reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Hej !! A co z resztakmi które zostały po poronieniu?
Pytam bo jestem w takiej samej sytuacji jak Ty :( to znaczy poronilam w 7 tygodniu. Bylam u lekarza (16 marca) ktory stwierdzil poronienie zatrzymane. Dostalam tabletki ale poronilam samoistnie tego samego dnia. Po paru dniach bylam u innego lekarza ktory stwierdzil resztki po poronieniu. Od tego momentu co tydzien biore Arthrotec na oczyszczczanie ale bardzo slabo on na mnie juz dziala - praktycznie wcale. Resztki sie zmieniejszaja ale dalej są. Dostalam juz od srody antybiotyk i jak nie "doczyszcze sie" sama to w czwartek zabieg :(
Mi jeszcze zostało Coś tam ,ale powiedział że przy miesiączce wszystko do końca się oczyści 😘 Jezeli nie masz stanu zapalnego to lekarz powinien dokładnie się przyjrzeć temu .Bo zabieg jak mi teraz powiedzieli w szpitalu to ostatecznośc.A kiedy byłaś na usg? I czy krwawisz? Bo to ważne. Ja mam resztki na 6 mm.
 
reklama
Mi jeszcze zostało Coś tam ,ale powiedział że przy miesiączce wszystko do końca się oczyści 😘 Jezeli nie masz stanu zapalnego to lekarz powinien dokładnie się przyjrzeć temu .Bo zabieg jak mi teraz powiedzieli w szpitalu to ostatecznośc.A kiedy byłaś na usg? I czy krwawisz? Bo to ważne. Ja mam resztki na 6 mm.
Na usg byłam w środę i resztki mam zaznaczone z tego co odczutuje ze zdjęcia na 1 cm więc sporo. Nie krawie juz a tabletki na oczyszczanie wzielam w czwartek. Jestem już tak zmęczona psychicznie tym że to tak się ciągnie że dzwoniłam do lekarza że chce już iść na zabieg chocby jutro ale powiedzial ze mam jeszcze szanse sie oczyscic, zeby "walczyc" i czekac. To wszystko jest takie niesprawiedliwe :( po antybiotku tez czuje sie taka oslabiona ale dzis jest lepiej niz wczoraj.
Choć Cię nie znam cieszę się że u Ciebie w porządku- takie wiadomości podnosza na duchu :)
 
Dodam jeszcze że chodziłam wcześniej do lekarza ktory okazał się totalna porażka. Że z ciąża jest coś nie tak to wiedziałam dzień przed wizytą jak dostałam plamień. Na wizycie informacja ze ciaza obumarla. Dostalam recepte na tabletki i na moje pytanie kiedy kontrol uslyszalam ze jak wezme tabletki to nie ma takiej koniecznosci :/ gdybym nie zmieniła lekarza to oznake braku krwawienia wzięłabym za sprawę zakonczona A tak jak widać nie jest :( nawet nie dostałam L4 od niego.
 
Dodam jeszcze że chodziłam wcześniej do lekarza ktory okazał się totalna porażka. Że z ciąża jest coś nie tak to wiedziałam dzień przed wizytą jak dostałam plamień. Na wizycie informacja ze ciaza obumarla. Dostalam recepte na tabletki i na moje pytanie kiedy kontrol uslyszalam ze jak wezme tabletki to nie ma takiej koniecznosci :/ gdybym nie zmieniła lekarza to oznake braku krwawienia wzięłabym za sprawę zakonczona A tak jak widać nie jest :( nawet nie dostałam L4 od niego.
Tabletki na poronienie dają tylko w szpitalu. Nie wiem co on Ci dał za tabletki może antybiotyk ,ale to niestety nic nie da. Ważne jest usg i jeżeli resztki są na 1 cm to sporo. Tymbardziej ,ze krwawienia już nie masz.Ja bym poszła po skierowanie i udała się do dobrego szpitala pamiętaj, że zabieg to konieczność . Może uda się bez zabiegu😉 Uważam, że potrzebne jest dobre usg ,badanie i racjonalne podejście przez lekarza. Życzę Ci żebyś trafiła na takiego lekarza jak ja teraz . I daj znać jak poszło bo teraz to ja się martwię o Ciebie. Jeżeli masz pytania pytaj postaram się pomóc ❤
 
Tabletki na poronienie dają tylko w szpitalu. Nie wiem co on Ci dał za tabletki może antybiotyk ,ale to niestety nic nie da. Ważne jest usg i jeżeli resztki są na 1 cm to sporo. Tymbardziej ,ze krwawienia już nie masz.Ja bym poszła po skierowanie i udała się do dobrego szpitala pamiętaj, że zabieg to konieczność . Może uda się bez zabiegu😉 Uważam, że potrzebne jest dobre usg ,badanie i racjonalne podejście przez lekarza. Życzę Ci żebyś trafiła na takiego lekarza jak ja teraz . I daj znać jak poszło bo teraz to ja się martwię o Ciebie. Jeżeli masz pytania pytaj postaram się pomóc ❤
Dostałam ponownie Arthrocet dopochwowo oraz antybiotyk w razie zakażenia. Nastawiam się już psychicznie na zabieg w czwartek. Chyba że jakimś cudem arthrotec zacznie działać i te resztki zaczną "wychodzic". Podobno są w połowie macicy więc jakaś tam szansa jeszcze niby jest.
Będę dawała znać co i jak :*
Dziękuję <3
 
Dostałam ponownie Arthrocet dopochwowo oraz antybiotyk w razie zakażenia. Nastawiam się już psychicznie na zabieg w czwartek. Chyba że jakimś cudem arthrotec zacznie działać i te resztki zaczną "wychodzic". Podobno są w połowie macicy więc jakaś tam szansa jeszcze niby jest.
Będę dawała znać co i jak :*
Dziękuję <3
Dostałam ponownie Arthrocet dopochwowo oraz antybiotyk w razie zakażenia. Nastawiam się już psychicznie na zabieg w czwartek. Chyba że jakimś cudem arthrotec zacznie działać i te resztki zaczną "wychodzic". Podobno są w połowie macicy więc jakaś tam szansa jeszcze niby jest.
Będę dawała znać co i jak :*
Dziękuję <3
Myślę, że powinny Cię poobserwowac już na oddziale.Daj znać, pytaj i trzymam kciuki ,żeby wszystko się Tobie ułożyło 😘
 
@MalyGosc @Wielka Mi :) dzięki dziewczyny :) przepraszam za ciszę, ale mialam problem z telefonem. Zeswirowal, wyłączył się i nie moglam go włączyć, a jak się wyłączył, to przywrócił mi ustawieni fabryczne :(😡. Wszystkie zdjęcia szlak trafił a miałam tam foty z 1,5 roku..Tak je zgrywalam....
Teraz nie mogę go używać, bo spróbuję odzyskać te foty, ale przez tą epidemię muszę czekać.
Mialam telefon zastępczy, ale kiepsko chodził. Teraz mam inny i mogę w końcu czytać.
Z grubsza przeczytalam, ale trochę zaległości sie zrobiło.
Przykro mi, że kolejne dziewczyny musiały tu trafić, ale tu na pewno nie będziecie same. Każda z nas to przeszła i służy pomocą.
Ja dalej pracuję rotacyjnie, chodzę 2 razy w tygodniu do pracy, w resztę dni lekcje z synem, sprzatanie itd.
Mąż pracuje, ale mówi, że już narzekają, ze nie ma nowych zleceń.
Oj kiedy to wszystko się skończy...
@MalyGosc trzymam kciuki!
 
Hej dziewczyny! Właśnie wyszłam z badania kontrolnego 10 dni po zabiegu i powiedzieli mi, że wszystko dobrze. Zielone światło po następnym okresie. Powinien przyjść za 2-3 tygodnie według ich wyliczeń. Przyczyny poronienia nie wykryto - wszystkie wyniki mam dobre. Dziś rano test negatywny... To już koniec tej historii.
Póki co jak wariatka jem suplementy wmawiając sobie, że może czegoś mi zabrakło w poprzedniej ciąży. Macie do polecenia jakiś jeden konkretny?
 
reklama
Hej dziewczyny! Właśnie wyszłam z badania kontrolnego 10 dni po zabiegu i powiedzieli mi, że wszystko dobrze. Zielone światło po następnym okresie. Powinien przyjść za 2-3 tygodnie według ich wyliczeń. Przyczyny poronienia nie wykryto - wszystkie wyniki mam dobre. Dziś rano test negatywny... To już koniec tej historii.
Póki co jak wariatka jem suplementy wmawiając sobie, że może czegoś mi zabrakło w poprzedniej ciąży. Macie do polecenia jakiś jeden konkretny?
Ja biorę pragnę start ,olej z wiesiołka,bromergon i witaminę A+E. Cieszę się, że wszystko dobrze. Ja narazie się wstrzymam sie ze staraniami przez koronawirusa .Bo jak słyszę, że nawet laboratoria zamknięte i lekarze nie przyjmują to mnie szlak trafia. Buźka ❤😘
 
Do góry