agulek80
Fanka BB :)
weroneczko w sumie nic wielkiego nie robiłam, od porodu nie jadłam słodyczy. Jednynie na chrzcinach pozwoliłam sobie na odrobinę;-)no i teraz w ŚwiętaMyślę, że dużo daje mi karmienie piersią, bo Mały sporo cyca;-)trochę też ćwiczę ale to od niedawna, bo jestem leń oraz krocze zbytnio mi nie pozwalało:-(no i nie jem smażonego. Jakbym mniej przytyła w ciąży to już dawno bym była jak trzeba...a tak spasłam się jak św.... i trochę musiałam się napracować;-)poza tym przed ciążą trochę przytyłam i teraz chcę się pozbyć tych zapasów i powiem Wam, że one chyba gorzej schodzą niż te ciążowe kgno i oczywiście mam jeszcze sporo skóry na brzuchu:-(ale ogólnie nie jest już źleagulek zdradź nam jak tego dokonałaś?
Izuniu nie mam nic przeciwko zielonej herbacie, którą lubię i czasami pijam. Nie mam też superowskiej przemiany materii po prostu mam silną wolęoczywiście cieszę się, że Tobie ona pomaga i oby tak dalej
Wiecie jak patrzę w tv na te laseczki co niedawno urodziły to aż mnie ściska echhhh ale co zrobić, w ciąży jadłam duużo i sama sobie to narobiłam...całe szczęście, że nie jadłam słodyczy, bo wtedy to chyba bym się nie zmieściła w drzwi;-)