Pepe88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2022
- Postów
- 346
CudoJestem w szoku Na betę niestety nie pójdę bo mieszkam w Niemczech
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
CudoJestem w szoku Na betę niestety nie pójdę bo mieszkam w Niemczech
Jutro powinnam dostać miesiączkę dniu i byłam pewna że dostanę bo od tygodnia już miałam takie bóle jak na okres Zwykle moje cykle to 30-32 jutro miał być 32 chociaż w tamtym miesiącu coś mi się przestawiło i dostałam dopiero w 46Jakie krechy Gratulacje ! Który dzień cyklu ?
Pięknie, gratulujęJestem w szoku Na betę niestety nie pójdę bo mieszkam w Niemczech
Czemu tak?
Ty w końcu zmieniłaś lekarza na takiego który widzi w tym problem zamiast olewać ?
Nareszcie progres na wątkuJestem w szoku Na betę niestety nie pójdę bo mieszkam w Niemczech
O kurczę to dzień przed okresem i takie kreski owulacje pewnie była wcześniej, zreszta nie istotne ! Nudnej ciążyJutro powinnam dostać miesiączkę dniu i byłam pewna że dostanę bo od tygodnia już miałam takie bóle jak na okres Zwykle moje cykle to 30-32 jutro miał być 32 chociaż w tamtym miesiącu coś mi się przestawiło i dostałam dopiero w 46
Czyli szansa jest za miesiąc mówiłam Ci ze się jeszcze spotkamy na wątku czekających na dzieckoOgólnie to długa historia
Zawsze miałam cykle powyżej 30 dni, na początku lekarze mówili, że to dlatego że dopiero zaczęłam miesiączkować, potem dość szybko rozpoczęłam współżycie i zaczęłam brać antykoncepcję hormonalną wiec miałam regularne cykle. Odstawiłam ją dwa razy - te dwa razy od razu w pierwszym cyklu zaszłam w ciąże więc nie zdążyły się rozjechać. Kilka lat temu przewartościowałam swoje życie, przeszłam na weganizm (mąż już tam było ). Uznałam więc że skoro zdrowo żyję (bo oprócz odżywiania też bardzo dbamy o aspekt ekologiczny naszego życia) to szkoda, żebym brała leki - wtedy moje cykle rozjechały się totalnie, ten 180 dni to taki najdłuższy, zdarzały się takie po 40 i po 100. Ogólnie żadnej możliwości przewidywania. Lekarze nie za bardzo chcieli coś z tym robić skoro nie staram się o dziecko, szczególnie, że nawet taki 180 dniowy cykl nie jest u mnie bezowulacyjny, ja te owulacje mam tylko tak późno. W lipcu 2021 z mężem postanowiliśmy postarać się jeszcze o jedno/dwoje dzieci i zaszłam w ciąże w listopadzie 2021 (w okolicy 50 dnia cyklu), ale była pozamaciczna i została usunięta farmakologicznie w styczniu 2022 - z tego powodu przez jakiś czas byłam na tabletkach antykoncepcyjnych, a od czerwca już powoli wchodziłam w stymulację, żeby to skrócić. Winę za to najprawdopodobniej ponosi PCO
Tak, to mój już praktycznie 3 cykl ze stymulacją. Jak na razie okres max. 29dc w tym cyklu pewnie będzie ciut dłuższy, ale to z mojej winy
Czyli szansa jest za miesiąc mówiłam Ci ze się jeszcze spotkamy na wątku czekających na dziecko