Ja przede wszystkim jestem za 1 imieniem. Sama mam podwójne i tylko wiecej czasu spedzam wypełniając jakieś pisma
Dlatego u nas odrazu decyzja zapadła, ze imię bedzie jedno. Bardzo podobał mi się Ignacy, ale dwoch przedszkolaków o tym imieniu byli takimi urwisami, że odstąpiłam od tego pomysłu
. Naszym zadaniem było wymyslić krotkie, inne niż dzieci najblizszych przyjaciół i rodziny i pasujące do nazwiska. Sama na drugie mam Angelika, i pół zycia żałuję że mama uparła się na 1 imię najbardziej wtedy popularne i było nas w sredniej klasie 6