reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

reklama
To, że "czepia" się ph to dobrze o nim świadczy. Złe ph może świadczyć o infekcji, a ona po pierwsze nie musi dawać żadnych objawów, a po drugie może nie tylko utrudniać zajście w ciążę, ale też wywoływać poronienia. Myślę, że warto to sprawdzić
No przepisał mi Gynoxin w strzykawce, który mam dziś sobie zaaplikować.
Dziewczyno... Przecież jesteś jeszcze młoda, zdrowa, krótko się staracie... Myślę, że za bardzo się nakręcasz na ciążę, szybkie zajście i to działa w drugą stronę...
Wiem, ale też czułam dużą presję z otoczenia, a nikomu nie mówiłam nic o tym, że będziemy się starać i takie teksty zasiały we mnie myśl że już muszę być w ciąży, bo to nienormalne, że jeszcze nie jestem
Trochę za bardzo się spinasz, jak na tak krótki okres starań.

Nie chcę być ciotką „dobra rada”, ale takie emocje nie sprzyjają. Teraz zaczniesz trzeci cykl- powinnaś być pełna euforii i nadziei.

Rozumiem, że wydłużony cykl to powód do niepokoju, ale naprawdę nasze organizmy to nie szwajcarskie zegarki.
Czasem jakiś niezależny od nas czynnik powoduje przesunięcia.
Głowa do góry!

Tym bardziej, że jeszcze zrobisz te badania hormonów, to będziesz wiedzieć, na czym stoisz.
A gdyby coś było nie tak, to łatwo jest ogarnąć hormony farmakologicznie?
Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale ja poprzedni cykl miałam meeega długi, bo 37 dni. Zwykle to 28-30. Okres dostałam dzień po wizycie u gina, który przepisał mi dupka.
Nie ukrywam, że w tamtym cyklu byłam bardzo zafiksowana na zajście, robiłam testy, długo się łudziłam, że się udało. Mam wrażenie, że dopiero wizyta u gina i usg sprowadziły mnie na ziemię.
Teraz, kolejny cykl był zaskakująco krótki, ogólnie dziwny i nawet sama nie wiem, co o nim myśleć.
No ale teraz znów nowy cykl i nowe możliwości. Będzie co ma być.
Ja wiem, że niedawno przez forum przetoczyła się burza dot. mitycznego odpuszczania, ale sama po sobie widzę, że im bardziej chcę i się na tym fiksuję, tym trudniej mi o normalny cykl.
No mnie też wizyta dzisiejsza mocno sprowadziła na ziemię...
Dokładnie, co więcej same parcie na ciążę (czyt. Silny stres) też może spowodować zaburzenia cyklu i spóźnianie się okresu, to samo np przyjmowanie inozytolu (za każdym razem mam cykle po 40 dni i brak owulacji jak go stosuje)
No mi właśnie ten ginekolog kazał pić inofem (mio-inozytol plus kwas foliowy). Nawet mu o tym dziś przypomniałam i słowem się nie zająknął, że to może rozregulowywać....
 
No przepisał mi Gynoxin w strzykawce, który mam dziś sobie zaaplikować.

Wiem, ale też czułam dużą presję z otoczenia, a nikomu nie mówiłam nic o tym, że będziemy się starać i takie teksty zasiały we mnie myśl że już muszę być w ciąży, bo to nienormalne, że jeszcze nie jestem

A gdyby coś było nie tak, to łatwo jest ogarnąć hormony farmakologicznie?

No mnie też wizyta dzisiejsza mocno sprowadziła na ziemię...

No mi właśnie ten ginekolog kazał pić inofem (mio-inozytol plus kwas foliowy). Nawet mu o tym dziś przypomniałam i słowem się nie zająknął, że to może rozregulowywać....
Ginekolodzy to czasami mają bardzo małą wiedzę na temat suplementów. Ja u poprzedniej ginekolog usłyszałam, że skoro biorę inozytol to nie potrzebuję stymulacji po czym po tygodniu się okazało, że owulacji wogole nie było i nie będzie w tamtym cyklu bo mi inozytol rozwalił cykl.
 
Ginekolodzy to czasami mają bardzo małą wiedzę na temat suplementów. Ja u poprzedniej ginekolog usłyszałam, że skoro biorę inozytol to nie potrzebuję stymulacji po czym po tygodniu się okazało, że owulacji wogole nie było i nie będzie w tamtym cyklu bo mi inozytol rozwalił cykl.
Ja chyba przestanę to pić, kupię kwas foliowy w tabletkach albo nic nie będę brała tylko zacznę jak będzie ciąża
 
Nooo wiadomka, że się zapiszę😄.

Z racji tego, że ja z tych testujących po terminie @, która ma przyjść 6-7 to poproszę o wpisanie na 9.10.
Jak przyjdzie, to trudno, a jak nie, to test pójdzie w ruch.

P.S. Imieniny się liczą? Mam królewskie imię😅.
W sensie w sam raz na koronę.

Jak się pisze Twój nick żeby Cię oznaczyć? 😂
 
reklama
Jak się czujecie? 🥺
Słabo, mieliśmy oboje taką sobie noc, bo nawet mój mąż się budził i wstawał. Ale odstawię jutro leki, spadnie mi poziom progesteronu to przynajmniej jest szansa, że przestanę płakać w randomowych momentach. No i cóż, pozostaje czekać na okres, otrzepać się i zobaczyć co będzie dalej 🤷.

Uznaliśmy wczoraj, że chwilowo mamy w dupie zdrowe jedzenie więc kupiliśmy sobie wafelki, pepsi max i wino 0%. To wino to była jednak pomyłka, żeby wino było winem musi mieć alkohol 🙃.
 
Do góry