Myfa80 pisze:karollina a co ze slodyczami? ja kurcze podjadami chyba dlatego waga mi stanela :-(
No i dobrze, po co komu chuda mama, a odmawaiająca sobie przyjemności, które przecież poprawiają znacznie samopoczucie
ja sobie słodyczy nie żałuję, a waga i tak spada... powoli ale spada teraz ważę 53 kg, przed ciążą 48,5, ale to 53 do mojego wzrostu to chyba optymalne idzia popieram!!! ;D (mam nadzieję, że nikt mnie stąd nie wywali za słodyczową propagandę ;D )