reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Waga sprzed i po ciazy

kochana, ja przed ciążą trochę tańczyłam latino i towarzyski z mężem - swoją drogą, jak dla mnie jest to najskuteczniejszy i najprzyjemniejszy sposób na idealną wagę i umięśnienie ciała; mam dostęp do skm, ale szczerze mówiąc najwcześniej z domu mogłabym wyjść o 18, a do W-wy dojechać na 19:30, więc chyba nici z tych zajęć... ale brzmi intrygująco:tak:
U nas jest tak, że zawsze chciałam się zapisać na kurs tańca i już dwa razy byliśmy już już zapisani i.... okazywało się, że jestem w ciąży :-D więc jak następnym razem M mi wspomni, że szykuje dla mnie niespodziankę - kurs tańca - to już będę gotowa, że niespodzianka mnie czeka tylko innego rodzaju:eek::eek::eek:.
A te zajęcia są we wtorki o 12 to rzeczywiście byłoby Ci trudno... no nic skuszę się chyba sama bo muszę się poruszać
 
reklama
Jak ja wam zazdroszczę, że możecie ćwiczyć.... Ale już bliżej niż dalej do stycznia i ja też poćwiczę... Niestety 4 kg stoi mi ostatnio w miejscu, a na brzuszek czyli ten lałdek skórny nie mogę patrzeć :(((
 
U nas jest tak, że zawsze chciałam się zapisać na kurs tańca i już dwa razy byliśmy już już zapisani i.... okazywało się, że jestem w ciąży :-D więc jak następnym razem M mi wspomni, że szykuje dla mnie niespodziankę - kurs tańca - to już będę gotowa, że niespodzianka mnie czeka tylko innego rodzaju:eek::eek::eek:.
A te zajęcia są we wtorki o 12 to rzeczywiście byłoby Ci trudno... no nic skuszę się chyba sama bo muszę się poruszać

Sama bym się skusiła na takie zajęcia, ale u nas takich nie ma.
 
:-D:-D:-D:-D ale ze mnie bystrzacha, no no... oczywiście, że z dzieciątkiem:-D
bałabym się teraz jechać z małą skm (grypa, tłok itd.); unikam jak tylko się da takich miejsc; dla nas to po prostu za daleko, niestety
 
Ja również staram się omijać skupiska ludzi. Nie chodze z małą po marketach i mimo iż powinnam stawić się u nefrologa czekam, aż z grypą się uspokoi, bo troche się boje o małą.
 
minęły 4 tygodnie i wynik mam taki: -7kg:-D a od porodu 21kg.
wazę 78kg, czyli 3kg pozbyte z przed ciąży idzie mi lepiej niz się tego spodziewałam :-) więc zmieniam cel 1: do 31stycznia 69 a cel 2: do 22 kwietnia 65:-)
 
reklama
Do góry