- Dołączył(a)
- 3 Luty 2021
- Postów
- 13
Ja również czytam ten wątek od roku...dałaś nam tu wszystkim niesamowite świadectwo...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Koszmarne realia "służby" zdrowia A jak Twoje starsze dzieci? One zdążyły jakąś więź wytworzyć z siostrzyczką? Czy jej istnienie jest dla nich trochę odrealnione? Wyjadą gdzieś na wakacje, czy nie chcesz ich samych puszczać a sama musisz być na miejscu? Wiem, że Twój syn jest jeszcze mały, ale córka już chyba w miarę samodzielna? Mam nadzieję, że chociaż ze strony zawodowej Twojego męża nie będzie kolejnego problemu. Niezmiennie, życzę spokoju-dobrego ukojenia całej Twojej rodzinie.kardiologa nie było choć dzwonią do nich, nikt się kwapi żeby przyjść bo to jest trudny pacjent
Między innymi dlatego proponowałam łódź...Wczoraj się znowu zrobiła niewydolna, ma dużo leków i duże wsparcie respiratora, w końcu przyszeld kardiolg i kardiochirurg, ma duza niedomykalnosc...jadę jutro na rozmowę z profesorem Skalskim, będzie mieć kolejną operację...szkoda tylko że musiało się tyle stać żeby do tego doszło...mogła bym się z nimi procesować że przez tą zwłokę doznała uszczerbku na zdrowiu....