reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wakacyjne mamy 2017

My właśnie idziemy do sklepu .pogoda nawet znośna tylko ten wiatr :/
1516867335-49e83a6c2aea94a5-aaaaaa.jpeg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Foxy a ja nie jadę na zakupy u nas dziś leje i mam to gdzieś. Leon właśnie zjadł kaszkę i marudził więc go położyłam spać. Chciał płakać jak wyszłam z pokoju ale się zaraz uspokoił. Zakupy zrobi mi teść. Leon o 3 obudził się na mleczko. Ja dziś w lepszym humorze bo się nawet wyspałam. Albo melisa działa ;) Zaraz pomyję podłogi. Jestem ciekawa jaki dziś Leon będzie. A co do męża to chciał się wczoraj wieczorem przytulać ale mówię,że źle się czuję bo bierze mnie przeziębienie i jestem zmęczona bo musiałam wszystko jeszcze porobić ;) i poszedł spać :D
 
U nas noc też ciężka maly wstal o 2 i buszowal do 4[emoji19], nie wytrzymałam poszłam po męża zeby go uspal, udało mu sie w 15min... Jakoś nie mogę się z dzieckiem dogadac ostatnio, nie wiem chyba za nerwowa jestem[emoji20].
Kasieks brawo dla Dominika 2h[emoji50]
Poranna_burza moj mąż wychodzi o 7:30 a wraca o 16:30. Ale tylko w teorii bo w praktyce to często robi nadgodziny i wraca po 19. W tygodniu ja sprzątam i gotuje, a M zajmuje się malym jak wroci. W weekendy robi śniadanie dla nas obiad na zmianę raz ja raz on i kolacja to tez jego działka. Sprzatm glownie ja, raz z chęci pomocy wstawił pranie białe czarne kolorowe nawet reczniki w jednym! Od tamtej pory na zakaz.
Foxy_ mama współczuję, ze u Was tak to wyglada[emoji20]. Rodzina jest najważniejsza wiec oby się facet ogarnął, bo w końcu będzie plakal jak zrozumie co stracił przez swoje zachowanie.
Veronika gratulacje za organizację[emoji1] ja przy jednym mam problemy z czasem.
Emol jak ja nie rozmumiem takich osób kogoś pouczaja a sami dzieci mają rozpuszczone jak dziadowski bicz. W naszym otoczeniu tez sa tacy[emoji19] nie chce pamiętać co ostatnio zostawili w naszym mieszkaniu jak byli... Istny Armagedon...
Miłek przed chwilą prawie usiadł sam z pozycji czworaczej[emoji16], chciałam mu zrobić zdjęcie ale się przewrócił zanim zdążyłam[emoji51]

Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Poranna_burza u nas też nie da rady wspólnie sprzątać bo mój mąż wychodzi o 7.30 i wraca 19.30-20.00 więc też nie wyobrażam sobie o tej porze odkurzać bo dzieciaki już śpią. Pomaga w weekendy tylko ale zazwyczaj wolę jak zajmie się Leonem a ja sprzątam bo wiem, że jak ja zrobię to porządnie ;)
 
Julia urodziła się w Polsce, więc pierwszy język jaki się nauczyła to po polski. W wieku 4 lat w przedszkolu niemieckiego i pięknie włada oby dwoma językami. Po polsku umie czytać ale wiadomo płynniej po niemiecku. Simi urodził się tu i w domu był tylko polski. Do przedszkola poszedł jak miał 1.5 roku. Do lata 2016 mówił więcej w języku polskim a od tamtej pory jak zamieszkaliśmy z Björnem przestawił się na niemiecki. Simon w ogóle miał problemy z mową on późno zaczął mówić. I niemiecki okazał się dla niego łatwiejszy. Teraz powiedz mu coś po polsku on to zrozumie ale odpowie po niemiecku. I najlepsze jest to,że rozumie ale nie umie odpowiedzieć. Do Leona też mówię po polsku,jasne że chcę aby rozumiał po polsku bo jednak w rodzinie między sobą rozmawiamy po polsku. Björn też uczy się jak ma tylko wolną chwilę. Ale on to inna bajka bo ma zdolności językowe jak ojciec. Dasz im tekst po polsku to pięknie, płynnie przeczytają. Czasami jak jest trudniejsze słowo to wychodzi pokraczniej i śmiać mi się chce ale ja też po niemiecku czysto nigdy nie będę mowiła,więc go chwałę,że i tak ładnie powiedział.
 
A tak wgl Emol to Björna ma parę pacjentów, którzy mówią tylko po angielsku. Jego rodzice też mieli w hotelu dużo angielskich gości, więc my i w domu troszkę po angielsku mówimy. Julia już ma w szkole ale chemy,żeby dzieciaki się oswajały i w szkole będą miały łatwiej :)
 
Poranna burza jak znajde chwile to napewno poczytam, poszukam tej ksiazki, dziekuje za informacje;)
Veronika to supe ,to w sumie trzy-jezyczne beda Twoje dzieci ,super!! U mojej przyjaciolki sa dwujezyczne i zajebiscie im to idzie(mieszkaja w Polsce;))
 
reklama
Veronika właśnie bardzo dobrze robicie. Nie rozumiem Polaków co mówią do dziecka w Niemczech po niemiecku i dziwią się czemu dziecko nie potrafi polskiego. Mój Kuba ma zdolność tylko to słowiańskich języków, rosyjski, czeski, bułgarski. Na pewno zamierza do Artura mówić w tych językach, mój ojczym bardzo dobrze po angielsku mówi więc jak Artur będzie miał rok to z "dziadkiem" będzie rozmawiał po angielsku. Taki mam plan. Ja niestety nie mam zdolności językowych, trochę angielski, trochę niemiecki, tyle co w szkole uczono ale wiem. Jak źle się czułam jak inne dzieci ładnie mówiły, bo rodzice od małego zadbali o ich rozwoj językowy, a moja mama jako matka samotnie wychowujaca dzieci, po zadowodowce nie miała jak nas uczyć i odczułem tego skutki.
 
Do góry