reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

waga,zdrowie i rozwój naszych pociech

Uff a myślałam że tylko mój taki grubas ;-)
My po szczepieniu, waga 10 kg, wzrostu nie sprawdzali, w domu 70 cm, obwód główki 46,5, klata 47.
 
reklama
Vinga - pewnie ma anemię, ale to stwierdzi lekarz.
Paweł miał raz też okropne wyniki krwi - lekarka nakazała nam brać przez 3 miesiące żelazo. Po miesiącu znowu pobieranie krwi - wyniki super. ALE porównałam je i okazało się, że wyniki prawie takie same, tylko normy inne. Pytałam pani w laboratorium ale powiedziała że inaczej są przeprowadzane takie analizy i to stąd takie różnice.
A dodam że podczas choroby Pawła jeden wynik crp miał 21 a po antybiotyku 0,2. Tak więc chyba antybiotyk pomógł.
Alergii na podstawowe składniki Paweł nie ma. Wreszcie odetchnęłam z ulgą. Bałam się skazy białkowej.
Misza - twoj to pewnie szczypiorek przy moim. Nie ważyłam go ale wygląda na sporo starszego z powodu swojej wagi.
 
Dziewczyny czy wasze dzieci też robią zielone kupy?bo zastanawiam sie czy tak może być czy mam iśc do lekarza. Mam też problem bo mały dostał takich małych kaszek na buzi,nie wiem czy to od słońca czy od mleka bo przechodzimy na drugie mleko czy moze słynny gluten bo wczoraj dosłownie chwilke pociumkał sobie skóke od chleba pierwszy raz ale wydaje mi sie że te krostki to już wcześniej sie wykluwały. Któreś z waszych skarbów miało podobnie?
 
debi- u nas z kolorem kup bywa różnie, zależy od tego co mały jadł. Zdarzają się zielone np po szpinaku i po którejś kaszce ale nie pamiętam której, pomarańczowe po obiadkach z marchewką, żółte po bananie a czasami wręcz czarne i brązowe. Konsystencja też jeszcze czasami przeróżna. Raz jest miękko raz twardo i "dorosło" czasami mamy bobeczki w pieluszce jak u króliczka. Częstotliwość też różna ale zawsze min 1 x dziennie do nawet 4-5. Co ciekawe nawet w ciągu dnia gdy są 4 sztuki to każda może wyglądać inaczej.
 
pesca a pawełek miał jakieś objawy tej anemii? Czy to widać po dziecku? bo mnie wczoraj lekarka zdziwiła mówiąc, że na anemika nasz Igo nie wygląda. A przecież anemia nie zależy od wagi dziecka...Tak się zastanawiam czy nie zrobić badań krwi i moczu na własną rękę i nie iść prywatnie do pediatry. Dziwne,że wszystkim dzieciom nie zlecają tych podstawowych badań w 6-7 m. ż. kiedy ten brak żelaza jest właśnie niski. Zdrówka dla synka! :tak:
debi mój ma bardzo często zielone kupy, jak położna przychodziła gdy był noworodkiem to mówiła, że to świadczy, że coś młodemu zaszkodziło...ja tam nie wiem...mój do tego ma biegunkę co kilka dni, mówiłam lekarce to kazała podawać jakiś probiotyk, ewentualnie smectę dla dzieci.

kasikd no jakbyś opisała kupy u mojego I. :-p
 
debi, u nas tak samo jak u Kasik, co kupa to inaczej. często robi zieloną kupkę ale nie wiem co jest przyczyną... może ząbkowanie?
 
dzieki za odpowiedzi szybkie:)kurcze moj to jeszcze nigdy nie robił takiej "dorosłej"kupy:D zawsze jest żółta albo właśnie zielona i półpłynna. Będe dalej podawać mleko 2 i zobaczymy czy małemu przejdzie ta wysypka i czy coś sie bedzie dalej działo. Swoją drogą to piszecie o badaniach krwi swoich dzidziusiów a my ostatnio mieliśmy po urodzeniu w szpitalu,ale w sumie nic sie nie działo takiego żeby robić.
 
Z tego co wiem to zielone kupy raczej nie są dobrym znakiem(po szpinaku to wiadomo), także lepiej to skonsultować.
U nas są różne, niestety takie"dorosłe" też się już zdarzają hehe...dobrze, że już ciepło i okna można bez ograniczeń otwierać :p
debi wysypka też może być od wszystkiego...mój ostatnio dostał na buźce, brzusiu i pleckach, powód- lidlowskie jabłko(pisałam o tym na październikówkach). Zmiana kaszki, słońce tak samo mogą wywołać zmiany na skórze.
 
reklama
U nas kupy też różne- gdyby nie woreczki zapchowe to by trzeba co chwile ze śmieciami latać. Ja mam z Toskiem inny problem za to. jak przyszła wiosna to sie zrobiło ciepło- w mieszkaniu aż ZA CIEPŁO. Młodemu zaczęła się wtedy bardzo pocić główka. Pokazywałam pediatrze- obejrzala ciemiączko, upewniła się, że dostaje D3 i stwierdziła że widać taka jego "uroda". Wszystko fajnie, tylko cały łepek ma w potówkach, zaczeły schodzić na szyję i czoło. Dodatkowo dzisiaj mu brodę wywsypało i policzek. W zasadzie gdzie się czegoś nie dotknie glową to od razu spocony i potówki. Ubieram go już w body na krótki i skarpetki same, na noc cienkim bawełnianym kocykiem przykrywam.Miałyście kiedyś coś takiego? Może jakieś sprawdzone sposoby na potówki? (woda z sodą nie działa:( i jakos sobie nie wyobrażam krochmalu we włosach).
 
Do góry