reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wada letalna mojej córeczki....

reklama
Codziennie rehabilitacja w szpitalu.
Załatwiam Tosi miejsce w programie "za życiem" i wczesne wspomaganie rozwoju. Może uda się trafić na sensownych dodatkowych rehabilitantow, neurologopede itd. Oczywiście wiąże się to z wieloma wnioskami, "badaniami", opiniami i czekaniem.

Poza tym dużo gada, zrobiła się bardzo aktywna i silna. Niestety siły używa nie tam gdzie trzeba - bardzo się odgina do tyłu, ciężko jest ją nakarmic. Ale za to podnosi nóżki, ładnie trzyma główkę, coraz dłużej.
 
@Itsaris super, ze rehabilitacja pomaga. To zawsze wydaje sie takie powolne. A jednak dziala. Duzo trzeba z siebie dac i to tez meczace, jednak radzicie sobie swietnie. te ruchome nozki mowia same za siebie. A wyginanie to wzmozone napiecie i slaby brzuszek. Z czasem i to opanujecie. A Tosia... po prostu wyraza siebie cala soba [emoji4]
 
Najlepszego dla Tosi z okazji jej pierwszego Dnia Kobiety[emoji8][emoji8][emoji8]
maxresdefault-13.jpeg
 
Waga ok 4870

Meldujemy się :) wszystko jest dobrze, Tosia jest w formie
Rehabilitacja w szpitalu się skończyła, czekamy na kolejne terminy. Raz w tygodniu będziemy mieć z programu "za życiem" też fajną rehabilitantke.
Tosia zaczyna przekręcac się na bok, na ramię. Tzn zaczyna lekko skręca, więc już nie leży jak placek :D
Pracujemy nad rączkami, żeby mogła się na nich podpierac za jakiś czas, cały czas ćwiczymy leżenie na brzuszku. Rozciągam stopy, jest duży postęp.

Je już tylko na rządanie. Potrafi pospać w dzien4/5 godzin, pozniej jets aktywna, i wciągnie ponad 100. Teraz już nie 80 a 90 ml to norma :) ma apetyt :)

Ostatnio u kardiologa, była kol jna drobna poprawa. Leki działają.

To tak w skrócie co u nas. Teraz jak Mała nie śpi tak jak wcześniej, jest absorbująca. Do tego miałam dużo załatwiania spraw urzędowych i w związku z Nią.

Poza tym wszystkim psychicznie jest ciężko. Mam dużo na głowie, samą opieką, ćwiczeniami, mlekiem.... Do tego dom. Załatwianie dodatkowych rehabilitacji. Próbuję też załatwić świadczenia w mops'ie na Tosię. Z tym też nie jest łatwo. A jeździć z wszędzie z Maluchem to nie takie proste. Chciałam też załatwić fundację, ale brakuje już mi rąk i sił. Daje z siebie wszystko.
Jednak zaczyna się gdzieś pojawiać taka świadomość, że będzie tylko trudniej.... Póki Tosia jest mała i można ją nosić, jakos mogę sobie poradzić. Ale jak będzie dalej? Ostatnio mnie to przygnębia. Staram się robić wszystko, żeby nie zwariować.
 
reklama
Do góry