reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

Z mojego doświadczenia wynika, że lekarze raczej nie lubią "przygotowanych" pacjentów 😒
To zależy od lekarza…Ale fakt, ci starsi nie lubią przygotowanych pacjentów. Często za nimi nie nadążają.

Z moim jesteśmy na takiej stopie wtajemniczenia, że skierowaniem na podstawowe badania hormonalne on wie, że ja mogę sobie podetrzeć tyłek 😏.

No ale czekamy, czekamy.
Muszę uzbroić się w zen🧘🏻‍♀️.
 
reklama
Lekarze się czasem irytują, jak ktoś zaczyna od "czytałam w internecie", ale weź nie czytaj... Wściekła jestem w środku, bo zaczęłam mieć podejrzenia już jakiś czas temu, że chyyyyba nie prowadzą mnie dobrze, ale wczoraj się w tym przekonaniu utwierdziłam.

Mój gin nawet przyznał wczoraj, że kobiety z niepłodnością mają często większą wiedzę niż ginekolodzy, którzy się w tym nie specjalizują tak ze szczerego serca. Czyli co? Czyli mamy tutaj super mądre lasunie, które niejedno widziały i niejednemu pomogły, gdy lekarze zawiedli.
To właśnie nie wolno zaczynać od takich słów, bo mnie też by wkurzyło, jakby mi ktoś coś udowadniał, bo „przeczytał w internecie.”
 
Dziewczyny myślicie ze warto jutro zatestowac? Jakoś w tym miesiącu boje się testować…
Co myślicie? Czekać jeszcze? Niby jutro 8dpo. Nie byłam na monitoringu.
 

Załączniki

  • IMG_0726.jpeg
    IMG_0726.jpeg
    37,2 KB · Wyświetleń: 89
To właśnie nie wolno zaczynać od takich słów, bo mnie też by wkurzyło, jakby mi ktoś coś udowadniał, bo „przeczytał w internecie.”

Zupełnie nie wiem czemu. Jak moja mama poszła do dermatologa to oglądał razem z nią zdjęcia zmiab w galerii Google i szukał co moze do niej pasować, a później googlowal co na to brać 💁‍♀️😂
 
Zupełnie nie wiem czemu. Jak moja mama poszła do dermatologa to oglądał razem z nią zdjęcia zmiab w galerii Google i szukał co moze do niej pasować, a później googlowal co na to brać 💁‍♀️😂
To zależy jak klient to przekazuje. Bo jak to jest na zasadzie: pani mecenas pierdoli pani, bo w internecie… to sama wściekła jestem. Ale jak to jest na zasadzie: co sądzi pani o tym, bo czytałam ze tamto - to można się skonfrontować :)
 
reklama
Do góry