krolcia
Fanka BB :)
Ja do hospicjum bym napisała ale nie w celu wojny o coś tylko, żeby pokazać jak się traktuje osoby walczące o najlepsze życie dla dziecka. Nieważne ile by ono trwało. Na sumienie wjechać. Podpisać na koniec czy im nie wstyd. A może góra nie ma pojęcia w jakiej formie dostają listy rodzice.
List w formie informacji a nie wojny.
Ty jesteś silna i wiesz, że napisali bzdury. A może takim listem uchronisz jakąś słabszą mamę, która się zalamie, bo idzie się załamać jak staje się na głowie, żeby dziecku było jak najlepiej a ktoś pisze, że goowno prawda i upierdziela Ci Twoje skrzydła przy samej doopie.
List w formie informacji a nie wojny.
Ty jesteś silna i wiesz, że napisali bzdury. A może takim listem uchronisz jakąś słabszą mamę, która się zalamie, bo idzie się załamać jak staje się na głowie, żeby dziecku było jak najlepiej a ktoś pisze, że goowno prawda i upierdziela Ci Twoje skrzydła przy samej doopie.