reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W sierpniu testujemy, się nie poddajemy, a wysokie bety mieć będziemy🤞🤞

A ile razy tutaj była dyskusja, że ginekolog ze sprzętem pomylił ciałko żółte z czymś tam albo sytuacje że laska poszła do jednego gina i on powiedział swoją opinię, a potem poszła do drugiego i ten drugi miał całkiem inne spostrzeżenia, a obaj robili USG prawie w tym samym czasie? 🤔 Chyba jednak nie wystarczy sam sprzęt :)
A ile było historii że dziewczyna "czuła owulacje", miała śluz, kłucia i inne sraczki a owulacji nie było albo była kilka dni wcześniej lub później?

Nie negujcie monitoringu ani żadnej innej metody diagnostycznej która może pomóc komuś zajść w ciążę
 
reklama
A ile było historii że dziewczyna "czuła owulacje", miała śluz, kłucia i inne sraczki a owulacji nie było albo była kilka dni wcześniej lub później?

Nie negujcie monitoringu ani żadnej innej metody diagnostycznej która może pomóc komuś zajść w ciążę
Nie neguje :)
Tylko rozumiem strach przed oddaniem się w ręce (i za opłatą 😁) lekarzom, o których kiedyś wspominała @pluto_nova , np. ten co stwierdził niedomogę lutealną bez badań albo ten drugi, z jej rodzinnego miasta na nfz.
 
Ostatnia edycja:
Nie neguje :)
Tylko rozumiem strach przed oddaniem się w ręce lekarzom, o których kiedyś wspominała @pluto_nova , np. ten co stwierdził niedomogę lutealną bez badań albo ten drugi, z jej rodzinnego miasta na nfz.
No ale nie każdy lekarz jest taki sam 🤔🤔🤔 idąc tym tokiem myślenia to w ciąży rozumiem że też nie robisz usg bo się boisz ? Albo rodzisz w domu bo może lekarz źle oceni sytuacje ? (Może niekoniecznie Ty personalnie ale te, które rozumiesz)
Lekarze są tylko ludźmi i też popełniają błędy ale więcej szkody można sobie narobić nie idąc niż idąc do lekarza 🤷🏽‍♀️
 
A ile razy tutaj była dyskusja, że ginekolog ze sprzętem pomylił ciałko żółte z czymś tam albo sytuacje że laska poszła do jednego gina i on powiedział swoją opinię, a potem poszła do drugiego i ten drugi miał całkiem inne spostrzeżenia, a obaj robili USG prawie w tym samym czasie? 🤔 Chyba jednak nie wystarczy sam sprzęt :)
Bardziej chodziło mi o to, że na zwykły monitoring można się wybrać do zwykłego lekarza - jak chce się tylko potwierdzić wielkość pęcherzyków, czy też wystąpienie samej owulacji, nie musi być to od razu nie wiadomo jaki specjalista do którego się czeka dwa lata. Z lekarzami różnie bywa, są i tacy którym zapłacisz 300 zł a i tak gow.o powiedzą albo coś pomylą. Pisałam w tym kontekście, że ja sama nie starając się mega długo po 3 mc poszłam sprawdzić jak się ma moja owulacja. Do pierwszego wolnego lekarza. Nie szukałam nie wiadomo jakiego lekarza żeby sprawdzić pecherzyki i owulkę,
. Owszem wyniki i wszystkie inne rzeczy konsultowałam z kimś komu ufam. Natomiast wg mnie jeśli chodzi o sam monitoring naprawdę spokojnie można iść na NFZ. Chociażby po to żeby potwierdzić czy faktycznie ona występuje.
 
Ostatnia edycja:
No ale nie każdy lekarz jest taki sam 🤔🤔🤔 idąc tym tokiem myślenia to w ciąży rozumiem że też nie robisz usg bo się boisz ? Albo rodzisz w domu bo może lekarz źle oceni sytuacje ? (Może niekoniecznie Ty personalnie ale te, które rozumiesz)
Lekarze są tylko ludźmi i też popełniają błędy ale więcej szkody można sobie narobić nie idąc niż idąc do lekarza 🤷🏽‍♀️
Prowadziłam ciążę u lekarza, którego znałam od lat i któremu ufałam bezgranicznie. Nie czułam potrzeby konsultować jego opinii z innymi lekarzami. A znam osoby, które tak robiły, i to im przysporzyło sporo zmartwień, najczęściej w różnicach pomiarów z USG
 
to, że masz trójkę dzieci nie oznacza, że nie mogłaś zachorować na niepłodność 🤷🏻‍♀️ wśród nas są tu dziewczyny z dziećmi z pierwszych cykli, które teraz mają problemy.
Ja mam wlasnie taki problem, moje jajeczka są chyba *stare* raz poronienie raz cp... a w domu 3 dzieci bez stadania się miesiącami... warto raz sprawdzić wszystko, starając się dlugo o 1...
 
Hej, zrobiłam właśnie test i wyszły dwie kreski. Jestem w 12 dpo, robić dzisiaj bete czy poczekać do daty spodziewanej miesiączki?
 

Załączniki

  • test.JPG
    test.JPG
    51,1 KB · Wyświetleń: 93
reklama
Do góry