W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

[Brownie1992]

A robiłaś kiedyś laminację rzęs?

Nie robiłam, ale dziewczyny z pracy robiły i takie mieszane odczucia miały. Bez szału

 

[40stkowaMama]

I ten z 12 jakby zbladł więc cykl pewnie stracony

zostaje czekać na @ , mi pewnie też. ale jeszcze testowanko 30stego dla formalności

 

[Wiola.G1234]

zostaje czekać na @ , mi pewnie też. ale jeszcze testowanko 30stego dla formalności

no zobaczymy nawet jeśli owulka byłaby później to trzonowanko było ,ale zaczęłam teraz wątpić.... Ehh załamałam sie

 

[anyżowa]

Ja mam takie wagowe wzloty i upadki, a ostatnio mam wrażenie, że rosnę w oczach. Urlop mi nie służy, bo w pracy to chodzę często ciągiem 12h, do tego dochodzą duże ciężary. A odkąd zaczęła mnie nawalać ta kość ogonowa, to nawet nie miałam okazji wypróbować nowego roweru.


Ciągle obstawiam ten ser Manouri (jadłam ostatni raz w sobotę) i jagody leśne (wczoraj). Może po prostu jeszcze gdzieś tam krążą w jelitach i stąd ten wyrzut histaminy. Sama jestem ciekawa, bo teraz zanim zjem cokolwiek, to myślę czy przypadkiem kiedyś nic mi się po tym nie działo.

Jak coś boli , to ciężko o podtrzymanie odpowiedniej aktywności fizycznej, a na urlopie to już wiadomo inny rytm, albo brak weny / inne plany i też niekiedy ciężko.
Rower nie zając nie ucieknie jeszcze go opanujesz

 

[Bolilol]

Boże nie ogarniam tych testów owulacyjnych . W 12 dniu cyklu był niby pik potem 13,14,15 blada kreska to już dalej nie robiłam.. a dziś przed chwilą zrobiłam z ciekawości test owulacyjny i prawie takiego samego koloru kreski coś czuję że jednak nie pyknie nic :/
Ale w tedy w tym 12 to bolały mnie mega jajniki ,a teraz nic jedynie mdłości mnie męczą trzeci dzień

Testy owulacyjne powinno się robić do pierwszego pozytywnego. Jednocześnie, pozytywny test owulacyjny - peak lh, nie gwarantuje, że do owulacji dojdzie.

Prawie pozytywne testy owulacyjne, czy nawet pozytywne testy owulacyjne, w 19dc nie mają znaczenia, jeżeli w 12dc test faktycznie był pozytywny. Nie przejmowałabym się tym i nie robiła już testów owulacyjnych. Jeżeli chcesz wiedzieć, czy doszło do owulacji, no to tutaj potrzebne jest USG do tego niestety, testy owulacyjne tego nie potwoerdzą ani temu nie zaprzeczą

 

[nieznośne_poplątanie]

Nie robiłam, ale dziewczyny z pracy robiły i takie mieszane odczucia miały. Bez szału

A widziałaś u nich jakąś różnicę między tuszem a laminacją?

 

[Bolilol]

Czy ktoś robił jakaś analizę ile jeszcze cionszów wysikamy w tym miesiącu? Jakieś porównanie z zeszłymi miesiącami/rokiem? statystycznie MUSI któraś wygrać w tego staraczkowego lotka, prawda?!

ja oczekuję co najmniej kilku

 

[Wiola.G1234]

Testy owulacyjne powinno się robić do pierwszego pozytywnego. Jednocześnie, pozytywny test owulacyjny - peak lh, nie gwarantuje, że do owulacji dojdzie.

Prawie pozytywne testy owulacyjne, czy nawet pozytywne testy owulacyjne, w 19dc nie mają znaczenia, jeżeli w 12dc test faktycznie był pozytywny. Nie przejmowałabym się tym i nie robiła już testów owulacyjnych. Jeżeli chcesz wiedzieć, czy doszło do owulacji, no to tutaj potrzebne jest USG do tego niestety, testy owulacyjne tego nie potwoerdzą ani temu nie zaprzeczą

niby był bo zobacz wtedy mnie fest jajniki bolały plus troszkę w śluzie było krwi ale tak ledwo co... A teraz wyjęłam te testy i z 12 kreska jakby zbladła nawet nie wygląda na taką samą

 

[królowa_kresek😉🙃]

Boże nie ogarniam tych testów owulacyjnych . W 12 dniu cyklu był niby pik potem 13,14,15 blada kreska to już dalej nie robiłam.. a dziś przed chwilą zrobiłam z ciekawości test owulacyjny i prawie takiego samego koloru kreski coś czuję że jednak nie pyknie nic :/
Ale w tedy w tym 12 to bolały mnie mega jajniki ,a teraz nic jedynie mdłości mnie męczą trzeci dzień

Dlatego dobrze jest się mierzyć jeszcze, bo ja np mialam niby pik, temperatura i progesteron tego nie potwierdziły, i dopiero 4 czy 5 dni potem był pik i temperatura i progesteron to potwierdziły.

 

[Dong]

A widziałaś u nich jakąś różnicę między tuszem a laminacją?

U mnie wizualnie nie było różnicy, ale bez tuszu było mi wygodniej. I dodatkowo bardzo wzmocniło mi to rzęsy- były dłuższe, nawet po tym, jak farbka już zeszła