Mam to samo! Mój mózg, gdy poczuje poduszkę pod głowa, włącza dodatkowy tryb analizy najróżniejszych sytuacji. Nie mówiąc już o tym, że zazwyczaj i w ciągu dnia mam miliony myśli na minutę. Niemal każdej nocy śnię ale, o matko!, jakie to są nieraz popaprane sny
Czasem budzę się w środku nocy i je zapisuje, żeby rano pamiętać i móc opowiedzieć najbliższym
Dodatkowo wybudza mnie w nocy wszystko. Jak nasza Sam (pies) delikatnie drapnie w drzwi wejściowe, to ja od razu wstaje na równe nogi, bo wiem, że musi ona szybko wyjść na spacer - choćby był środek nocy. Mojego męża za to nic nie rusza i często nawet nie ma pojęcia, ze wychodziłyśmy na spacer