Jak ja nie lubię takie gadania, że trzeba odpuścić
osobiście, może nie staram się długo, w porównaniu do niektórych tutaj, ale jeżeli coś planuję to wiadomo, że do tych planów dążę i staram się realizować, więc również o nich myślę. Przecież ciąża - tu dla nas, jest decyzją świadomą, planowaną.
Szczególnie nie rozumiem pisania o metodzie odpuszczania, na forum gdzie ludzie się starają i wyczekują dwóch kresek
. Dla mnie to normalne, że jak się staram to uprawiam seks, robię badania, myślę o tym, czy może tym razem się udało, obserwuję swój organizm itd.
To taka rada z d. Samo raczej w życiu nic nie przyjdzie. Jeżeli marzę o kupnie domu to jak odpuszczę wszystko, to samo to marzenie się nie zrealizuje, pieniądze na drzewie nie wyrosną, tylko trzeba dążyc do realizacji. Jeżeli marzę i planuję wakacje, to też jakoś do nich się przygotowuję i o nich myślę, no kurcze. Może to ja czegoś nie rozumiem