reklama
moje tragiczne wieści z ostatniej chwilii- ważyłam sie wczoraj
+13 !!!!!!!!!!:-
-
-(dupe mam szeroką jak cholera - to chyba tylko tłuszcz - bo nie wiem czy biodra sie rozszerzają jakoś ze względu na zmiany zachodzące w organizmie podczas ciąży?czy to za sprawą miednicy, która się jakoś tak układa do rodzenia czy za duzo wpierniczałam i wpierniczam po prostu...
no cóż niektóre chudzinki maja tylko brzuszek - a mi sie wszystko rozrasta
z tyłu moze niekoniecznie widac ze jestem w ciązy(bo z przodu tez nei zawsze;-)) ale że beka jakaś stoi....
no ale co chyba sie nie rozrycze
+13 !!!!!!!!!!:-
no cóż niektóre chudzinki maja tylko brzuszek - a mi sie wszystko rozrasta


no ale co chyba sie nie rozrycze

No z tego co słyszałam to teraz będzie troszkę więcej kg, ale na pewno mniej niż 13 
Więc nie masz się czego bać.
U mnie koleżanka w 7 mc miała 14 kg a w 9 mc 20 kg, ale mówiła, że same słodycze jadła, bo miała ochotę
. Inna co miała 14 kg w 7 mc w 9 mc skończyła na 25 kg i nie jadła słodyczy dużo, więc chyba nie ma wogóle znaczenia co się je, tylko jaki mamy organizm i co się w nim zatrzymuje.
Tak czy siak poczekajmy na wynik kg po porodzie
Więc nie masz się czego bać.
U mnie koleżanka w 7 mc miała 14 kg a w 9 mc 20 kg, ale mówiła, że same słodycze jadła, bo miała ochotę
Tak czy siak poczekajmy na wynik kg po porodzie
andariel
mama super dwójki :]
ja też spotkałam się ze znacznym rozstrzałem wagowym, niezależnie od menu mamy; ostatnio widziałam się ze znajomą, która w całej ciąży przytyła ponad 20 kg (nie wiem ile ponad), ale ona miała od 4 m-ca ogromny brzuch (nie chciała mi uwierzyć, że mój to 6 m-czny!), więc automatycznie mniej się ruszała, siedziała głównie w domu i spała, no i jadła (wszystko, łącznie ze słodyczami);
chyba nie pozostaje nam nic innego, jak przejść z dumą i godnością nad wagą i tyle - w naszych brzuszkach mieszkają w końcu małe ludki:-) a potem będziemy się wymieniać sposobami na prędkie, choć bezpieczne zrzucenie zbędnych kg;-) więc nie łam się, malbertka!
wszyscy nasi znajomi zgodnie twierdzą, że nie przytyłam (oprócz brzuszka oczywiście), ale ja i tak jak patrzę na siebie na zdjęciach np. po naszych spotkaniach, mam wrażenie, że jestem strasznie gruba; jak się człek przyzwyczaił do swego szczupłego wyglądu, to potem ma takie reakcje;-)
chyba nie pozostaje nam nic innego, jak przejść z dumą i godnością nad wagą i tyle - w naszych brzuszkach mieszkają w końcu małe ludki:-) a potem będziemy się wymieniać sposobami na prędkie, choć bezpieczne zrzucenie zbędnych kg;-) więc nie łam się, malbertka!
wszyscy nasi znajomi zgodnie twierdzą, że nie przytyłam (oprócz brzuszka oczywiście), ale ja i tak jak patrzę na siebie na zdjęciach np. po naszych spotkaniach, mam wrażenie, że jestem strasznie gruba; jak się człek przyzwyczaił do swego szczupłego wyglądu, to potem ma takie reakcje;-)
aneta24183
Fanka BB :)
no a ja mam już +15!!!!!!!!!!!!
masakraza waże tyle co mój mąż
heheh no i co z tego ,że się ograniczam ze słodzyczami,no i na kolacje staram się nie jeść pieczywa,no i nie tykam się tłustego jedzenia a i tak tyje.
ja tez tyje cała,z tyłka to szafe 5 drzwiową można zrobić
,a łapsko mam jak facet
,a udo jak klocek
no takie to już są uroki ciąży ale mam nadzieję, że jak już dzieco przyjdzie na swiat to uda mi się to zrzucić
napewno bedzie ciężko bo ja zawsze miałam skłonności do tycia i zawsze musiałam się pilnować,ale jak się chce to coś tam napewno spadnie
:-):-):-):-)
masakraza waże tyle co mój mąż
heheh no i co z tego ,że się ograniczam ze słodzyczami,no i na kolacje staram się nie jeść pieczywa,no i nie tykam się tłustego jedzenia a i tak tyje.
ja tez tyje cała,z tyłka to szafe 5 drzwiową można zrobić

no takie to już są uroki ciąży ale mam nadzieję, że jak już dzieco przyjdzie na swiat to uda mi się to zrzucić
napewno bedzie ciężko bo ja zawsze miałam skłonności do tycia i zawsze musiałam się pilnować,ale jak się chce to coś tam napewno spadnie
ja na razie +13kg.
I staram sie jak moge unikac slodyczy (pozwalam sobie na 1x dziennie). Tlusto nie jem. 2x w tyg chodze na gimnastyke. chodze na spacery. ruszam sie sporo.
No i co? gdybym chociaz obzerala sie slodyczami... a ja nawet z bialego chleba (ktory, notabene uwielbiam!!) zrezygnowalam...
I staram sie jak moge unikac slodyczy (pozwalam sobie na 1x dziennie). Tlusto nie jem. 2x w tyg chodze na gimnastyke. chodze na spacery. ruszam sie sporo.
No i co? gdybym chociaz obzerala sie slodyczami... a ja nawet z bialego chleba (ktory, notabene uwielbiam!!) zrezygnowalam...
miranda
Fanka BB :)
no i widzicie, nie ma co panikować bo nie ma regóły. Ile przytyjemy, tyle przytyjemy i koniec.Jasne że nie ma się co objadać słodkim, ale laski bez przesady!!!
reklama
kochana! to tak jakbym czytala o sobie!!! nie wiem ile mam na plusie - dowiem sie w czwartek ale nie spodziewam sie ze schudlam ;-(moje tragiczne wieści z ostatniej chwilii- ważyłam sie wczoraj
+13 !!!!!!!!!!:--
-(dupe mam szeroką jak cholera - to chyba tylko tłuszcz - bo nie wiem czy biodra sie rozszerzają jakoś ze względu na zmiany zachodzące w organizmie podczas ciąży?czy to za sprawą miednicy, która się jakoś tak układa do rodzenia czy za duzo wpierniczałam i wpierniczam po prostu...
no cóż niektóre chudzinki maja tylko brzuszek - a mi sie wszystko rozrastaz tyłu moze niekoniecznie widac ze jestem w ciązy(bo z przodu tez nei zawsze;-)) ale że beka jakaś stoi....
no ale co chyba sie nie rozrycze![]()
zaczelam puchnac wiec kilka kg bedzie od tej wody - wizyte mam o 19:30 wiec spuchnieta bede na bank

brzuszek mam zgrabny - taka pileczka przede mna ale dupa i uda... jakby nie moje





usilowalam przymierzyc lniane biodrowki - pod brzuchem bym zawiazala ale... w polowie ud sie zatrzymaly i ani centymetra wyzej nie daly sie wciagnac

pocieszam sie ze jak juz urodze to spodobaja mi sie moje nogi - tak bylo po pierwszej ciazy - najpierw kopytka spuchniete (jak takie dwa proste slupy do podtrzymywania ***) a potem nawet kostki bylo mi widac

Podziel się: