reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

reklama
Tak, temperaturę zazwyczaj zaraz po okresie, a w tym cyklu dopiero od 3 dni :D w weekend mi się nie chciało budzić wcześnie.
Póki co temp niska 36,28 .
Ja zacznę mierzyć jutro, bo okres już się kończy.. to jest dla mnie jakieś kosmiczne, żeby o 5:20 mierzyć temperaturę i to w pochwie 😅 mam nadzieję, że nie umrzemy ze starym ze śmiechu i nie zrobię sobie krzywdy. W ogóle mam tak, że poza seksem i myciem się to nie bardzo lubię ingerować w te obszary, zawsze się krzywię jak mi lekarz robi usg albo bada na fotelu a on wtedy mówi "No sama Pani chciała"😅 ostatnio jak miałam sobie wstrzyknąć krem dopochwowy to chciało mi się płakać ale dałam radę 😅
Ja mam mieć za max. 4 dni owulkę według usg, a na testach ledwo drugą kreśkę widać :D
Ale zazdroszczę tego monitoringu owu 🤭 mam nadzieję, że zwolni się miejsce u mojego gina na poniedziałek
 
Ja mam mieć za max. 4 dni owulkę według usg, a na testach ledwo drugą kreśkę widać :D
To ja tak miałam dwa dni temu, druga kreska ledwo ledwo, wczoraj już lepiej to wyglądało, ale i tak nie spodziewałam się, że dzisiaj wyjdzie konkret :)
W grudniu zaszłam w ciążę właśnie z takiej wczesnej owulacji, niech historia się powtórzy, ale już z innym zakończeniem poproszę 🙏🙏
Może te zioła Klimuszki mi wpłynęły teraz na przesunięcie do przodu. Piję codziennie od 1 dc.
 
Ja zacznę mierzyć jutro, bo okres już się kończy.. to jest dla mnie jakieś kosmiczne, żeby o 5:20 mierzyć temperaturę i to w pochwie 😅 mam nadzieję, że nie umrzemy ze starym ze śmiechu i nie zrobię sobie krzywdy. W ogóle mam tak, że poza seksem i myciem się to nie bardzo lubię ingerować w te obszary, zawsze się krzywię jak mi lekarz robi usg albo bada na fotelu a on wtedy mówi "No sama Pani chciała"😅 ostatnio jak miałam sobie wstrzyknąć krem dopochwowy to chciało mi się płakać ale dałam radę 😅

Ale zazdroszczę tego monitoringu owu 🤭 mam nadzieję, że zwolni się miejsce u mojego gina na poniedziałek
Ja mierzę w ustach, zawsze w tym samym miejscu, dosyć głęboko pod językiem :p Co miesiąc jest ładny skok po owu i jestem zadowolona z tej metody.
Tylko raz mierzyłam w pochwie, ale przekonałam się, że to nie dla mnie. Wolę sobie sama wkładać ciała obce to ust 🤣🤣🤣
 
To ja tak miałam dwa dni temu, druga kreska ledwo ledwo, wczoraj już lepiej to wyglądało, ale i tak nie spodziewałam się, że dzisiaj wyjdzie konkret :)
W grudniu zaszłam w ciążę właśnie z takiej wczesnej owulacji, niech historia się powtórzy, ale już z innym zakończeniem poproszę 🙏🙏
Może te zioła Klimuszki mi wpłynęły teraz na przesunięcie do przodu. Piję codziennie od 1 dc.
Muszę przyznać, że po tej wizycie odzyskałam trochę animusz do starań. Przy czym z jednej strony bym chciała być w ciąży już teraz-zaraz, ale z drugiej boję się komplikacji przez ten tajemniczy jajnik. Nie dogodzisz :D
 
Nie miałam drożności, bo "to zrobimy pani za pół roku może". Jak szłam do kliniki to byłam przed forum i nie wiedziałam takich rzeczy :D Szłam z naiwną ufnością, że się znają i zrobią wszystko jak należy, żeby pacjentka była zdrowa najpierw, a w ciąży potem. Teraz bym ich zjebała i sama domagała się drożności i konkretnej diagnostyki zanim wejdziemy w stymulację.
Jak ja się cieszę, że trafiłam na forum przed tym całym „cyrkiem”.

Tutaj przynajmniej wiem, z czym wejść ewentualnie do kliniki (oby nie🤞🏻).

Wczoraj pisałam o tym, że czasem zastanawiam się, jakby to było, gdyby człowiek nie był taki świadomy.

Jednakże po tym poście stwierdzam, że nie można iść do lekarza bez wiedzy i ufać im w 100%.

Jak można stymulować bez monitoringu😱?
Dla mnie to kosmos.
 
Jak ja się cieszę, że trafiłam na forum przed tym całym „cyrkiem”.

Tutaj przynajmniej wiem, z czym wejść ewentualnie do kliniki (oby nie🤞🏻).

Wczoraj pisałam o tym, że czasem zastanawiam się, jakby to było, gdyby człowiek nie był taki świadomy.

Jednakże po tym poście stwierdzam, że nie można iść do lekarza bez wiedzy i ufać im w 100%.

Jak można stymulować bez monitoringu😱?
Dla mnie to kosmos.
W sumie to ja ze swoją niezaspokojoną ambicją dotyczącą studiów medycznych, nigdy do lekarza nie poszłam „nieprzygotowana”.
 
reklama
Muszę przyznać, że po tej wizycie odzyskałam trochę animusz do starań. Przy czym z jednej strony bym chciała być w ciąży już teraz-zaraz, ale z drugiej boję się komplikacji przez ten tajemniczy jajnik. Nie dogodzisz :D
Ja Tobie życzę, żeby to było jak najszybciej! Już w tym miesiącu, ale bez żadnych komplikacji ze strony jajnika oczywiście ;) ;)
 
Do góry