@MalyGosc @Wielka Mi :) dzięki dziewczyny
przepraszam za ciszę, ale mialam problem z telefonem. Zeswirowal, wyłączył się i nie moglam go włączyć, a jak się wyłączył, to przywrócił mi ustawieni fabryczne
. Wszystkie zdjęcia szlak trafił a miałam tam foty z 1,5 roku..Tak je zgrywalam....
Teraz nie mogę go używać, bo spróbuję odzyskać te foty, ale przez tą epidemię muszę czekać.
Mialam telefon zastępczy, ale kiepsko chodził. Teraz mam inny i mogę w końcu czytać.
Z grubsza przeczytalam, ale trochę zaległości sie zrobiło.
Przykro mi, że kolejne dziewczyny musiały tu trafić, ale tu na pewno nie będziecie same. Każda z nas to przeszła i służy pomocą.
Ja dalej pracuję rotacyjnie, chodzę 2 razy w tygodniu do pracy, w resztę dni lekcje z synem, sprzatanie itd.
Mąż pracuje, ale mówi, że już narzekają, ze nie ma nowych zleceń.
Oj kiedy to wszystko się skończy...
@MalyGosc trzymam kciuki!