin. Jak czuje się Dominik ?

Emol - gratulacje dla Arturka, pięknie raczkuje.

Foxymama - współczuje nocek. U nas noce okropne. Mam wrażenie, że od północy to tylko go karmię. Nie zdążę zasnąć, a Tymek już budzi się na karmienie.

Veronika - bardzo dobrze, że zapisałaś się do ginekologa. Może rzeczywiście przesunął się okres, chyba trochę chorowałaś.

U mnie weekend dosyć intensywny. Byliśmy u teścia w sobotę. Było bardzo miło. Tymek wspaniale bawił się z dziadkiem. Opowiadał mu po swojemu... :) W niedziele byliśmy na spacerze w lesie. U mnie tak jak u Veroniki, gdy maż jest w domu Tymek nie ma czasu na spanie. Mąż mi wczoraj wyciągnął z piwnicy hula hop z obciążeniem. Wczoraj trochę pokręciłam. Młody cały czas śmiał się z matki :D
A dzisiaj wracamy już do normalności. Mamy rehabilitację. Dzień szybko zleci.
 
Poranna_burza wątpię aby to przez chorobę było. Patrz. Okres mam co miesiąc. Ostatni miałam 15 stycznia no i 15 lutego powinnam dostać. A 28 właśnie zaszaleliśmy. To mogły być moje dni płodne. Więc było to 3 tyg,do zapłodnienia gdzieś doszło ok 30 stycznia,więc mi to na porządku,że testy pokazują wynik ujemny. Z Leonem 3 tyg po zapłodnieniu wynik był też negatywny. Dopiero w 4 albo 5 po zapłodnieniu był pozytywny jeszcze ta kreseczka ledwo widoczna. Taka już moja natura,że mi tak szybko nie wykrywają testy w moczu. Ale w czwartek rano się wszystkiego dowiem.
 
No co on ma z tymi kablami dizewczyny?
IMG_20180219_132818.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180219_132818.jpg
    IMG_20180219_132818.jpg
    163,2 KB · Wyświetleń: 221
Mówiłam już ostatnio do męża,że jak zacznie się skrabać do góry to gitary muszą być na leżąco bo jak pociągnie za uchwyt i pociągnie na siebie gitarę w tym wielkim ciężkim etui to dopiero będzie :/
 
reklama
Do góry