Witaj NewMom. Przeczytałam cały watęk i pomyślałam, że prześlę Ci wirtualne przytulenie i dużo siły, bo tylko tyle mogę. Mogę sobie tylko wyobrazić co możesz czuć (a może nawet i nie mogę), jak może być Ci ciężko. A ja uważam, że masz prawo tak się modlić do Boga jeśli wierzysz, że On może oszczędzić maleńkiej cierpienia i jeśli bardzo chcesz, żeby ją zabrał do siebie. Nikt Ci nie powinien narzucać jaka jest najlepsza dla Ciebie modlitwa, co powinnaś czuć i o co prosić. Wszystkie Twoje uczucia są tylko Twoje i są bardzo ważne.
Ja miałam terminację ciąży płodu z Zespołem Downa kiedy to jeszcze było legalne i udało mi się zdążyć z terminem do 23/24 tygodnia, choć w szpitalu robiono mi inne problemy. Decyzja o zakończeniu ciąży była bardzo trudna, nie wyobrażałam sobie, że ją podejmę, bo jestem osobą wierzącą w Boga i prawdopodobnie byłabym w miarę dobrą mamą chorego dziecka. Jednak kiedy wyobraziłam sobie życie dziecka obciążonego chorobami niepełnosprawnością upośledzeniami umysłowym i fizycznym oraz tym, że kiedy mnie zabraknie trafi do DPSu skazane na marazm i piekło to nie zdecydowałam się wydawać na świat dziecka, chciałam oszczędzić jej tego cierpienia, tego o którym piszesz Ty, o którym pisze, opowiada wiele kobiet w Polsce. Pamiętaj nie jesteś sama. Chciałabym zaoferować Ci moją pomoc - napiszę wiadomość na priv. Pozdrawiam Cię NewMom najserdeczniej.
Ja miałam terminację ciąży płodu z Zespołem Downa kiedy to jeszcze było legalne i udało mi się zdążyć z terminem do 23/24 tygodnia, choć w szpitalu robiono mi inne problemy. Decyzja o zakończeniu ciąży była bardzo trudna, nie wyobrażałam sobie, że ją podejmę, bo jestem osobą wierzącą w Boga i prawdopodobnie byłabym w miarę dobrą mamą chorego dziecka. Jednak kiedy wyobraziłam sobie życie dziecka obciążonego chorobami niepełnosprawnością upośledzeniami umysłowym i fizycznym oraz tym, że kiedy mnie zabraknie trafi do DPSu skazane na marazm i piekło to nie zdecydowałam się wydawać na świat dziecka, chciałam oszczędzić jej tego cierpienia, tego o którym piszesz Ty, o którym pisze, opowiada wiele kobiet w Polsce. Pamiętaj nie jesteś sama. Chciałabym zaoferować Ci moją pomoc - napiszę wiadomość na priv. Pozdrawiam Cię NewMom najserdeczniej.