reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Waga w ciąży i po ciąży, kosmetyki, wracamy do formy...

Ja przy pierwszym opakowaniu, po kilku pierwszych użyciach myślałam, że go wyrzucę - tak śmierdział! Jak zepsuty tłuszcz... Ale nie sam w sobie, tylko już na skórze, a potem przestałam to czuć.

A mi on bardzo pasował:-), zapach miał fajny jak dla mnie, ale faktycznie ziajka jest chyba lepszy. M się lubi do mnie przytulać, bo mówi, że pachnę dzidziusiowo
 
reklama
Ja prawdę mówiąc smaruję brzuszek tylko jak swędzi, po pierwszej ciąży nie mam złudzeń co do rozstępów a i nie przejmuję się nimi, byleby cholerstwo nie swędziało ;-).

Ja jeszcze żyję złudzeniami :-D smaruję się różniastymi specyfikami 3 razy dziennie, poszczypuję ten brzuszek i przy każdej wizycie w toalecie oglądam się i sprawdzam czy COŚ się nie pojawiło w ciągu ostatniej godziny :-D:-D:-D wariatka jestem, wiem...:laugh2:
 
Za to kocham ten krem na zmęczone nogi perfekta mama, czasami wieczorkiem smaruje nogi i rzeczywiście mi pomaga.
tez go mam rewelacja
Ja przy pierwszym opakowaniu, po kilku pierwszych użyciach myślałam, że go wyrzucę - tak śmierdział! Jak zepsuty tłuszcz... Ale nie sam w sobie, tylko już na skórze, a potem przestałam to czuć.
miałam go kupic dobrze ze sie wstrzymałam:-)
 
Co do kalkulatora wagi to jade równo z nim (nawet troche ponizej) co mnie bardzo cieszy(8 kg zacvzrty 30 tydzień), cellulit ?! A kto go nie ma, ale nie jest jakis drastyczny wiec licze ze po ciązy wraz z cwiczeniami zniknie w większości - najbardziej obawiam sie rozstepów na razie sie smaruje codziennie i mam nadzieję ze jakos mnie to uchroni
 
Błoto jest fajniutkie :tak::-D Szczypie trochę, ale ja sobie chwalę. Najpierw sobie peeling funduję, potem błotko, owijam folią, wkładam niewyjściowe dresiki, pakuję się pod kocyk i leżę pół godziny. Ciepłao ważne jest przy tym błotku. Skóra po tym gładziutka, jędrna... super... Co prawda w ciąży nei stosuję, ale przed ciążą raz w tygodniu obowiązkowo. Fajna sprawa.
cyniczna to jeszcze bardziej zachęciłaś mnie do zakupu:tak: na końcówce ciąży zamówię:tak: ciekawe czy karmiąc piersią można to stosować:confused:
 
a ja na te urządzenie na cellulitis zdecyduje się napewno i już wam mówie dlaczego.:-)
w dzień dobry tvn była przed wakacjami taka seria co działa na ciała i tam kobiety wypróbowywały skuteczność zabiegów kosmetycznych. W jednym odcinku korzystały właśnie z urządzenia które działało na takiej samej zasadzie jak to, oczywiście było ono bardziej profesjonalne, ale ceny zabiegów też wysokie. Zarówno te kobiety jak i dermatolog potwierdzili że pomaga.:tak:
 
Hej! Apropo wagi, ja też się nią martwię. Nie wiem jak jest teraz, ale na ostatniej wizycie (26 t +3) byłam 5 kilo na plusie. To jest niedużo, ale cały problem polega na tym, że przed samą ciążą przytyłam 6 kilo:szok: i pierwszy pomiar w ciąży pokazał 69:szok:. Tragedia. ( To mój kochany mąż mnie tak doprowadził bo odkąd wrócił z wojska ciągle kusił mnie słodkościami:wściekła/y:). Na początku ciąży wcale nie tyłam, tylko brzuszek mi rósł, a teraz mam zakaz ruchu (lekko skrócona szyjka) i przez 6 tygodni +3,5. Pociesza mnie jedynie to, że wszyscy mi mówią że świetnie wyglądam i że tylko w brzuszek mi idzie (mam tylko nadzieję, że to nie tylko uprzejmość, ale szczere uwagi:happy:).
A na cellulit mam świetny sprzęt, tj. mojego męża;-). Kupiłam niedrogi przyrząd do masażu w Rossmanie i codziennie wieczorem moje kochanie zasuwa nim 5 minut po jednym udzie i pośladku a 5 po drugim. Przyrząd ten stosuję jakieś 3 tygodnie i cellulit wyraźnie się zmniejszył:-)
 
tylko chyba w ciąży nie można stosować żadnych urządzeń elektrycznych jak i tych ręcznych wałeczków z wypustkami:no: pamiętam że na moim było napisane by nie używać w ciąży:no:
 
tak? to mi dałaś do myślenia:confused2:. Na tym moim nic nie było napisane. Elektryczne to wiem, że nie. Ale taki ręczny wałeczek. Muszę to sprawdzić:baffled:
 
reklama
A mi się marzy orbitrek, tak na ogólny "rozruch", bo po kilku latach zastoju to czuję sie jak stara babcia:-p
 
Do góry