reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

reklama
Cześć. Dawno tu nie zaglądam, przypomnę że poronilam w lutym w 9tc, miałam dwa zabiegi lyzeczkowania. Ostatnie dwa cykle brałam ovarin, okres się spoznil, cycki bolały i w czwartek zrobiłam test, dwie piękne krechy 😀, w piątek poszłam do gina, dostałam duphason. Ale dziś już piersi mnie nie bolą, zastanawiam się czy to nie jest zły znak, może biochemiczna, juz moja radość się skończyła
Po pierwsze, nie stresuj się. To gorzej wpływa na rozwój zdrowej ciąży.
Po drugie, wiem sama po sobie, ze do tego bólu cycków nie należy się za bardzo przyzwyczajać. W pierwszej poronionej ciąży cycki mnie bolały, potem przestały i zaczęłam krwawić. Oczyściłam się sama. W drugiej poronionej ciąży cycki bolały cały czas, nawet po tym jak już wyszłam ze szpitala po podaniu cytotecu. Teraz jestem na końcówce trzeciej ciąży i cycki raz bolały, raz nie bolały. Ból przychodził i odchodził falowo, tak, ze myślałam w 10tc, ze to znowu koniec. I nie bolą mnie w ogóle od 10tc, a teraz jestem w 36tc.
Spotkałam się z opinia, ze cycki bolą, bo tak reaguje nasz organizm na zwiększenie poziomu hormonów ciążowych. Jeśli w krotkim czasie jest się w ponownej ciąży to mogą nawet w ogóle nie bolec, bo organizm jest już przyzwyczajony do ich stężenia.
U mnie było tak, ze dowiedziałam się, ze jestem w ciąży we wrześniu 2019, później nowa ciąża listopad 2019, i kolejna w kwietniu 2020. Wiec permanentnie jestem w ciąży już od 14 mcy. Dlatego te wszystkie objawy są osłabione albo nie ma ich w ogóle.
Zatem poczekaj sobie spokojnie do środy, wtedy kiedy będziesz mogła zrobić betę :) bez stresu i przejmowania :)
 
O właśnie, Dziewczyny, przypomniało mi się. Fibrynogen to tez na czczo czy normalnie w ciągu dnia mogę ogarnąć, tzn. po śniadaniu?
 
Hejka dziewczyny, jak tam po weekendzie?
U nas ok, byliśmy u mojej mamy i zleciało. Martwię się trochę o święta, moja mama mieszka sam, jest schorowana, po operacji kręgosłupa, która średnio poszła i nie wychodzi z domu. Nie wychodzi bardziej z tego, że się wstydzi, bo chodzi o kulach i jest zgięta. Nie wyobrażam sobie, żeby znów była sama, w Wielkanoc już była sama. My mieszkamy ok. 50 km od niej i boję się, że znów zrobią zakaz poruszania a i tak jeździmy do niej średnio co 2 tygodnie i w święta bylibyśmy tylko nasza trójka i mama, ewentualnie jeszcze mój brat. Święta i tak już będą inne niż zawsze, bo nie będzie dzieci mojego brata i chyba nie będzie drugiego brata z rodziną, z jednej strony, żeby się nie gromadzić a z drugiej mój brat jest chory, ma zdiagnozowaną depresję, choć on nie do końca chce to przyjąć. Ciągle wmawia sobie, że go coś boli a wyniki ma dobre, już niewiadomo o co chodzi. Od kilku tygodni bierze leki na depresję, ale nie ma jakiejś spektakularnej poprawy. Powiem Wam, że tak jak słyszę, to depresja jest teraz tak mega powszechną chorobą, ale co jak co nigdy bym nie pomyślała, że mój brat może mieć depresję. Jest on najbardziej rozrywkową osobą w rodzinie, "szaloną", biegacz, mordował itd. a tu takie coś.
No i mam nadzieję, że na te święta będziemy mogli jednak pojechać. Kurczę ludzie poprostu powinni być odpowiedzialni. Spotykać się w miarę możliwości w jak najmniejszym gronie, ale mam wrażenie, że nasz naród będzie robił wszystko na przekór. Ech wyżalilam się trochę.

Jeszcze pytanie z innej beczki dziewczyny polecacie jakiś krem pod oczy na kurze łapki? Ja ogólnie nie używam jakoś dużo kosmetyków, nie jestem też jakoś specjalnie regularna w stosowaniu. Mam krem pod oczy ale na na cienie, krem do twarzy to też używam taki jaki mi wpadnie na promo. Tak ostatnio patrzę, że mi się kurze łapki zrobiły i mąż się ze mnie śmieje, że mam zmarchy 🤣 i jako młoda mamuśka, to wypadałoby coś z tym zrobić 🤣.
 
Jeszcze pytanie z innej beczki dziewczyny polecacie jakiś krem pod oczy na kurze łapki? Ja ogólnie nie używam jakoś dużo kosmetyków, nie jestem też jakoś specjalnie regularna w stosowaniu. Mam krem pod oczy ale na na cienie, krem do twarzy to też używam taki jaki mi wpadnie na promo. Tak ostatnio patrzę, że mi się kurze łapki zrobiły i mąż się ze mnie śmieje, że mam zmarchy 🤣 i jako młoda mamuśka, to wypadałoby coś z tym zrobić
W ciąży nie wolno kremów z retinolem, także ostrożnie.
 
reklama
Retinol fakt odpada, bardziej ze względów takich, ze mogą porobić się odbarwienia na cerze, ale zostaje jeszcze kolagen i kwas hialuronowy :)
Co do stosowania kremów to tez tak mam, ze o regularność ciężko. Ale ostatnio podpasowal mi zwykły krem z Ziaji.
Trzeba pamiętać, ze jak już mamy te kurze łapki i nie mamy w zamiarze ich wypełniać albo spłycać w gabinetach kosmetycznych to kremy jedynie mogą nam jedynie dobrze nawilżyć te okolice :)
Polecam tez kosmetyki z firmy La Roche-Posay. Raz na dwa tygodnie robię sobie z ich produktów oczyszczanie, nakładam maskę, i dobrze nawilżam. Kosmetyki maja naprawdę super i rzadko kiedy zdarzają się jakieś nietolerancje
 
Do góry