Ale to chodzi o to, ze mam wrażenie masz swoją jakąś utartą wizję i w ogóle nie przyjmujesz i nie bierzesz pod uwagę opinii czy rad innych, tylko oczekujesz potwierdzenia. Każda z nas tu obecnych chce zobaczyc dwie kreski na teście, ale mam wrażenie, że tylko Ty aż tak jesteś na tym punkcie zafiksowana. Niektóre zachowania są wręcz skrajnie nieracjonalne, wypowiedzi nielogiczne. Zaprzeczasz samej sobie. Można wręcz odnieść wrażenie, że już w 1 dc szukasz u siebie objawów ciąży.
odeszłam od was po zobaczeniu dwóch kresek w marcu, ale do dziś ciagle śledzę was wątek i dopinguje zwłaszcza tym, z którymi jeszcze wtedy właśnie rozmawiałam (oczywiście za cała resztę tez trzymam kciuki i jak widzę dwie kreski to w powietrzu bije brawo!)
ale to co pisze ForegetMeeNot i to co pisała ostatnio Kyly(wybacz nie mogę przeskrolowac teraz by napisać pełny nick) to coś co za każdym razem chce mi się napisać, ale ciagle mówię daj spokój Marta, wątek nie twój już, nie wtrącaj się. Ale chyba dziś już muszę. Muszę bo tez jestem kobieta i kiedyś tez taka postawę mialam.
Każda z Was chce zobaczyć dwie kreski, pragnie UPRAGNIONEJ, WYCZEKANEJ ciazy, ale niestety stety posty od Ciebie Black Angel sa takie, se faktycznie możemy odebrać to tak ze od 1 dc już szukasz objawów ciazy u siebie jak wspomniała autorka komentarza. I nie mówię ci tego ja, ani inna by cię „zgnieść” ale żebyś poprostu nie robiła sobie krzywdy tym podejściem. Oczekiwanie na dwie kresek to czas trudny, pełen nadziei, łez, stresu i wyliczania czy to ten dzień! Ale staraj się (jeśli mogę doradzić) dać trochę na luz. W tym cyklu masz „wakacje”, wiec odpocznij. Nie fuksji, nie obserwuj aż tak bacznie, przyjmij na klatę ze sierpień to urlop, a wrzesień lecisz jak rakieta i próbujecie na nowo. Jak napisałaś gdzieś 0.1% czy ileś szans na ten cykl, okej, ale uznaj ten cykl za wakacyjny w pełni, co najwyżej w okresie terminu miesiączki miałabyś miłe zaskoczenie, ale nie mecz samej siebie ze a nóż może się udało.. ten seks z tego miesiąca niech jest seksem dobrze wspomnianym z partnerem na czas rozłąki i twojego wyjazdu (jak dobrze kojarzę fdzies tam pojechałaś).
Nie zrozum mnie złe, ale jeszcze raz mówię, nie ma nic gorszego niż od 1 dc męczyć siebie i swoją głowa. Sprawdzanie owulacji jasne! Czemu nie! To jakiś tam monitor cyklu wkoncu! Ale Nie można tak co miesiąc męczyć siebie, ze ten cykl będzie mój, nie można tak fiksowac i aż tak obsesyjnie sprawdzać upławy, objawy itp. Życzę ci z całego serca pięknej, wyczekanej ciazy, ale ze spokojna głowa. W mojej indywidualnej opinii, powinnaś poprostu zmienić podejście. Wyluzować. Seks traktować jako przyjemność, a nie zobowiązanie i pewniaka ze będzie z tego ciąża (nie mówię, ze seks tak traktujesz, mówię swoj punkt widzenia jak powinno być). Starania sa ważne, obserwacja cyklu jest ważna, ale czytając cały wątek naprawdę czasami mam wrażenie, ze co miesiąc masz wrażenie ze będzie ciąża wręcz próbujesz sobie to wmówić . Musisz podejść do tego z czysta głowa, akurat masz wakacyjny cykl wiec odpocznij od owulakow, testów ciążowych, szykuj się na powrót do partnera! Zaplanuj świetny wieczór! Kup sobie świetna bieliznę na ten czas! Cieszcie się sobą! a okres okoloowulacyjny niech cieszy się pięknymi staraniami, a okres PO owulacyjny, niech vedzie dla ciebie czasem poprostu czekania, spokojnego czekania do 9dpo, a nie 1 dpo.
Chyba trochę się rozpisałam, chyba napisałam 10 razy to samo, ale coś mam nadzieje ze jest zrozumiałe
Jeszcze razy życzę Tobie zdrowego podejścia i wyczesanych dwóch kresek, czy teraz czy za pół roku. Poprostu żebyś je zobaczyła i cieszyła się tak jak nigdy nigdy wcześniej.
pisze to tylko w trosce, bo czasami porpsotu człowiek sam sobie nie umie przemówić do rozsądku, nie widzi nic złego w swoim zachowaniu, czasami punkt widzenia osoby z boku jest potrzebny.
A za każda z was tutaj, trzymam kciuki i dopinguje każdego poranka! Codziennie o 7 już sprawdzam wątek czy komuś się udało!
Proponuje mój komentarz zostawić bez odpowiedzi, bo bie chodzi w tym wątku o gownoburze tylko wsparcie. Wzajemne wsparcie.
Ściskam, jeszcze raz!