reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

reklama
Ja ugotowałam dziś rosół😋😋
a na obiad zjedliśmy sushi🙃

Co do lunatykowania, za dziecka kiedys w czasie pełni weszłam na biurko brata i wciągałam tam kołdrę🤣😂😅 i czesto chodziłam w nocy siusiu, po czym zasypiałam na kibelku i mama wstawała w nocy zaniepokojona co ja tyle w wc robie😄😉😆 teraz nie robię takich akcji... czasami cos krzyczę przez sen jak jest emocjonalny, ale rzadko. Za to za dziecka pamiętam jeden stale powtarzający się straszny sen: uciekam przed czymś strasznym, skacząc po budynkach, uciekając po schodach, ale to coś mnie dogania i dźga widelcem, nigdy nie wiem co to jest a ucieczka jest ogromnie męcząca....
Miałam też sen jawę kiedyś po śmierci kogoś bliskiego, towarzyszyłam rodzinie wsparciem i spałam w sypialni w domu odoby zmarłej. Obudzilam się, gdy było jeszcze ciemno, i czułam jak coś nieokreślonego jakby czarna materia w postaci tej osoby zmarłej stała nade mną, byłam tak przerazona, ze nie byłam w stanie ruszyć się, czułam jak ta osoba zachodzi mnie od tyłu glowy i kładzie na brzegu poduszki swoją głowę przy mojej, na pożegnanie i pojednanie...i zaraz odeszła, rozpłynęła się..... dopiero wtedy zaczęłam szeptem, bo ze strachu nie mogłam wydobyć słowa, wołać po imieniu jego żonę - ale nie obudziła się, po szoku i po tym jak ustało kołatanie serca zasnęłam ponownie. Nigdy czegoś takiego nie przeżyłam ani wcześniej ani później.
O ja jebie, ja bym sie zesrala w tym lozku🙈🙈🙈🙈🙈 wierze w takie rzeczy, coś jest… cos istnienie, wierze ze te dusze gdzieś są…. I właśnie sny…. Pisalam Wam na początku że zmarła mi baaardzo bliska osoba. Tydzien przed śmiercią(ciezkie niedotlenienie) snił sie mojej siostrze i ten sen był pożegnaniem…. 3 tyg temu siostra była na cmentarzu i na odchodne rzuciła, - jak bedziesz chciał mi coś powiedzieć, to przyjdż we śnie, kolejnej nocy przyszedł, ale w samym śnie nie było niczego zrozumiałego co mogło by się łaczyc z rzeczywistością, ale przyszedł. Siorka zawsze była osobą której śnią się podobne rzeczy. Osoby z rodziny, którzy wkrotce umarli. A nasz tato, po wypadku samochodowym lezal w ciezkim stanie w szpitalu, nie snil jej sie i jest caly czas z nami.
 
reklama
Część ☺️ pierwszym raz było mn ciężko Was nadrobić 😁 wczoraj jak już skończyłam moje bojowe zadania, to jedynie na co miałam siłę - umyć się i spać. Ostanie godziny spędziłam z czwórka dzieci, jeszcze na koniec pobytu "ciocia jesteśmy głodni", później rolki wymyślił, a nie umiał jeździć. Powiem wam, że miałam zabawy. Żeby było mało, zaprosiłam na wakacje wszystkie 🙈 było ciężko, ale poczułam się spełniona ❤️ obudziłam się dziś bardzo zadowolona, tylko po czasie i bez termometru przy łóżku więc mam dziś w plecy z pomiarem.

Ja jestem trochę człowiek przypał, lubię heheszki 😁 gdy byłam dzieckiem, mój wujek nagadała mi głupot: "Gdy ktoś mówi przez sen, chwyć go za dużego palca u nogi i pytaj o co tylko chcesz, a on odpowie na twoje pytanie.". Nie muszę chyba pisać, że to sprawdziłam 😂 dodam tylko że to nie działa i lunatyk się wybudza 🤣🤣


Miłego dnia życzę 😘
 
Do góry