reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wada letalna mojej córeczki....

Gdybyście chciały przekazać dla Tosi 1% podatku będę bardzo wdzięczna [emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Zostawiam ulotkę z danymi
fddesign_ulotka_A6_podpora_1000szt-1-2.jpeg
 
reklama
Hej :)

Chciałam się zameldować.
Tosia 8 kwietnia skończyła 2,5 roku!!

Kto jest z nami od początku historii? Uwierzycie, jak ten czas leci i jak to wszystko trwa?

Dzisiaj doszedł specjalny wózek dla Tosi, jesteśmy w trakcie turnusu rehabilitacji i zaczynamy mikropolaryzacje mózgu.
Zaczynamy powoli wdrażać komunikację alternatywną.
Tosia bardzo się zmieniła od początku roku. Zbystrzała, jest kontaktowa. Lubi oglądać bajki, ma swoją ulubioną "Brzękusie" :) śmiała się podczas oglądania! A kiedyś nie skupiała się na niczym dłużej. Domaga się uwagi, uczymy się podstawowych komunikatów.
Jak zawsze u nas wszystko w biegu, pędzie.
Ciężko mi nadążyć za wszystkim, jednak chce co jakiś czas dać tutaj znać o losach Tosi.

Jeżeli macie ochotę podglądać Tosię to zapraszam na FB. Link do: Tosia - Wyjątkowa dziewczynka.

Pozdrawiamy 🤍
 
Hej :)

Chciałam się zameldować.
Tosia 8 kwietnia skończyła 2,5 roku!!

Kto jest z nami od początku historii? Uwierzycie, jak ten czas leci i jak to wszystko trwa?

Dzisiaj doszedł specjalny wózek dla Tosi, jesteśmy w trakcie turnusu rehabilitacji i zaczynamy mikropolaryzacje mózgu.
Zaczynamy powoli wdrażać komunikację alternatywną.
Tosia bardzo się zmieniła od początku roku. Zbystrzała, jest kontaktowa. Lubi oglądać bajki, ma swoją ulubioną "Brzękusie" :) śmiała się podczas oglądania! A kiedyś nie skupiała się na niczym dłużej. Domaga się uwagi, uczymy się podstawowych komunikatów.
Jak zawsze u nas wszystko w biegu, pędzie.
Ciężko mi nadążyć za wszystkim, jednak chce co jakiś czas dać tutaj znać o losach Tosi.

Jeżeli macie ochotę podglądać Tosię to zapraszam na FB. Link do: Tosia - Wyjątkowa dziewczynka.

Pozdrawiamy 🤍

Ja jestem od początku! Gratuluję postępów! Co to jest mikropolaryzacja?
 
Zacytuję, żeby nie pisać głupot "Mikropolaryzacja to przezczaszkowa stymulacja kory mózgu oraz modulacja pobudliwości i neuroplastyczności komórek nerwowych. Jest to metoda nieinwazyjna, bezbolesna i bezpieczna w wykonaniu. Wymaga ona użycia 2 elektrod o powierzchni przekroju 25-35 cm2, przez które doprowadza się słaby prąd o wartości 1-2 miliamperów.

Można przeprowadzić stymulację kory mózgu (np. części motorycznej, wzrokowej, ośrodka mowy, pamięci lub koncentracji) "

Połączenie zabiegu mikropolaryzacji a później rehabilitacji daje najlepsze efekty. U jednych szybciej, u innych później a u innych może w ogóle nic nie dać. Ja niedawno dowiedziałam się, że u nas w mieście jest osobą która to robi. Jedziemy z Tosia na prywatny turnus w czerwcu i tam tez będzie mikripolaryzacja. Mam nadzieję, że pobudzi to Tosiaka ruchowo i ogólnie do rozwoju. :))
 
Ja jestem od początku. I zaglądam do Was na FB. A czy operacja główki Tosi też będzie kiedyś możliwa? Bo z tego co kojarzę, to coś jest z czaszka nie tak i przez to mózg nie może rosnąć/rozwijać się?
 
Zacytuję, żeby nie pisać głupot "Mikropolaryzacja to przezczaszkowa stymulacja kory mózgu oraz modulacja pobudliwości i neuroplastyczności komórek nerwowych. Jest to metoda nieinwazyjna, bezbolesna i bezpieczna w wykonaniu. Wymaga ona użycia 2 elektrod o powierzchni przekroju 25-35 cm2, przez które doprowadza się słaby prąd o wartości 1-2 miliamperów.

Można przeprowadzić stymulację kory mózgu (np. części motorycznej, wzrokowej, ośrodka mowy, pamięci lub koncentracji) "

Połączenie zabiegu mikropolaryzacji a później rehabilitacji daje najlepsze efekty. U jednych szybciej, u innych później a u innych może w ogóle nic nie dać. Ja niedawno dowiedziałam się, że u nas w mieście jest osobą która to robi. Jedziemy z Tosia na prywatny turnus w czerwcu i tam tez będzie mikripolaryzacja. Mam nadzieję, że pobudzi to Tosiaka ruchowo i ogólnie do rozwoju. :))
Jestem z Wami [emoji3590] wszystkiego warto sprobowac
 
@Itsaris ale ten czas leci... 2.5 roku wow a nie dawali wam szans na poznanie sie... A teraz masz za sobą cudne i trudne 2.5roku z małym aniołkiem. Tosia zaskakuje... Byłam w ciazy jak zaczelam czytać wasza historie i przeżywałam to dość osobiscie razem z tobą... Trzymajcie sie ciepło i oby terapia pomogła czekamy na dobre wiadomości.
 
Ostatnia edycja:
Tosia złapała "trzydniówkę" na weekend i musieliśmy przerwać mikropolaryzacje i przenieś hydroteetapie na kolejny tydzień. Z dziećmi można sobie planować [emoji4]

Na razie operacji główki nie będzie, konsultujemy się z profesorem, Tosia ma kontrolę co jakiś czas i póki co jest ok. Nic Jej nie uciska, Tosia powoli rośnie a to na plus :)

Zaczynamy komunikację alternatywną z Tosią. Jest niesamowita! Pokazuje Jej 2 zabawki do wyboru i sięga po te, którą chce się bawić. Dokonuje wyborów :) Przybija piątkę, robi brawo, probuje naśladować :)
 
Przeczytałam całą Waszą historię i jestem pod ogromnym wrażeniem Waszej pracy, milosci i nadziei. Jestem w końcówce 9 tygodnia ciąży. Mamy już cudownego, zdrowego prawie dwuletniego synka. Dowiedzieliśmy się, że "coś jest nie tak" na zdjęciu usg, lekarz dokładnie nie wie co, ale że to wada genetyczna i nastawiać się na najgorsze. Na zdjęciu widziałam serduszko bijące, główkę - ponoć z obrzękiem, rączki. Ciąża przebiega bez zastrzeżeń, bez plamień, mdłości itd. Od samego testu ciążowego matka kocha swoje dziecko. Jestem przerażona tą wiedzą, że w każdej chwili możemy się rozstać, nikt nie wie kiedy... W środę robimy test Sanco i za tydzień będą wyniki... Przepraszam, że tak się otworzyłam, ale Wasza historia daje nadzieję... Bardzo Was pozdrawiam
 
reklama
Przeczytałam całą Waszą historię i jestem pod ogromnym wrażeniem Waszej pracy, milosci i nadziei. Jestem w końcówce 9 tygodnia ciąży. Mamy już cudownego, zdrowego prawie dwuletniego synka. Dowiedzieliśmy się, że "coś jest nie tak" na zdjęciu usg, lekarz dokładnie nie wie co, ale że to wada genetyczna i nastawiać się na najgorsze. Na zdjęciu widziałam serduszko bijące, główkę - ponoć z obrzękiem, rączki. Ciąża przebiega bez zastrzeżeń, bez plamień, mdłości itd. Od samego testu ciążowego matka kocha swoje dziecko. Jestem przerażona tą wiedzą, że w każdej chwili możemy się rozstać, nikt nie wie kiedy... W środę robimy test Sanco i za tydzień będą wyniki... Przepraszam, że tak się otworzyłam, ale Wasza historia daje nadzieję... Bardzo Was pozdrawiam

Dużo siły dla Was!
 
Do góry