wrobelmm
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2023
- Postów
- 3 227
Ja też w to idę, to przynajmniej 4Ale że we trzy to źle?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja też w to idę, to przynajmniej 4Ale że we trzy to źle?
tylkoJa sieje tylko rzodkiewki, sałatkę, cebulę dymkę, marchewkę, pietruszkę i dużo buraków. Por i seler z kupionych sadzonek. W tym roku tylko pomidorki i papryki są. Jakieś mendy pożarły nawet cebulę i pora. A i jeszcze fasolka szparagowa około 5 krzaczków.
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Jak zależy na estetyce i wygodzie pracy, to polecam skrzynie podwyższone. Zdecydowanym ich minusem jest szybsze przesychanie podłoża, to jak warzywa będą rosły zależy czym je wypełniasz, spód warto zabezpieczyć siatką przeciw szkodnikom tj. krety, nornice. My że teście gospodarzą, preferujemy przekopywanie i tradycyjne grządki. Co jeszcze polecam, to ściółkowanie - mniej pielenia i ziemia lepiej trzyma wilgotność. Tunel foliowy jest zbędny gdy mieszkasz w ciepłych rejonach kraju, u mnie bez niego się nie obejdzie jeśli chce się mieć pomidory - taki urok góry i górek.To jak jesteśmy w temacie hodowli warzyw to planuje w końcu założyć warzywniak jesienią żeby móc już coś sadzić w przyszłym roku. Macie jakieś rady ?
Ja mam tylko maliny, borówki, figę, miętę i kwiatyJa się kiedyś bawiłam. Na początku roku wysiewałam w takich śmiesznych mini doniczkach na parapecie kalafiory i inne ustrojstwa. Później hartowanie i do ogródka.
A potem zaczęło się normalne życie i teraz nie mam w ogródku nawet rzodkiewki
To ja sadzonki wszystkie robię sama wszystko w sporej ilości bo obdarowuje nimi ludzi pomidory różne rodzaje czarne, żółte, czerwone, zielone i różoweJa sieje tylko rzodkiewki, sałatkę, cebulę dymkę, marchewkę, pietruszkę i dużo buraków. Por i seler z kupionych sadzonek. W tym roku tylko pomidorki i papryki są. Jakieś mendy pożarły nawet cebulę i pora. A i jeszcze fasolka szparagowa około 5 krzaczków.
No u mnie w domu rodzinnym też normalnie się przekopywalo i nawozilo. Teraz mieszkam w mieście i niestety działka taka, że bez skrzyń się nie obejdzie. Bardzo mnie bawiło jak pierwszy raz kupowałam granulowane. Ta miałam pomysł, że na spacer z psami po lesie wezmę reklamówkę i pozbieram końskie i będzie naturalny nawóz.Wszystko ma swoje plusy i minusy. Jak zależy na estetyce i wygodzie pracy, to polecam skrzynie podwyższone. Zdecydowanym ich minusem jest szybsze przesychanie podłoża, to jak warzywa będą rosły zależy czym je wypełniasz, spód warto zabezpieczyć siatka przeciw szkodnikom krety, nornice. My że teście gospodarzą, preferujemy przekopywanie i tradycyjne grządki. Co jeszcze polecam, to ściółkowanie - mniej pielenia i ziemia lepiej trzyma wilgotność. Tunel foliowy jest zbędny gdy mieszkasz w ciepłych rejonach kraju, u mnie bez niego się nie obejdzie jeśli chce się mieć pomidory - taki urok góry i górek.
Poradzisz sobie bez problemuZ płytami chodnikowymi raczej już sobie sama nie poradzę.
Właśnie liczyłam na merytoryczną odpowiedź
Czarne bardzo mi smakują. Ja w sumie prawie same koktajlowe różnych odmian. Parę razy miałam bawole serca. Dawniej jeszcze cukinię miałam, ale po zeszłorocznej walce ze ślimakami i tylko jednej uratowanie w tym roku odpuściłam.To ja sadzonki wszystkie robię sama wszystko w sporej ilości bo obdarowuje nimi ludzi pomidory różne rodzaje czarne, żółte, czerwone, zielone i różowe