reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wada letalna mojej córeczki....

Tosia ma już magiczne 3 kg!!
Zajęło nam to 8 tygodni.
W tym tygodniu apetyt wskoczył na poziom ponad 80ml. Mojego mleka znowu nie starcza, wkroczylo kilka razy modyfikowane. Ale pompuje pompuje i nadal. Próbuję zwiększyć ilość. Co to za nierówna walka z naturą i organizmem -_-

Największa nowość to PIERWSZE SZCZEPIENIE!
Miałyśmy w piątek. Na WZW, które zwykle dzieci dostają jeszcze w szpitalu. Była u nas Pani doktor we wtorek, obejrzała Tosie. Ze szpitala też nie było przeciwwskazań, więc powoli będziemy się szczepić. Pojedynczo i bez gruźlicy. Sam zastrzyk kiepsko zniosła, była zaskoczona, wygiela się cała, zaniosla, wydarla ile sił, ale tylko kilka sekund. Po chwili spokój. Ululalam i dałam szybko mleczko. Była mega mega dzielna! Potem nic się nie działo, wszystko jak zwykle, bez gorączki, nie marudzila :) przeżycie dla nas wszystkich i też jakiś fragment przeciętności? Przecież każdy rodzic szczepi i przechodzi to samo :) (nie zagłębiam się w temat nie-szczepienia)
Kochana Tosiulka dostała pierwszą naklejkę "dzielny pacjent" :D najśmieszniejszą jaka była, z muchą ;)

Próbuję ćwiczyć z nią kiedy mam czas, przynajmniej raz dziennie.... Naprawdę ciężko jest jakoś wykonać wszystkie czynności w ciągu jednego dnia. No i werandujemy się. Na balkonie Tosia leży opatulona w nosidełku, a ja bawię się z psemna ogródku :) mieliśmy wyjść w weekend z wózkiem, ale jeszcze trochę ją pochartuje na balkonie :) trochę się boję, że się przeziębi, bo ma ciągle otwarta buzię. Pracujemy nad zamknięciem, ale nie jest łatwo.
We wtorek kontrolna wizyta u kardiologa i w poradni audiologicznej. Coś więcej się dowiem co z jej słuchem. W środę znowu logopeda... W między czasie ktoś z hospicjum i taki plan na tydzień.

Chciałabym Wam tyle o niej opowiedzieć a nie mam czasu napisać coś więcej. Może przy jakimś nocnym ściąganiu się w końcu uda :)
 

Załączniki

  • IMG_20181201_095308_451.jpg
    IMG_20181201_095308_451.jpg
    901,6 KB · Wyświetleń: 990
reklama
@Itsaris super, wzruszające jest to co piszesz! Jak opisujesz Tosię, Waszą codzienność, pokazujesz Jej śliczne zdjęcia (jasne, że widać „wadę”, ale przy tym jest uroczą małą dziewczynką i widać że po prostu jest jej z Wami dobrze!) to jest to tak ciepłe, że można to czytać i czytać. A Święta tuż tuż!
 
W tym tym tygodniu byłyśmy w poradniach we wtorek środę i dziś. Ech ciągle coś... Miała kontrole serduszka wszystko bez zmian. Dostała lek, taki który odciazy troszkę układ krążenia, serduszko. Ze słuchuchem jest kiepsko, prawe uszko niedosłuch 50dcb lewe 70. Mamy wizytę u lekarza 17grudnia i zobaczymy. Będziemy szukali aparatów, są nieziemsko drogie, ale podobno są refundowane. Koniecznie dla niej trzeba te aparaty ogarnąć, żeby mogła nas słyszeć i się rozwijać. Teraz muszę jej baaardzo głośno w ucho mówić jak ją kocham no i wiem, że w prawym lepiej usłyszy ;) :)
powolutku odchodzę od notowania każdej minuty kiedy jadła, spróbujemy karmić się na rządanie. Dziś w nocy dała mi nawet pospać, a jak chciała jeść to mi wrzasnela w ucho i mama na baczności z mleczkiem :) wczoraj było 3110 :D

Dziś Mikołajki, także Tosia ma odpowiedni strój :D pies jak zawsze w pobliżu :)



Przypadkiem trafiłam na taki artykuł
Jak Bóg wybiera matki upośledzonych dzieci
popłakałam się czytając ech

Link do: Jak Bóg wybiera matki dzieci z niepełnosprawnościami
 

Załączniki

  • IMG_20181206_123123_097.jpg
    IMG_20181206_123123_097.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 912
W tym tym tygodniu byłyśmy w poradniach we wtorek środę i dziś. Ech ciągle coś... Miała kontrole serduszka wszystko bez zmian. Dostała lek, taki który odciazy troszkę układ krążenia, serduszko. Ze słuchuchem jest kiepsko, prawe uszko niedosłuch 50dcb lewe 70. Mamy wizytę u lekarza 17grudnia i zobaczymy. Będziemy szukali aparatów, są nieziemsko drogie, ale podobno są refundowane. Koniecznie dla niej trzeba te aparaty ogarnąć, żeby mogła nas słyszeć i się rozwijać. Teraz muszę jej baaardzo głośno w ucho mówić jak ją kocham no i wiem, że w prawym lepiej usłyszy ;) :)
powolutku odchodzę od notowania każdej minuty kiedy jadła, spróbujemy karmić się na rządanie. Dziś w nocy dała mi nawet pospać, a jak chciała jeść to mi wrzasnela w ucho i mama na baczności z mleczkiem :) wczoraj było 3110 :D

Dziś Mikołajki, także Tosia ma odpowiedni strój :D pies jak zawsze w pobliżu :)



Przypadkiem trafiłam na taki artykuł
Jak Bóg wybiera matki upośledzonych dzieci
popłakałam się czytając ech

Link do: Jak Bóg wybiera matki dzieci z niepełnosprawnościami

Kochana [emoji7]
Tez ostatnio widzialam ten artykul na FB, nawet pomyslalam o Was, ale jakos pozniek z glowy mi wylecialo.

Niezmienne caly czas trzymam za was kciuki i modle sie.

Aparaty sa refundowane , wiec spokojnie. Nie mysleliscie tez o jakiejs zrzutce na Tosie? Na rehabilitacje? Lekarzy? W koncu nie byliście na to przygotowani i zrozumiale, ze bywa ciezko, a zyc trzeba. :*

To , ze serducho bez zmian to moze i lepiej? W sensie na pewno nie dobrze, ze nie jest gorzej.
A czy lekarze cos mowia o jakis operacjach czy to wady nieoperacyjne?

Buziaki dla Tosi ;*
 
W tym tym tygodniu byłyśmy w poradniach we wtorek środę i dziś. Ech ciągle coś... Miała kontrole serduszka wszystko bez zmian. Dostała lek, taki który odciazy troszkę układ krążenia, serduszko. Ze słuchuchem jest kiepsko, prawe uszko niedosłuch 50dcb lewe 70. Mamy wizytę u lekarza 17grudnia i zobaczymy. Będziemy szukali aparatów, są nieziemsko drogie, ale podobno są refundowane. Koniecznie dla niej trzeba te aparaty ogarnąć, żeby mogła nas słyszeć i się rozwijać. Teraz muszę jej baaardzo głośno w ucho mówić jak ją kocham no i wiem, że w prawym lepiej usłyszy ;) :)
powolutku odchodzę od notowania każdej minuty kiedy jadła, spróbujemy karmić się na rządanie. Dziś w nocy dała mi nawet pospać, a jak chciała jeść to mi wrzasnela w ucho i mama na baczności z mleczkiem :) wczoraj było 3110 :D

Dziś Mikołajki, także Tosia ma odpowiedni strój :D pies jak zawsze w pobliżu :)



Przypadkiem trafiłam na taki artykuł
Jak Bóg wybiera matki upośledzonych dzieci
popłakałam się czytając ech

Link do: Jak Bóg wybiera matki dzieci z niepełnosprawnościami
Ja jestem po stracie dziecka, teraz w zagrożonej ciazy blizniaczej, kazdy dzien to wyzwanie i strach, ale wierzę, ze Bog zsyla nam tyle ile jestesmy w stanie uniesc
Musze w to wierzyc by isc dalej ! ;)

Wiec Tosia wybrala Was na rodzicow, bo wiedziala, ze to wlasnie Wy pozwolicie jej sie urodzic, dacie jej milosc i najlepsza opieke na kazdy dzien [emoji7]
 
@Itsaris piekny mikolajek z Tosi [emoji7] jestes cudowna mama. Pieknie piszesz o waszym zyciu.

Teraz troche rozumiem twoj strach. W sobote urodzilam przedwczesnie corcie. W 26tc. Walczymy o kazdy oddech, o kazdy dzien.

Jestes wspaniala dzielna mama cudnej Tosi... lubie czytac jak wam mija czas, nawet jesli pojawiaja sie trudy. Mnie tez one nie sa obce. Wspieram...
 
reklama
Do góry