reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Waga nasza i naszych maleństw:)

Waga Sebusia 7100 w 5,5 miesiąca , moja waga 57,5 kg

Koralowa ja już spakowałam w zeszłym tyg ciuszki na 68 :) bo byly mega opiete:)
 
reklama
Koralowa - ale Ty przecież karmisz, więc wbrew opiniom i gadaniu ludzi, że waga na cycu leci szybko w dół, to jest to prawda, ale na początku, mi w ciągu 2-3 m-cy spadła, a potem już ładnie stoi w miejscu, choć pragnę by poleciała w dół.

U nas waga przystopowała troszkę, ale nie wiem ile teraz Ada waży.
 
Tak sobie poczytałam jak to z tymi wagami wygląda i dochodzę do wniosku, że Niko trochę duży jest - on za chwilę dobije do 9 kg! A dopiero od tygodnia ma skończone 5 miesięcy - być może to przez to, że od jakiegoś czasu już nie karmię go niestety cyckiem. Jak się urodził to miał 3270 kg. Ubranka 68 już są za małe, a niektóre 74 też się takie wydają. Choć w tej kwestii to różne firmy mają różnie z tą rozmiarówką. Tyle, że on sam ma jakieś 69cm.
Mi natomiast do wagi sprzed ciąży brakuje jeszcze 5 kg :shocked2: Najgorzej to z brzuszkiem - tutaj mam za dużo, a w cyckach zrobiło się za mało :-(

Muszę w końcu się za siebie porządnie zabrać:tak:
 
Koralowa - ale Ty przecież karmisz, więc wbrew opiniom i gadaniu ludzi, że waga na cycu leci szybko w dół, to jest to prawda, ale na początku, mi w ciągu 2-3 m-cy spadła, a potem już ładnie stoi w miejscu, choć pragnę by poleciała w dół.

U nas waga przystopowała troszkę, ale nie wiem ile teraz Ada waży.
Wiem, wiem. ALe mnie szlag trafia jakc zytam takie brednie, ze na cycu waga matki spada. No i ogolnie mam dola, jak widze mlode mamuski, ktore po ciazy sa szczuple. :( A jeszcze wczorak moj maz dal mi z okazji imienim bombonierke, chociaz wie, ze chce zgubic kilogramy. :/
 
Tak sobie poczytałam jak to z tymi wagami wygląda i dochodzę do wniosku, że Niko trochę duży jest - on za chwilę dobije do 9 kg! A dopiero od tygodnia ma skończone 5 miesięcy - być może to przez to, że od jakiegoś czasu już nie karmię go niestety cyckiem. Jak się urodził to miał 3270 kg. Ubranka 68 już są za małe, a niektóre 74 też się takie wydają. Choć w tej kwestii to różne firmy mają różnie z tą rozmiarówką. Tyle, że on sam ma jakieś 69cm.
Mi natomiast do wagi sprzed ciąży brakuje jeszcze 5 kg :shocked2: Najgorzej to z brzuszkiem - tutaj mam za dużo, a w cyckach zrobiło się za mało :-(

Muszę w końcu się za siebie porządnie zabrać:tak:

mój waży teraz 7260 g waga wyjściwa była 3080 g za to ma teraz 73 cm długości :) także długi a chudy ważne, ze zdrowy :)

Wiem, wiem. ALe mnie szlag trafia jakc zytam takie brednie, ze na cycu waga matki spada. No i ogolnie mam dola, jak widze mlode mamuski, ktore po ciazy sa szczuple. :( A jeszcze wczorak moj maz dal mi z okazji imienim bombonierke, chociaz wie, ze chce zgubic kilogramy. :/

Koralowa mnie się wydaje, ze to nie zależy od karmienia. Ja widzę sama po sobie. Przed ciażą ważyłam 67 kg w trakcie ciąży przytylam do niecalych 78 kg teraz ważę 57,5 kg karmię piersią, ale zauważyłam, ze nie chudnę z tego powodu, ze karmię tylko z tego, ze albo jem w biegu, albo w ogóle zapominam jeść.
 
Dziś byliśmy u pediatry. Mikołaj waga 8250g, wzrost 72cm. Kawał byczka :-)
U mnie nadal 58kg, 2kg mniej niż przed ciążą. Skończyłam karmienie piersią i walczę z wieczną chcicą słodkiego ;-)
 
Hmm ja nie wiem jak to jest ale ja waze 47kg! 5kg mniej niz przed ciaza... A przypomne ze pod koniec ciazy wazylam 70kg (w wiekszosci to byla woda) bo puchnelam.. Moja waga jest akurat jak dla mnie juz chociaz chcialabym dobic do 49 ;p Bo jestem niska i nie wyglada zebym byla anorektyczka czy cos :-)
 
Koralowa mnie się wydaje, ze to nie zależy od karmienia. Ja widzę sama po sobie. Przed ciażą ważyłam 67 kg w trakcie ciąży przytylam do niecalych 78 kg teraz ważę 57,5 kg karmię piersią, ale zauważyłam, ze nie chudnę z tego powodu, ze karmię tylko z tego, ze albo jem w biegu, albo w ogóle zapominam jeść.
No chybaze. Ja to staram sie jesc. Jak nie zjem to slabo mi. ALe i tak nie opycham sie.

Dziś byliśmy u pediatry. Mikołaj waga 8250g, wzrost 72cm. Kawał byczka :-)
U mnie nadal 58kg, 2kg mniej niż przed ciążą. Skończyłam karmienie piersią i walczę z wieczną chcicą słodkiego ;-)
Heh, to ja cycuje i mam ciagle ochote na slodkie. Staram sie nie jesc. Ale i tak weglowodany musze jesc. o jak nie zjem to rece mi sie trzesa i slabo mi. Widac przez cycowanie spada u mnie poziom cukru.


My wczoraj po szczepieniu. Maly nie dobil jeszcze do 7 kg, jak sadzilam. Wazy 6900! Pediatra karze sie nie denerwowac. Wazne, ze wogole przybiera. Ale dzis z babeczka od laktacji stwierdzilismy, ze to nie jest normalne. Na razie mam obserwowac malego, wprowadzic pewne zmiany. Moze to cos da.
 
Koralowa nie przejmuj się wagą, jak maluchy zaczną się przemieszczać po mieszkaniach i trzeba będzie za nimi biegać to kilogramy same znikną:) a z tą wagą małego to może być różnie, nasz Jaś też nie waży jeszcze 7kg tylko wagę urodzeniową miał o 1kg mniejszą niż Twój Karolek. Jak prawie 5 tyg temu byliśmy na szczepieniu to mały ważył 6,3kg i miał wtedy 69cm wzrostu, więc też jest z tych chudych i długich. No i też trochę się martwiłam wagą Jasia bo na początku bardzo dużo przybierał na wadzę a potem już malutko, no ale mały się rozwija, rośnie, więc już się nie zadreczam.
 
reklama
MAdzia, tylko wiesz, 1 kg na takiego maluszka to bardzo duza roznica. A mi sie nie podoba ten spadek z 97 na 3-10 centyl. To stanowczo za duzo. U Was i tak wychodzi, ze maly wlasnie podwaja mase urodzeniowa. U nas do niej jeszcze daleko. A zasada jest, ze w pierwszym polroczu dziecko ma podwoic mase urodzeniowa. Wiec cos tu jest nie halo. Mam go czesciej dokarmiac cycem, nawet, jesli nie okazuje oznac glodu. No i fakt, je, mimo, ze nie prosil.
 
Do góry