A mi się marzy orbitrek, tak na ogólny "rozruch", bo po kilku latach zastoju to czuję sie jak stara babcia
Ja takowy sprzęt posiadam - ale aż wstyd się przyznawać bo w ogóle z niego nie korzystam - teraz wiadomo ciąża, ale i przed byłam za leniwa taki "słomiany zapał" jakieś 2 lata temu się we mnie narodził..... kasy sporo poszło, miejsce zajmuje i czeka ....... ale teraz to mam zacięcie w sobie, że po urodzeniu to ostro wezmę sie za siebie