reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Mnie 10 lat temu jeden neonatolog kazał odstawić kp i zeby dziecko było karmione przez pielęgniarki podczas fototerapii. Nastepnego dnia na dyzur przyszedł inny neonatolog i powiedział: "mojemu koledze chyba się pomylily żółtaczki, pani dziecko ma fizjologiczna noworodkowa a nie mlekozalezna". Potem urodziłam jeszcze dwoje dzieci, każde miało żółtaczkę i żaden lekarz już nie wpadał na pomysł podawania mm, wręcz przeciwnie, kazano mi często przystawiać do piersi, aby dziecko jak najwięcej jadło i wypłukiwało bilirubine. Przy najmłodszym dziecku był problem, bo było w inkubatorze na intensywnej opiece i czasem pielęgniarki podawały mm. Nie uchroniło go to przed wydłużona żółtaczka.
My trafiliśmy aż do Centrum Zdrowia Dziecka i z żółtaczka i podejrzeniem cytomegalii wrodzonej (choć w III trymestrze miałam robione badania i cmv nie miałam 🤷🏻‍♀️ ), i tam nam pani doktor powiedziała wprost, ze dziecko jest zdrowe, przedłużająca się żółtaczka? Mówimy o niej jak dziecko kończy 5-6 mc życia i nadal wykrywają istotny poziom bilirubiny we krwi. U tak małżeńskich dzieci, a szczególnie wcześniaków nie diagnozuje się przedłużającej żółtaczki a jedynie podlega ona obserwacjom. Wiec co my się nastresowalismy przez taka poprzednia pediatrę to dzięki wielkie. Ale chociaż okazało się, ze tak nas ciągali po wizytach nie z troski, tylko z chęci brania kasy za wizyty. Niestety. Przy któreś z rzędu wizycie nawet nie wiedziała kto do niej przyszedł i z jakim problemem. A wypadałoby chociaż otworzyć kartę pacjenta. I jak mogę wszystko zrozumieć, zapracowanie, natłok pacjentów itp to nie zrozumiem, ze bardziej interesujący temat był czy w miejscu w którym mieszkam są zielone tereny do wyprowadzania psów, bo u niej to raczej kiepsko... 😂
No ale wracając do tematu. Zgadzam się z Tobą, ale teraz bądź madry i pisz wiersze, jak co lekarz to inne zdanie i inna opinia. Zgłupieć można
 
reklama
My się spotkaliśmy i z opinia o mm i właśnie taka jak Ty mówisz. Co więcej końcowo trafiliśmy do Centrum Zdrowia Dziecka i tam powiedzieli nam, ze u wcześniaków przedłużająca się żółtaczka to norma i jej się nie diagnozuje, tylko obserwuje. Problem pojawia się w momencie kiedy dziecko kończy 5-6 mcy a poziom bilirubiny nadal się wysoko utrzymuje. I teraz bądź madry i pisz wiersze :p

A który u Ciebie już tydzień?

Dziś 8+1 😉
 
reklama
Do góry