reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

No ja właśnie teraz kombinuje, bo mamy szafę pax do kupienia.

I już wykombinowałem i się zastanawiam czy tak mogę, może ktoś wie?
Bo zaprojektowałam sobie szafę pax, więc tam w koszyku mam już wszystkie elementy. I zamówię to przez neta, z dostawą do domu. Tylko zastanawiam się, czy to będzie jakiś problem, jeżeli usunę z koszyka kilka półek, tj. kupię niekompletny projekt szafy pax. No i naliczy mi się rabat, a ja wtedy hyc, po te półki stacjonarnie i za nie zapłacę rabatami, czyli praktycznie nie zapłacę 🤑😅

Czy ktoś wie może czy to będzie jakiś problem, że kupię niekompletny projekt pax? Chyba nie, skoro bez problemu mogę usuwać półki z koszyka?
raczej nie powinno być problemu, my tak kupowaliśmy szafę w Leroy i nie przyszedł jeden front, płaciłam za niego rabatem 😁
 
reklama
Ja powiem szczerze narazie też wisielczy humor, ponieważ wiem, że nic nie wiem , czekam do czwartku na wizytę i do wyjazdu, zamiast cieszyć się wakacjami- moja harmonia się zakłóciła, w moim sercu zagościła beznadzieja. Teraz bedzie moj pierwszy cykl bez nadziei na powodzenie od tak, sorki za zamulanie 🤷‍♀️
Nie wiem czy obwiniać za to hormony, czy swój mózg.
W każdym razie daje znać, że u mnie totalny spadek motywacji, a wrẹcz przeciwnie - chęć wyparcia pragnień, bo i tak pewnie się nie uda normalnie, jak u innych .
 
Ja powiem szczerze narazie też wisielczy humor, ponieważ wiem, że nic nie wiem , czekam do czwartku na wizytę i do wyjazdu, zamiast cieszyć się wakacjami- moja harmonia się zakłóciła, w moim sercu zagościła beznadzieja. Teraz bedzie moj pierwszy cykl bez nadziei na powodzenie od tak, sorki za zamulanie 🤷‍♀️
Nie wiem czy obwiniać za to hormony, czy swój mózg.
W każdym razie daje znać, że u mnie totalny spadek motywacji, a wrẹcz przeciwnie - chęć wyparcia pragnień, bo i tak pewnie się nie uda normalnie, jak u innych .
Rozumiem. Macie trudną sytuację. Te ostatnie wyniki nie poprawiły humoru.
Ale pomyśl sobie, że nie Ty jedyna jesteś w takiej sytuacji. Zobacz ile nas tutaj.
Nie jest to żadne pocieszenie, ale nie jesteś sama. Trzeba walczyć o marzenia :)
Trzymam kciuki, żeby najbliższa wizyta w polskiej klinice bardzo Wam pomogła.
Staraj się szukać pozytywów. Tulę!
 
Rozumiem. Macie trudną sytuację. Te ostatnie wyniki nie poprawiły humoru.
Ale pomyśl sobie, że nie Ty jedyna jesteś w takiej sytuacji. Zobacz ile nas tutaj.
Nie jest to żadne pocieszenie, ale nie jesteś sama. Trzeba walczyć o marzenia :)
Trzymam kciuki, żeby najbliższa wizyta w polskiej klinice bardzo Wam pomogła.
Staraj się szukać pozytywów. Tulę!
Dziękuję za dobre słowa, wiem ,też że nie jestem jedyna i nie takie problemy mają kobietki z forum. Jednak ja chyba jestem wrażliwa i słaba psychicznie, może dlatego tak to znoszę.
Dzięki jeszcze raz za wsparcie 🥰🥰😘
 
Dziękuję za dobre słowa, wiem ,też że nie jestem jedyna i nie takie problemy mają kobietki z forum. Jednak ja chyba jestem wrażliwa i słaba psychicznie, może dlatego tak to znoszę.
Dzięki jeszcze raz za wsparcie 🥰🥰😘
Wszystkie tutaj jesteśmy bardzo silne - Ty też! :)
Niezależnie od konkretnego przypadku toczymy tutaj trudną bitwę.
 
reklama
ja mam przesuwne i sa na tyle ciezkie, ze kot chyba by nie dal rady ich otworzyc xd
miałam takie, które ja ledwo otwierałam, a kot walił w nie tak długo, aż w końcu się otwierały 😅 jest tak uparty, że choćby miał całą noc walić w te drzwi, to albo otworzy je sam, albo ja wkurwiona wstanę mu otworzyć, byle tylko przestał w nie skrobać jak próbuję spać 😅
 
Do góry