reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Nie można nikomu mowic co ma robić i ja nie śmiem tego robić.
Powiem co ja bym zrobiła..
Nifty.
Jesteś po dwóch poronieniach.
Tobie się należy spokój.
Jest bezcenny.
Jeśli mogę powiedzieć jeszcze to amniopunkcja to zawsze ryzyko.
...

Wszystko jest w porzadku. Skonsultuj jeszcze ze swoim lekarzem.
:)
Tak myślę, że jutro zrobię NIFTY. Jeszcze porozmawiam z mężem.
 
reklama
Dziewczyny czy zawsze musi być coś nie tak. Odebrałam wyniki z testu PAPPA-A. Wynik z testu jest ok, ale w połączeniu z USG daje mi ryzyko ZD 1:313. Lekarka, która mi to omawiała, że to nie jest źle, że jest to ryzyko pośrednie. Nie wiem co robić... mogę nie robić nic, zrobić test NIFTY za 2100 zł lub amniopunkcję. Jakie to wszystko jest niesprawiedliwe... dwa poronienia za mną, to chociaż teraz mogłoby być w spokoju. Myślę nad testem NIFTY, ale nie ukrywam, że jest to spory wydatek. Jestem w stanie zapłacić, ale jak wyjdzie coś nie tak, to co dalej.... jakie to wszystko jest straszne. Z drugiej strony przynajmniej będę spokojniejsza a tak całą ciążę będę myśleć i się denerwować. Za pół godziny mam wizytę u swojej ginekolog. Zobaczę co powie. Mialam prawie godzinę do wizyty, to siedzę przed szpitalem, słoneczko świeci, to chociaż trochę ochłonę, bo ryczeć mi się chce. Najgorsze, że nikt nie podejmie za mnie decyzji.
Dobra chociaż wiadomość, odebrałam wyniki z krzywej i są ok.
1. Twój wynik 1:313 to ryzyko pośrednie, nie ma tragedii, pamiętaj, ze to TYLKO statystyka! I nie takie ryzyka były a dzieci zdrowiusienkie! Na moich badaniach gin od usg powiedział, ze lekarze są zadowoleni jeśli ryzyko wychodzi ponad 1:300, a szczęśliwi jeśli jest powyżej 1:1000.
2. Musisz się zastanowić czy ryzyko ZD u dziecka w jakiś sposób zdeterminuje Wasza decyzje o jego posiadaniu
3. U mnie na amnio kierują dopiero jeśli ryzyko nie osiąga 1:300...

Ja tak średnio wierzę w te ryzyka... Na pewno Kochana to nie jest sytuacja, która powinnaś się denerwować!
 
1. Twój wynik 1:313 to ryzyko pośrednie, nie ma tragedii, pamiętaj, ze to TYLKO statystyka! I nie takie ryzyka były a dzieci zdrowiusienkie! Na moich badaniach gin od usg powiedział, ze lekarze są zadowoleni jeśli ryzyko wychodzi ponad 1:300, a szczęśliwi jeśli jest powyżej 1:1000.
2. Musisz się zastanowić czy ryzyko ZD u dziecka w jakiś sposób zdeterminuje Wasza decyzje o jego posiadaniu
3. U mnie na amnio kierują dopiero jeśli ryzyko nie osiąga 1:300...

Ja tak średnio wierzę w te ryzyka... Na pewno Kochana to nie jest sytuacja, która powinnaś się denerwować!
Tak, ja to wszystko wiem. Jestem mega skołowana. Ta od USG powiedziała, że jakbym miała ryzyko minimum 1:150, to rekomendowała by amniopunkcję a tu przedstawiła mi możliwości jakie mam. Tak liczyłam na to, że to ryzyko wyjdzie minimum 1:1000. A Ty jakie miałaś nt? To nt mnie trochę martwi, choć czytałam, że w Stanach czy w Anglii mają normę do 3.
Kurczę czemu to badanie NIFTY jest takie drogie...
 
Hej Dziewczyny.
Ja niestety nie mam dobrych wieści.
3 poronienie.
Tym razem w gabinecie siedziałam godzinę i również z moim P bo Jemu też będziemy robić diagnostyke.
Tylko jeszcze chwila zastanowienia bo na dzień dzisiejszy myślę o spirali na 5 lat .
I zostaniu przy jednym Dziecku. Naszym Franiu.
Psycha mi siada.
Przykro mi. :(( Trzymaj się.

Zabulinka, USG genetyczne możesz zrobić u dr piotra Uzara, to świetny lekarz, ma gabinet na krzekowie. Poproś o jakiś szybki termin.
 
Tak, ja to wszystko wiem. Jestem mega skołowana. Ta od USG powiedziała, że jakbym miała ryzyko minimum 1:150, to rekomendowała by amniopunkcję a tu przedstawiła mi możliwości jakie mam. Tak liczyłam na to, że to ryzyko wyjdzie minimum 1:1000. A Ty jakie miałaś nt? To nt mnie trochę martwi, choć czytałam, że w Stanach czy w Anglii mają normę do 3.
Kurczę czemu to badanie NIFTY jest takie drogie...
U mnie NT było 2,4
Na II usg prenatalnym fałd karłowy wyszedł już dobrze, mieścił się w granicach pomiaru. Przeziernosc to tylko pomiar płynu, może akurat tak Dzidziuś się ułożył albo płyn był słabiej odprowadzany przez naczynia limfatyczne.
Ale tez mi lekarz mówił, ze brdzo podejrzany wynik to NT>3.
A Nifty to pewnie sama bym zrobiła, gdyby mój wynik po PAPPie nie uległ zmianie, ale mój był 1:299, wiec nie uzyskałam magicznej „1:300”. A jak z serduszkiem? Wszystko w porządku?
 
Tylko nie wiem czy to ma sens... bo jeśli wynik wyjdzie taki sam? To chyba tylko szkoda trochę pieniazka i może faktycznie lepiej przeznaczyć ta cześć na Nifty....
No w sumie masz rację, też o tym pomyślałam.
Już sama nie wiem co robić. Przypomnisz jakie Ty miałaś nt? Pamiętam, że pisałaś, że też podwyższone.

Chciałam napisać jeszcze odnośnie tych recept na darmowe leki. Nie wiem czy Ci lekarze nie chcą wypisywać, czy co. Dziś była inna gin na zastępstwo, bo moja na zwolnieniu i pytam o to a ona mówi, że raz to w systemie wchodzi a raz nie. Oczywiście u mnie nie weszło. Ona coś mi tłumaczyła, ale jakoś dziwnie, że dałam sobie spokój.
 
Hej Dziewczyny.
Ja niestety nie mam dobrych wieści.
3 poronienie.
Tym razem w gabinecie siedziałam godzinę i również z moim P bo Jemu też będziemy robić diagnostyke.
Tylko jeszcze chwila zastanowienia bo na dzień dzisiejszy myślę o spirali na 5 lat .
I zostaniu przy jednym Dziecku. Naszym Franiu.
Psycha mi siada.

Aga, co Ty piszesz?! Co się stało? Jak to się stało? Gdzie jesteś????
Kochana, nie wiem co mam Ci napisać, ale wiem jedno - musisz to przetrwać.
Los jest przewrotny i bywa okrutny, ale pamiętaj, że jeśli bardzo czegoś pragniesz to choćby nie wiem co, - nie możesz się poddać!
Ściskam Cię mega mocno, jeśli pozwolisz....
 
reklama
Dziewczyny czy zawsze musi być coś nie tak. Odebrałam wyniki z testu PAPPA-A. Wynik z testu jest ok, ale w połączeniu z USG daje mi ryzyko ZD 1:313. Lekarka, która mi to omawiała, że to nie jest źle, że jest to ryzyko pośrednie. Nie wiem co robić... mogę nie robić nic, zrobić test NIFTY za 2100 zł lub amniopunkcję. Jakie to wszystko jest niesprawiedliwe... dwa poronienia za mną, to chociaż teraz mogłoby być w spokoju. Myślę nad testem NIFTY, ale nie ukrywam, że jest to spory wydatek. Jestem w stanie zapłacić, ale jak wyjdzie coś nie tak, to co dalej.... jakie to wszystko jest straszne. Z drugiej strony przynajmniej będę spokojniejsza a tak całą ciążę będę myśleć i się denerwować. Za pół godziny mam wizytę u swojej ginekolog. Zobaczę co powie. Mialam prawie godzinę do wizyty, to siedzę przed szpitalem, słoneczko świeci, to chociaż trochę ochłonę, bo ryczeć mi się chce. Najgorsze, że nikt nie podejmie za mnie decyzji.
Dobra chociaż wiadomość, odebrałam wyniki z krzywej i są ok.

Wiem, że łatwo się mówi jak się nie jest w konkretnej sytuacji, ale grunt to nie panikować. Tak jak dziewczyny pisały, te wyniki to tylko statystyki! Dla przykładu napiszę Ci historię mojej koleżanki, która w sierpniu tego roku urodziła synka. W styczniu jej wyniki z Pappa w zestawieniu z usg dały wynik 1:37. Stres, strach, niepewność skłoniły Ją do zrobienia Nifty Pro. Wyniki wyszły bardzo dobre, a synuś jest zupełnie zdrowy i pięknie rośnie.
Wierzę, że i u Was będzie dobrze ❤

Jesteś w stanie skonsultować się choćby telefonicznie ze swoją lekarką?
 
Do góry