reklama
Baziaaa
początkująca mamuśka
Mam dużą nadwagę i wiem, że to ryzyko w ciąży ale niestety nie zmienię tego ot tak...
sprawa u mnie wygląda następująco...
urodziłam się z wadą nerek, mama nie miała pokarmu, zaczęły mi wysiadać narządy jeden po drugim, więc lekarze zaczęli mnie szprycować czym się dało, m.in jakimiś sterydami, jako 2latka wyglądałam jak beczułka, małe rączki i nóżki za to głowa z brzuszkiem połączona.... i tak rosłam, lekarze próbowali nie raz mi pomagać a wręcz wymuszać zbicie wagi, max. spadek odnotowany to 10kg w 3 miesiące, na ... głodówce! a tak nie wolno prawda? Cała gromada dietetyków, sterty diet, nie słodzę, mało solę, słodycze okazjonalnie a i tak moja waga zawsze przekraczała wszelkie normy.
Jestem w 3 miesiącu ciąży, 10 maja w szpitalu mnie ważyli 100kg, wzrost 165cm .... wyliczyłam że póki co przytyłam 2kg.... rzadko się niestety ważyłam.
W ciąży oczywiście wszystko u mnie jest ryzykiem, choroba nerek, nadciśnienie tętnicze wrodzone także, i waga.... ale NIE ZAŁAMUJĘ SIĘ bo .... nie mogę i tyle, chcę mieć dziecko, jestem najszczęśliwszą kobietą w ciąży (przepraszam jeśli kogoś uraziłam ) i zrobię wszystko aby dziecko było zdrowe.
Badam się 2 razy w miesiącu i póki co wszystko jest OK, dzidzia zdrowa i powoli zaczyna brykać jak to mówi mój lekarz
Dieta nisko solna, dużo owoców i warzyw i leki na to nieszczęsne ciśnienie.... i radość.... ot mój dzień powszedni
Jedyne czego się boję, to że po ciąży mi zostanie.... boję się ja i mój H. Niby kobiety otyłe w ciąży wiele nie przybierają ale w mojej sytuacji chciałabym aby w ogóle nic nie zostało.
sprawa u mnie wygląda następująco...
urodziłam się z wadą nerek, mama nie miała pokarmu, zaczęły mi wysiadać narządy jeden po drugim, więc lekarze zaczęli mnie szprycować czym się dało, m.in jakimiś sterydami, jako 2latka wyglądałam jak beczułka, małe rączki i nóżki za to głowa z brzuszkiem połączona.... i tak rosłam, lekarze próbowali nie raz mi pomagać a wręcz wymuszać zbicie wagi, max. spadek odnotowany to 10kg w 3 miesiące, na ... głodówce! a tak nie wolno prawda? Cała gromada dietetyków, sterty diet, nie słodzę, mało solę, słodycze okazjonalnie a i tak moja waga zawsze przekraczała wszelkie normy.
Jestem w 3 miesiącu ciąży, 10 maja w szpitalu mnie ważyli 100kg, wzrost 165cm .... wyliczyłam że póki co przytyłam 2kg.... rzadko się niestety ważyłam.
W ciąży oczywiście wszystko u mnie jest ryzykiem, choroba nerek, nadciśnienie tętnicze wrodzone także, i waga.... ale NIE ZAŁAMUJĘ SIĘ bo .... nie mogę i tyle, chcę mieć dziecko, jestem najszczęśliwszą kobietą w ciąży (przepraszam jeśli kogoś uraziłam ) i zrobię wszystko aby dziecko było zdrowe.
Badam się 2 razy w miesiącu i póki co wszystko jest OK, dzidzia zdrowa i powoli zaczyna brykać jak to mówi mój lekarz
Dieta nisko solna, dużo owoców i warzyw i leki na to nieszczęsne ciśnienie.... i radość.... ot mój dzień powszedni
Jedyne czego się boję, to że po ciąży mi zostanie.... boję się ja i mój H. Niby kobiety otyłe w ciąży wiele nie przybierają ale w mojej sytuacji chciałabym aby w ogóle nic nie zostało.
beata26
szczęśliwa mamusia :)
hej to i ja się przyłączę ja od jutra zaczynam 32 tydzień i na razie mam na plusie 7kg, liczę że nie przytyję zbytnio bo będę co najmniej śmiesznie wyglądac przy wzroscie 152cm teraz waze 64 ale lekarz mowi ze jest ok waga i ze w ostatnim trymestrze nie powinno się przytyc wiecej jak 6 kg wiec jeszcze jakies 4 mogę przybrać:-)
Makunga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Maj 2009
- Postów
- 298
dagmar U mnie nic kompletnie nie widać, czasem wypinam się na siłę żeby się napatrzeć hehehe Ale ja tak miałam i w poprzednich ciążach:-) Więc teraz czekam aż Dzidziuniek podrośnie i będę mogła wkleić jakąś fotkę bo teraz to nie ma sensu. Pozdrawiam .:-)
Aha no i gratuluję oczywiście następnego Dzidziulka:-):-):-)
Aha no i gratuluję oczywiście następnego Dzidziulka:-):-):-)
Ostatnia edycja:
jesteśmy w 18 tyg. ciązy i waże zaledwie 3 kg więcej ;( nie za mało?? bo troszke mnie to martwi ze tak mało przytyłam ;( ale moze to dlatego ze często wymiotuje tzn codziennie ;(
ilona1987 nie ma się co tym przejmować ze mało przybrałaś na wadze. Ja jestem już w 28 tygodniu a jak się ważne to mam możne 1 kg na plus, Rożnie to bywało w niektórych tygodniach ważyłam nawet mniej:/ A nie wymiotowałam. Lekarz mówi ze to nic ze czasami tak się dzieje. Ze i tak organizm najpierw daje dzidzi to co mu trzeba a później mamie resztę.
labamba23
podwójna mama
Cześc Dziewczyny:-):-):-)
Ja w pierwszej ciąży przytyłam ponad 30kg, wyglądałam jak wielorybica, najwięcej przybrałam w ostatnim miesiacu. Po porodzie miałam ponad 15 kg mniej, gdyż mój organizm nie wydalał prawidłowo wody w czasie ciązy. Z reszta kilogramów walczyłam przez 2 lata i kiedy nareszcie mieszczę się we wszystkie ubrania z przed ciąży okazuje się, ze znowu jestem w ciąży
Tak wiec jestem na diecie, ciekawe jak długo wytrzymam? Tym razem planuję przytyć nie więcej niz 20kg!!!!
Baziaaa trzymam za Ciebie kciuki z całych sił, aby wszystko przebiegało bez komplikacji. Pozdrawiam
Ja w pierwszej ciąży przytyłam ponad 30kg, wyglądałam jak wielorybica, najwięcej przybrałam w ostatnim miesiacu. Po porodzie miałam ponad 15 kg mniej, gdyż mój organizm nie wydalał prawidłowo wody w czasie ciązy. Z reszta kilogramów walczyłam przez 2 lata i kiedy nareszcie mieszczę się we wszystkie ubrania z przed ciąży okazuje się, ze znowu jestem w ciąży
Tak wiec jestem na diecie, ciekawe jak długo wytrzymam? Tym razem planuję przytyć nie więcej niz 20kg!!!!
Baziaaa trzymam za Ciebie kciuki z całych sił, aby wszystko przebiegało bez komplikacji. Pozdrawiam
reklama
ilona1987 nie ma się co tym przejmować ze mało przybrałaś na wadze. Ja jestem już w 28 tygodniu a jak się ważne to mam możne 1 kg na plus, Rożnie to bywało w niektórych tygodniach ważyłam nawet mniej:/ A nie wymiotowałam. Lekarz mówi ze to nic ze czasami tak się dzieje. Ze i tak organizm najpierw daje dzidzi to co mu trzeba a później mamie resztę.
Kochana teraz jest prawie 20tydz.a tu nagle już ponad 5 kg więcej tzn o 2 kg więcej niż pisałam wcześniej. :-) mam nadzieję że do końca nie przytyje zbyt wiele bo będę wyglądać jak balon. :-) tak więc moje obawy już minęły. i brzusim już ładnie urusł :-).
Podziel się: