Ja już sobie dawno wybiłam z głowy wędrówki z dziećmi... moje jak nie widzą konkretnego celu swej wędrówki wolą jechać na nas... my się eksploatujemy, a one po prostu odpoczywają... uwielbiane przez nas grzybobranie na razie odeszło w strefę marzeń...
reklama
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Oj nasz Olis uwielbia zbierać grzyby
Jak jeździmy do lasu na działkę do tesciów (kolo mnie tez jest las ale grzybów mało no chyba ze niedługo maślaki) to Olis tylko "biby" czy jakoś tak, maszeruje przez las, niekiedy bardzo cięzki i zbiera grzybki, pieknie za nóżkę wyrywa.
Jej moja mama ostatnio byłą na takim wyjeździe z seniorami gdzie zbierali grzyby i uczyli się tego robić
Może dla młodszych osób też coś takiego organizuj. Sama bym się przejechała
jeśli nie byłaś w okolicach pojezierza brodnickiego to myślę, że to jest bardzo dobry wybór
Piękne okolice, warto się zatrzymać tam w Głęboczku. Mają dobrą kuchnię i winoterapię
Dla winoholików takich jak ja jest to idealne miejsce hehe 
martolinka
Mama i nie tylko :-)
u mnie miejsca do spania wolnego już nie ma
ale spotkać się jak najbardziej mam ochotę z eciotkami
Co do wakacji to my w tym roku planujemy nasze Bory na tydzień w lipcu. W tym tygodniu zarezerwujemy. Moze uda się coś więcej , ale to zależy od kasy a z nią nigdy nic nie wiadomo;-)

Co do wakacji to my w tym roku planujemy nasze Bory na tydzień w lipcu. W tym tygodniu zarezerwujemy. Moze uda się coś więcej , ale to zależy od kasy a z nią nigdy nic nie wiadomo;-)
agrafka80
Fanka BB :)
u nas wakacje raczej u teściów i nad leziorkami tam, ale bardzo bym chciała w drugiej połowie sierpnia wpaść do Trójmiasta. Wiec kto wie... 
gosiulek73
mama K&K&A
Jak ja bym chciała pojechać nad morze
Niestety póki co zostaje nam znów Nałęczów.Najbliżej a z Kacprem nie mam odwagi wybrać się daleko ze względu na chorobę lokom.:-(

agrafka80
Fanka BB :)
Jak ja bym chciała pojechać nad morzeNiestety póki co zostaje nam znów Nałęczów.Najbliżej a z Kacprem nie mam odwagi wybrać się daleko ze względu na chorobę lokom.:-(
A gdybyście pojechali w nocy ? Wiem, ze z lubelszczyzny to strasznie daleko, ale ewentualnie z jakimś noclegiem w miłym miejscu np. na warmi ? spedzić tam dzien i na noc znów wyruszyć na mierzeję albo do trójmiasta ?
Z Ali chorobą lokomocyjną jest już znacznie le[iej, ale i tak jeździmy wieczorem lub nocą, bo dla niej ta podróż jest zbyt nużąca.
reklama
gosiulek73
mama K&K&A
Agrafka a nic Ali nie dajecie?
Na razie się boję...Strasznie jestem wrażliwa na tym punkcie i bardzo każdą podróz przeżywam.
Byliśmy u m rodziny 300km stąd i wymiotował...mimo czopków..:-(
Strasznie się męczył.Nie mam odwagi go na to narażać.
Wiem że już można podać aviomarin...
Może za rok.
Na razie się boję...Strasznie jestem wrażliwa na tym punkcie i bardzo każdą podróz przeżywam.
Byliśmy u m rodziny 300km stąd i wymiotował...mimo czopków..:-(
Strasznie się męczył.Nie mam odwagi go na to narażać.
Wiem że już można podać aviomarin...
Może za rok.
Podziel się: