reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

DZIEWCZYNY WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU!
SERCE PRZYSPIESZYŁO.
130 VHR na minutę.
Jakoś 6 tydzień któryś dzien .
Ja po prostu ryczałam i już nie zapamiętałam który dzień
Ciąża w kazdym razie ciut mlodsza niz z OM.
Ide i rycze.
Kazała się cieszyć.

Gdyby nie fakt, że jesteś w ciąży to sugerowałabym Ci napić się dziś wieczorem winka dla uczczenia tej cudnej wiadomości :D 🥰
Ściskam i cieszę się z Tobą :D
 
reklama
Hej dziewczyny . Mam dwa poronienia na
koncie I jedna ciąże donoszona z której mam córeczkę ( 6l) ostatnia strata w 9 tc miesiąc temu . Czekam na pierwszy okres i chcemy się zacząć starać ( mamy zielone światło ) po drugim poronieniu wykonałam badania na trombofilie i wyszły mi 3 mutacje , czekam jeszcze na wyniki kariotypow moich oraz męża . zmienilam ginekologa który przy kolejnej ciąży obiecał wdrożenie heparyny , metylowanych witamin oraz kwasu foliowego i duphastonu . Jednak bardzo boje się 3 poronienia i kolejnego zatrzymania serduszka ... 😭 dziewczyny wiem , ze nie ma złotego środka na strach przed kolejnym niepowodzeniem , ale jak sobie z tym radzić . ?
obiecałam sobie , ze się nie poddamy z mężem w staraniach o rodzeństwo dla córki .
 
Powiedział, ze „wyniki oczywiście poprawne” 🤷🏻‍♀️
Skoro on tak mówi, to znaczy, ze tak jest i nie będę wnikać w szczegóły :p
I dobrze. Ja się tak nie znam. Wyniki na pewno mieszczą się w normach, tylko są niższe. Najważniejsze, że są ok ❤️.
Kochana jak Twoja wyprawka? Już coś ogarnęłas? Przypomnij na kiedy masz termin? Na grudzień?
 
I dobrze. Ja się tak nie znam. Wyniki na pewno mieszczą się w normach, tylko są niższe. Najważniejsze, że są ok ❤.
Kochana jak Twoja wyprawka? Już coś ogarnęłas? Przypomnij na kiedy masz termin? Na grudzień?
Zaczynamy kompletować powoli, bo termin mam na 23.12, ale tego 23.12 to już chce być w domu z Małym ❤️
Ciuszki do szpitala już mam, domowe mam do rozm. 80, bo od całej rodziny już zostały dostarczone paczki :D
Dwa komplety kołdry z poduszka, ochraniacze do łóżeczka, kokon, kocyki do fotelika, dodatkowa kołdra z poduszka właśnie wczoraj kurier przywiózł :) rozkoszuje się miękkością materiału minky :p
Dostaliśmy tez fotelik, ale to będzie taki zapasowy, bo nie będzie pasować do wózka, który wybrałam :/
Wózek, łóżeczko planuje kupić dopiero na przełomie październik/listopad.
W niedziele za to idziemy na targi Mamaville, wiec może tam coś jeszcze sobie upatrze :) może będą jakieś promki to i kupię, zobaczymy
W każdym razie zapisałam nas na warsztaty z pierwszej pomocy u niemowlaków i przygotowania do porodu i połogu. Warsztaty będą prowadzone na tych targach, wiec przyjemne z pożytecznym :)
 
Zaczynamy kompletować powoli, bo termin mam na 23.12, ale tego 23.12 to już chce być w domu z Małym ❤
Ciuszki do szpitala już mam, domowe mam do rozm. 80, bo od całej rodziny już zostały dostarczone paczki :D
Dwa komplety kołdry z poduszka, ochraniacze do łóżeczka, kokon, kocyki do fotelika, dodatkowa kołdra z poduszka właśnie wczoraj kurier przywiózł :) rozkoszuje się miękkością materiału minky :p
Dostaliśmy tez fotelik, ale to będzie taki zapasowy, bo nie będzie pasować do wózka, który wybrałam :/
Wózek, łóżeczko planuje kupić dopiero na przełomie październik/listopad.
W niedziele za to idziemy na targi Mamaville, wiec może tam coś jeszcze sobie upatrze :) może będą jakieś promki to i kupię, zobaczymy
W każdym razie zapisałam nas na warsztaty z pierwszej pomocy u niemowlaków i przygotowania do porodu i połogu. Warsztaty będą prowadzone na tych targach, wiec przyjemne z pożytecznym :)
A u Ciebie na kiedy termin wychodzi?
No to już sporo. Ja mam wózek po synu, który ma 9 lat 🙈. Zostawiliśmy go, bo może się przyda.... Teraz tak na niego patrzę, że trochę już mało "modny" i czerwony. Ostatnio przeglądałam wózki, mój mąż dojrzał i mówi "zapomnij, nie po to ten klamot stał tyle lat" 😁😁😁. No i chyba nie będę miała wyjścia. Ale najwyższej kupię sobie nową spacerówkę, zobaczymy 😜.
No to prezent na Boże Narodzenie będzie 😍. Ja z USG mam termin na 6.04. Na najbliższym USG mają już konkretnie określić.
 
Hej dziewczyny . Mam dwa poronienia na
koncie I jedna ciąże donoszona z której mam córeczkę ( 6l) ostatnia strata w 9 tc miesiąc temu . Czekam na pierwszy okres i chcemy się zacząć starać ( mamy zielone światło ) po drugim poronieniu wykonałam badania na trombofilie i wyszły mi 3 mutacje , czekam jeszcze na wyniki kariotypow moich oraz męża . zmienilam ginekologa który przy kolejnej ciąży obiecał wdrożenie heparyny , metylowanych witamin oraz kwasu foliowego i duphastonu . Jednak bardzo boje się 3 poronienia i kolejnego zatrzymania serduszka ... 😭 dziewczyny wiem , ze nie ma złotego środka na strach przed kolejnym niepowodzeniem , ale jak sobie z tym radzić . ?
obiecałam sobie , ze się nie poddamy z mężem w staraniach o rodzeństwo dla córki .


Hejka. Jestem w bardzo podobnej sytuacji.
Zdrowy Syn 2 lata. Dwie ciąże stracone w 9tc.
Po1 poronieniu przyjęłam do wiadomości, ze to się zdarza. W październiku.
Jak poroniłam 2 raz w ten sam sposób w 8/9 tc w maju tego roku juz nie dalam sobie tego wmówić tylko poszłam do dobrego lekarza.
Zrobilam rozne badania w tym trombofilia i mam 3 geny wadliwe na 6.
Acard 75 mialam zacząć brać od starań a w zasadzie taka juz moja uroda i raczej z acardem musze się zaprzyjaźnić.
Jesli masz możliwość podpytaj lekarza bo ja poronilam w maju . W połowie. Poronienie kolejne zatrzymane i acard 75 brapam juz na poczatku czerwca na wieczor.
Na Twoim miejscu juz kupilabym ciążowe witaminy odpowiednie. Ja przyjmuje prenatal uno.
Jak tylko zobaczylam pozytywny test. Bylam u lekarza po clexane 40ml i duphaston.
Złotego środka nie ma.
Hasło myślenie pozytywne czasami jest trudne do wdrożenia i wtedy po prostu trzeba dopuścić do głosu emocje i to co czujesz czyli płakać.
Mi jak tak sobie popłacze jest lżej.
A wczoraj płakałam 1 raz.
Z radości, wzruszenia, strachu. Wszystkiego na raz.
Wydaje się, że dopóki nie będziesz, po stratach, trzymała Maluszka w ramionach, to strach będzie już do końca ciąży.
Zapraszamy Cię tutaj pisz kiedy chcesz .
Wydaje się też, że w tym wszystkim najważniejsza jest motywacja żeby nie dać się złym myślom. W naszym przypadku Rodzeństwo dla naszych Dzieci.
Jak mi czasem psycha siada to myślę o tym i o tym ile szczęścia już mam.

Powodzenia 🍀
 
No to już sporo. Ja mam wózek po synu, który ma 9 lat 🙈. Zostawiliśmy go, bo może się przyda.... Teraz tak na niego patrzę, że trochę już mało "modny" i czerwony. Ostatnio przeglądałam wózki, mój mąż dojrzał i mówi "zapomnij, nie po to ten klamot stał tyle lat" 😁😁😁. No i chyba nie będę miała wyjścia. Ale najwyższej kupię sobie nową spacerówkę, zobaczymy 😜.
No to prezent na Boże Narodzenie będzie 😍. Ja z USG mam termin na 6.04. Na najbliższym USG mają już konkretnie określić.
Świąteczne dzieci :D u mnie na Boże Narodzenie, a u Ciebie na Wielkanoc :)
Ja też kościelne dziecko, bo urodziłam się w Przemienienie Pańskie :) a że pochodzę z małego miasta to zawsze w tym dniu obowiązkowo na uroczysta mszę do kościoła i później na odpust :D
Co do wózka to wybrałam Mutsy Evo, ale cena mnie lekko jeszcze wstrzymuje. W sumie jak byłam w pierwszej ciąży to w kolejce do gina widziałam laskę, która przyjechała z noworodkiem i miała wózek Cybex. No był tak piękny! Po prostu, jeśli dziecko miałoby być królewną/królewiczem to tylko w Cybexie :D Sprawdziłam cenę, ponad 8k.... Taaa... Mutsy Evo 3w1 jest za ok. 3,5k. Ale i tak się zastanawiam, bo co będzie jak nie będzie chciał jeździć w wózku czy coś..., a tyle kasy pójdzie...
Myślę, że nawet zrobię tak, że na początku kupię ten wózek, ale nie 3w1, tylko z samą gondolą i fotelikiem. A zobaczę jak się będzie sytuacja rozwijała z czasem i jeśli wózek się sprawdzi to dokupię do stelaża siedzisko spacerowe. No i te koszta się inaczej rozłożą.
A teraz planuję skoczyć do Pepco, bo byłam ostatnio i jest tam tyle super ciuszków, widziałam mega kombinezon zimowy, ale nie było rozmiaru... Więc idę sprawdzić czy może coś dołożyli na wieszaki :D
U mnie z OM wychodzi 23.12, z poprzednich USG wychodziło 18.12, a z ostatniego USG wychodzi 9.12, Mały narazie w 90 centylu wagowym. ..
 
reklama
Świąteczne dzieci :D u mnie na Boże Narodzenie, a u Ciebie na Wielkanoc :)
Ja też kościelne dziecko, bo urodziłam się w Przemienienie Pańskie :) a że pochodzę z małego miasta to zawsze w tym dniu obowiązkowo na uroczysta mszę do kościoła i później na odpust :D
Co do wózka to wybrałam Mutsy Evo, ale cena mnie lekko jeszcze wstrzymuje. W sumie jak byłam w pierwszej ciąży to w kolejce do gina widziałam laskę, która przyjechała z noworodkiem i miała wózek Cybex. No był tak piękny! Po prostu, jeśli dziecko miałoby być królewną/królewiczem to tylko w Cybexie :D Sprawdziłam cenę, ponad 8k.... Taaa... Mutsy Evo 3w1 jest za ok. 3,5k. Ale i tak się zastanawiam, bo co będzie jak nie będzie chciał jeździć w wózku czy coś..., a tyle kasy pójdzie...
Myślę, że nawet zrobię tak, że na początku kupię ten wózek, ale nie 3w1, tylko z samą gondolą i fotelikiem. A zobaczę jak się będzie sytuacja rozwijała z czasem i jeśli wózek się sprawdzi to dokupię do stelaża siedzisko spacerowe. No i te koszta się inaczej rozłożą.
A teraz planuję skoczyć do Pepco, bo byłam ostatnio i jest tam tyle super ciuszków, widziałam mega kombinezon zimowy, ale nie było rozmiaru... Więc idę sprawdzić czy może coś dołożyli na wieszaki :D
U mnie z OM wychodzi 23.12, z poprzednich USG wychodziło 18.12, a z ostatniego USG wychodzi 9.12, Mały narazie w 90 centylu wagowym. ..
No niektóre wózki mają takie ceny 😱. Głęboki stosunkowo krótko się używa. Mój syn z czerwca jeździł do grudnia, bo się już wkurzał, że nic nie widzi i założyliśmy spacerówkę. Te spacerówki od wózków 3w1 czy 2w1 są fajne, zazwyczaj duże koła, na nasze dziurawe drogi czy do lasu są super, ale gorzej że składaniem i przechowywaniem. Do auta też tyle miejsca w bagażniku zajmują, bo to stelaż osobno i reszta osobno. My wtedy dokupiliśmy wózek "parasolkę", tylko on z kolei beznadziejnie jeździł. Coś za coś.
No fakt świąteczne dzieci 😍. Tobie widzę termin teraz bliżej Mikołajek 😍.
To fakt w Pepco jest dużo fajnych tych małych ciuszkow. Ale jak mówisz, że masz już tyle, to po co Ci więcej? 😜😁😍
 
Do góry