Waga w ciąży i po ciąży, kosmetyki, wracamy do formy...

[cyniczna]

Wiecie co ja tak panikowałam odnośnie wagi ale przyznam że jakoś mam to gdzieś wczoraj o 23 zajadałam się pyszną milką... Pączkami też z marmoladka pyszności .

Ja tu o diecie bezcukrowej, a ta mi o milce i pączkach... Litości nie masz, kobieto!!!

 

[Guziczek87]

Ja tu o diecie bezcukrowej, a ta mi o milce i pączkach... Litości nie masz, kobieto!!!

Przepraszam kochana i łączę się z tobą w cierpieniu odnoiśnie słodyczy zjem pączusia za twoje i maluszka zdrowie

 

[Lajla83]

Wiecie co ja tak panikowałam odnośnie wagi ale przyznam że jakoś mam to gdzieś wczoraj o 23 zajadałam się pyszną milką... Pączkami też z marmoladka pyszności .Mój m wczoraj na zakupach wrzucił do koszyka mamo to ja ja tam patrze na tą okładkę a tam "odchudzanie po ciąży" jacy nasi mężczyźni potrafią nas wspierać koniec świata Uśmiałam się... Powiem wam że później będę się przejmować... Jakoś nie chce się smucić rozmiarem mojego tyłka teraz

Guziczek mój mąż wczoraj po 21 wybrał się do sklepu po wodę mineralną oczywiście złożyłam zamówienie na 5sztuk michałków oczywiście wciągnęłam w minutę;-)
przydałaby mi się taka abstynencja cukrowa jak u Cynicznej
u mnie jutro ważenie ale moja waga domowa pokazuje tak samo jak doktorowa więc +9kg

 

[elka67]

to ja wpadłam na pomysł iż na pierwszą rocznice ślubu kupimy wagę i od tego czasu nic nie przytyłam ,a mój mąż hmmm waga w góre

 

[karcia85]

a ja dziś byłam u lekarza i w ciągu 3 tygodniu przybrałam 2 kg czyli od początku ciąży jest u mnie prawie 6 kg na plusie

ale najważniejsze że wyniki mam dobre i dzidzia zdrowo rośnie za 3 tygodnie mam następną wizytę więc może dowiem się konkretnie ile ten mój bąbel ma wzrostu wagi itp

 

[pszczółka maja]

dziewczyny łączcie się ze mną w bólu. +11 kg. ;-);-)

 

[pszczółka maja]

no i dostałam ochrzan;-)Petinka jakbym mojego M. słyszała:-)

 

[kinguś]

dziewczyny łączcie się ze mną w bólu. +11 kg. ;-);-)

Moja znajoma przytyła 20 kg i nawet nie było tego widać;-);-)
Ja w piątek mam ważenie
Mój M tylko czeka aż ja będę ważyć więcej od niego;-);-)

 

[Asheara]

Wiecie co ja tak panikowałam odnośnie wagi ale przyznam że jakoś mam to gdzieś wczoraj o 23 zajadałam się pyszną milką... Pączkami też z marmoladka pyszności .Mój m wczoraj na zakupach wrzucił do koszyka mamo to ja ja tam patrze na tą okładkę a tam "odchudzanie po ciąży" jacy nasi mężczyźni potrafią nas wspierać koniec świata Uśmiałam się... Powiem wam że później będę się przejmować... Jakoś nie chce się smucić rozmiarem mojego tyłka teraz

I tak trzymać! Ja tak samo, nie przejmuje sie tym teraz i wcinam wszystko na co mam ochote - bez ograniczen

Guziczek mój mąż wczoraj po 21 wybrał się do sklepu po wodę mineralną oczywiście złożyłam zamówienie na 5sztuk michałków oczywiście wciągnęłam w minutę;-)
przydałaby mi się taka abstynencja cukrowa jak u Cynicznej
u mnie jutro ważenie ale moja waga domowa pokazuje tak samo jak doktorowa więc +9kg

To tak jak ja, 9kg +

 

[malami25]

Dziewczyny nie można się w ciąży przybywającymi kilogramami przejmować!!! Jeśli odżywiacie się zdrowo, nie objadacie za mocno ( w ciąży zapotrzebowanie na energię wzrasta tylko o ok 400-600 kcal na dobę ) i nie trujecie dzieciaczków czipsami itp. to nie przytyjecie za dużo. Z tego co widzę po Waszych wagach to każda mieści się w normie. Z resztą każdy organizm jest inny i nie można uogólniać, że trzeba jeść tyle i tyle, przytyć tyle i tyle i ani kalorii i grama więcej. Ja osobiście jem to na co mam ochotę, ilościowo jem w prawdzie mniej niż przed ciążą ale wartość kaloryczna by się zgadzała ( to co przed ciążą, czyli ok 2800 kcal + 400 kcal bo mam teraz siedząco-leżący tryb życia ). Nie biorę też żadnych preparatów witaminowych dla ciężarnych bo ich po prostu nie potrzebuję ( morfologię za każdym razem mam idealną ).Organizm sam ,,mówi" czego mu potrzeba, trzeba się tylko wsłuchać. No to tyle na temat żywienia :-) i uszy do góry dziewczyny bo większość dodatkowych kilogramów stracimy przy porodzie, a resztę karmiąc piersią ( jeśli każda z nas będzie tak karmić i nie zaniedba własnej diety). Ja mam na razie +8 i czekam na więcej :-):-):-) Pozdrawiam