reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Pcos mam wykluczone, obraz usg na to nie wskazuje ani amh ani nic innego . Sama dopytywałam gin czy jest coś co wskazuje u mnie na pcos i usłyszałam, że nie, bo testosteron przy IO też moze być wyżej.
A miałaś możliwość monitoringów? Masz regularnie owu?
Piszę tylko z mojego doświadczenia: AMH 3,49, obraz usg z pęcherzykami, androgeny nieco za wysoko. I po laparo brak wątpliwości lekarza, że to pcos.
Szukałam i czytałam i jak do tej pory, to okazuje się, że ok. 70% dziewczyn z pcos ma insulinooporność, niewyrównana insulinooporność powoduje zwiększone wydzielanie androgenów. Podobnie, treningi siłowe stymulują wydzielanie testosteronu. Na podniesienie shbg dobrze działa zwiększenie podaży białka.
Na insta obserwuję sobie więcej niż hormony, Michała Kota, lunchcoach.
Może coś Ci się przyda z tego mojego przydługiego wywodu 😜
 
reklama
No i to najgorsze... te wyniki czyli ich brak😱😱😱
Bo jestesmy 3 pary, jedni mają dziecko a najmniej ponoć chcieli, drugim właśnie się urodziło, a udało się w 1 cyklu (lat 38)
a nam niestety nie wychodzi od 2 lat więc zmieniłam taktykę i mówię teraz, że szykujemy poddasze, zaplaciliśmy za projekt, jestesmy przed kupnem schodów, no więc finansowo nie stać na już na dziecko... bo co mam powiedzieć, że od dwoch lat poronienie i cp? Nie mam ochoty, zwlaszcza z facetami o tym gadać. Chociaz 1 para wie.
Ja miałam czas, że odpowiadałam że mamy psa i nam wystarczy albo że nie lubimy dzieci.
 
No i to najgorsze... te wyniki czyli ich brak😱😱😱
Bo jestesmy 3 pary, jedni mają dziecko a najmniej ponoć chcieli, drugim właśnie się urodziło, a udało się w 1 cyklu (lat 38)
a nam niestety nie wychodzi od 2 lat więc zmieniłam taktykę i mówię teraz, że szykujemy poddasze, zaplaciliśmy za projekt, jestesmy przed kupnem schodów, no więc finansowo nie stać na już na dziecko... bo co mam powiedzieć, że od dwoch lat poronienie i cp? Nie mam ochoty, zwlaszcza z facetami o tym gadać. Chociaz 1 para wie.
Ja już nie ściemniam, mówię prosto z mostu. Jeśli chodzi o stronę męża, to odbyłam rozmowę z teściową po której mi powiedziała, że wszystko co jej mówię pozostaje między nami. Ja jednak jej powiedziałam, żeby wszystkim powiedziała bo nie mam ochoty na ten temat już rozmawiać z nikim. Trochę nagiełam prawdę bo nie powiem jej, że nie mam ochoty na złote rady od jej córek, którymi można tylko podetrzeć sobie tyłek...
 
ogólnie gadałam z mężem na temat inseminacji i on powiedział, że albo inseminacja, albo last i wakacje. Bo w sierpniu zaczynamy remont i dużo hajsu pójdzie.
Ale widzę, że nie ma w nim przekonania. On uważa, że ma za słabe wyniki i dlatego nie chce w to iść.
A macie jakiś inny plan?
 
ogólnie gadałam z mężem na temat inseminacji i on powiedział, że albo inseminacja, albo last i wakacje. Bo w sierpniu zaczynamy remont i dużo hajsu pójdzie.
Ale widzę, że nie ma w nim przekonania. On uważa, że ma za słabe wyniki i dlatego nie chce w to iść.
a ile w sumie kosztuje inseminacja?
A widział porównanie wyników przed i po spreparowaniu pod inseminację?
 
A macie jakiś inny plan?
nie, na ten moment nie.
a ile w sumie kosztuje inseminacja?
A widział porównanie wyników przed i po spreparowaniu pod inseminację?
nie wiem ile to w sumie wychodzi. Sama inseminacja na stronie Ferti 1000 zł, ale jeszcze wszystkie badania, podejrzewam, że z 2-3 koła trzeba dać. Dużo niedużo, ale przy wydatkach na horyzoncie inaczej się patrzy...
Może warto spróbować chociaż jeden raz?
też tak uważam. Może przemyśli...
Powiedział, że on by potrzebował, żeby lekarz spojrzał na jego wyniki i powiedział "tak, to może się udać".
Ewidentnie ma podcięte skrzydła po tej wizycie na NFZ...
 
reklama
nie, na ten moment nie.

nie wiem ile to w sumie wychodzi. Sama inseminacja na stronie Ferti 1000 zł, ale jeszcze wszystkie badania, podejrzewam, że z 2-3 koła trzeba dać. Dużo niedużo, ale przy wydatkach na horyzoncie inaczej się patrzy...

też tak uważam. Może przemyśli...
Powiedział, że on by potrzebował, żeby lekarz spojrzał na jego wyniki i powiedział "tak, to może się udać".
Ewidentnie ma podcięte skrzydła po tej wizycie na NFZ...
Myślę, że jak nie będzie szans na powodzenie to nie zrobią Wam, ale niech ktoś mądrzejszy się wypowie.
 
Do góry