Bo wiecie jest coś pomiędzy tym wlurvviajacym i do bólu kretyńskim "odpuszczeniem" a troska o własne zdrowie psychiczne i jakość życia.
Czy odpuszczenie pomaga zajść w ciążę? Nie. Czy istnieje? Nie. Czy jest mądrą rada? Absolutnie kurvva nie.
Ale! Zadbanie o siebie i swoje emocje w trakcie starań nie da nam ciąży, nie uzdrowi naszych ciał, nie zagwarantuje nam macierzyństwa, ale pomoże nam przetrwać ten paskudny i okropnie niesprawiedliwy czas, pomoże nam nie oddalić się od partnera, pozwoli nam nie stracić naszych najlepszych lat z naszą rodziną, karierą i przyjaciółmi.
Dbajmy o swoje głowy nie po to żeby zajść w ciążę tylko po to żeby nie zwariowac starając się w nią zajść.
Nasze dzieci potrzebują zdrowych mam! Nie tylko fizycznie