MalyGosc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2019
- Postów
- 1 447
Ja mam na wypisie ze szpitala jako wynik badania USGA ja nawet nie wiem z jakim endometrium wychodziłam. To powinno być gdzieś zapisane na wypisie czy lekarz wam mówił?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja mam na wypisie ze szpitala jako wynik badania USGA ja nawet nie wiem z jakim endometrium wychodziłam. To powinno być gdzieś zapisane na wypisie czy lekarz wam mówił?
Moim zdaniem bardzo dobrze, że nie zgodziłaś się na zabieg. Oczyscilas się ładnie, endometrium po kolejnej miesiączce powinno wrócić do normalnej grubości. Dlatego też pierwsze miesiączki, szczególnie po poronieniu wywołanym tabletkami, są bardziej obfite niż standardowoMnie codziennie lekarz po usg informuje jaka jest grubość danego dnia, przy zabiegu łyżeczkowania opróżniają macice z tkanek i również po części z enedometrium dlatego wydaje mi się ze z tego powodu cię nie informowali przy wyjściu, dlatego tez lekarze po zabiegu zalecają odczekać ze staraniami o kolejna ciąże kilka cykli wlansie żeby endometrium się na tyle zregenerowało aby ciaza się mogła utrzymać z tego co wiem...
U mnie były plamienia z krawieniami przez całe 30 dni licząc od dnia podania tabletek. Czasami te krawienia były intensywne, czasem skąpe, a czasem tylko poplamilam. I kiedy już myślałam, że to się skończyło to znowu było krawienie. To jest rzecz normalna. Krwawienia z plamieniami mają prawo występować do pierwszej miesiączki po poronieniu. Z tym, że przed miesiączką są już naprawdę bardzo bardzo skąpe. Pierwsza miesiączka może, ale nie musi, być bardziej obfita, ale będziesz wiedziała na 100%, że to okres. Pierwszy okres dostałam po 30 dniach od podania tabletek, czyli tyle samo ile wynosi mój cykl licząc, że dzień podania tabletek i wystąpienie krwawienia był 1 dniem cyklu. Więc u mnie zachowało się wszystko w normie.A
Jak długo krawialas żeby organizm się w całości oczyścił ? Długo czeklas na miesiączkę po takim poronieniu indukowany farmakologicznie ? Zastawiam się po jakim czasie organizm wróci do „ normalnego funkcjonowania „ ..
Czekaj, dzień się jeszcze nie skończyłU mnie znowu jakieś problemy.
@ miała przyjść i jej nie ma
29 dzień cyklu i nawet żadnych objawów nie mam
A już tak regularnie było.
Biorę raz w tygodniu antybiotyk i żelazoCzekaj, dzień się jeszcze nie skończył
Może to efekt leków, które ostatnio zaczęłaś brać?
Hm, to może to? Lekarz coś może wspominał, że taka sytuacja może wystąpić?Biorę raz w tygodniu antybiotyk i żelazo
Nie... Chyba nie powinno mieć wpływu. Miałam normalnie zaraz po @ iść na wizytę żeby zrobić test HPV zamiast biopsji.Hm, to może to? Lekarz coś może wspominał, że taka sytuacja może wystąpić?
Nie chcę negować decyzji Twojego lekarza, ale mogę Ci powiedzieć jak było w moim przypadku. Jestem po dwóch poronieniach, aktualnie w trzeciej ciąży. Zaczęliśmy się starać w połowie sierpnia zeszłego roku. Może starać to złe określenie, bo byliśmy na długim weekendzie sierpniowym na wyjeździe w spa, żeby odpocząć i się zrelaksować, i stwierdziliśmy, że fajnie by było jakbyśmy mieli już dziecko. A że takie wyjazdy sprzyjają wszelkim wariactwom to od pomysłu do czynu, dwa tygodnie później nie dostałam okresu i wyszło, że jestem w ciąży. Poroniłam samoistnie w 6 TC, ale od początku miałam dziwne plamienia, u lekarzy byłam z 3 razy, na IP to samo. Oczywiście dostałam info, że pierwsza ciąża - tak się zdarza. Znalazłam super ginekologa, odczekalismy 2 cykle, żeby organizm doszedł do siebie i w 3 znowu byłam w ciąży. Pierwsze USG i pojedyncze tony serca, bradykardia zatokowa zarodka, rokowania bardzo złe. W 8tc zakończyło się poronieniem indukowanym w szpitalu. Mój lekarz powiedział wówczas, że warto zrobić badania, żeby nie obciążać organizmu kolejna ciążą, w krótkim czasie, która może zakończyć się niepowodzeniem. Bo problemów z zachodzeniem w ciążę również nie mam. W ciągu dwóch tygodni od poronienia zrobiłam wszystkie badania: kariotypy, MTHFR, PAI-1, zespół antyfosfolipidowy, trombofilia, białko S, białko C, przeciwciała ANA1-ANA3, przeciwciała anty łożyskowe, przeciwjądrowe i jeszcze inne, których teraz nie pamiętam. Niektóre badania trzeba robić szybko, bo np przeciwciała niektóre występują tylko jak organizm sądzi, że jest w ciąży i tylko wtedy się uaktywniają. Podczas niebycia w ciąży są nie do wykrycia. Przyszły wyniki, skonsultowalam je z ginem, dostałam plan działania na przyszłość. Od drugiego poronienia odczekalismy 2 cykle, dla bezpieczeństwa. 3 cykl ciąża. Wprowadziłam plan od lekarza i tym samym wchodzę w 12tc. Dodam tylko, że przy każdej ciąży bardzo szybko robiłam badania wirusowe, morfologię, mocz, choroby zakaźne. I wszystkie wychodziły dobrze. Okazało się, że prawdopodobnie w czasie kiedy zachodze w ciążę moja krew gestnieje i robią się mikrozakrzepy, które hamują prawidłowy przepływ krwi i zarodek obumiera. Mam nadzieję, że teraz będzie wszystko dobrze.
Ja mam na wypisie ze szpitala jako wynik badania USG