A
aga4444
Gość
macie hak?? może przyczepę wynajmijcie?? albo samochód-kempingowy:-)Namiot to wersja awaryjna bo nie wiem czy znajde jakas kwatere, gdzie przyjma wielkiego, dyszacego z goraca psa hehe. Plany mielismy zupelnie inne i w ostatniej chwili sie dowiedzialam ze nie ma kto zostac z psem. Wiec musze go zabrac. Jedziemy tylko na weekend wiec 1-2 noce chyba damy rade. Mialam takie plany hmmm wszystko leglo w gruzach.
no a jak dziunka proponuje to kuj żelazo póki gorące hahaha:-):-):-):-)