reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Ja z ubraniami mam prostą zasadę:
Ubrania sezonowe - rok nienoszone - do oddania
Ubrania całosezonowe - 3 miesiące nienoszone - do oddania

I takim sposobem mam dwie półki ubrań, jeden rząd wiszących i szufladę bielizny ;D
Ale jak to tak... pozbyć się ich po trzech miesiącach.?.🥹 jak otworze szafę..to one tak na mnie smutno patrzą..no nie mam serca ich tak po prostu oddać w inne ręce.🤪
 
reklama
Ja myślę, że nie tylko na wsiach, a wszędzie było to normalne, podejrzewam bardziej normalne nawet w miescie u tych, ktorzy mogli sobie pozwolić na kochankę i żonę jednocześnie. Nie cierpię tego co najgorsze spychania na ludzi ze wsi, jakby byli to sami prostacy, głupki i ciemnota. Wśród dzisiejszych celebrytów non stop wymuanka między sobą żon i mężów i nie sądzę by z seksem czekali do rozwodu i wsi im fo tego nie trzeba🙃😉
Tak pochodzę ze wsi.
Niczego nie zepchnęłam ;) rodzice są ze wsi i mówili z takich doświadczeń. Doskonale wiem, że w mieście też mogą sie dziać różne rzeczy, ale ja tego nie wiem, nie słyszałam historii ludzi z miasta etc.
Tak, pochodzę ze wsi i nawet dalej na wsi mieszkam.
I uważam, ze są wsie, gdzie jest ciemnogród i prostactwo. Co nie znaczy, ze każda wieś taka jest.
 
Ja gotuję zazwyczaj na zakładkę, wygląda to tak że zupa na dwa dni i w drugim dni robię drugie danie też na dwa dni. Mam prawie codziennie dwa dania, ponieważ moja latorośli głównie je zupy, a ja i małżonek wolimy konkretniej 😉 w zamrażarce przeważnie mam zamrożonie pierogi, a w słoikach bigos, leczo, stogonowo -ratowały mnie nie raz gdy pracowałam.
Teściowa moja to też trochę taka męczennica, próbuje wszystkich zadowolić, a później się źle czuje. Kilka razy już jej tłumaczyłam, żeby mówiła otwarcie gdy nie ma ochoty na odwiedziny. Ma jeszcze tendencje do zatrzymywanie gości, a później narzeka że tak długo siedzieli 🤦 ogólnie nie mogą się do mnie przyczepić bo Ślubny przytył odkąd mieszkamy sami i to ja mu gotuje 😉
 
Moja mama jak kogoś zaprasza albo ja z bratem przyjeżdżamy w niedzielę, to stoi przy tych garach. I też umęczona, ale ona nie narzeka. Widać po niej, że zmęczona, ale nie da sbie przetłumaczyć, żeby odpuściła. A jeszcze jak są goście, to skacze cały czas koło stołu i w kuchni, że prawie w ogóle nie uczestniczy w spotkaniu. Żal mi jej, ale temu egzemplarzowi nie przetłumaczę.
 
Ja z ubraniami mam prostą zasadę:
Ubrania sezonowe - rok nienoszone - do oddania
Ubrania całosezonowe - 3 miesiące nienoszone - do oddania

I takim sposobem mam dwie półki ubrań, jeden rząd wiszących i szufladę bielizny ;D
ja się zbieram za segregację ubrań i się zebrać nie mogę, a też mam pełno których nie noszę. I przez to brak miejsca w szufladach
 
no ja zanim przytyłam 3 kg, to miałam schudnąć 4-5. Więc teraz muszę schudnąć 7-8 :p to wtedy się zmieszczę w te rzeczy z szafy. Ale kurde, ile to wyrzeczeń..jak pomyślę, ze nie będę mogła jeść ziemniaków, burgerów i makaronów w takiej ilości jakiej ja chce.. 🥹 Ale muszę się w końcu ogarnąć.
co Ty za herezje opowiadasz, ja właśnie jestem na diecie i wpierdzielam ziemniory az miło 😁 ziemniory można na diecie na luzaku!
 
reklama
co Ty za herezje opowiadasz, ja właśnie jestem na diecie i wpierdzielam ziemniory az miło 😁 ziemniory można na diecie na luzaku!
@sunshine83 dopiero teraz zobaczyłam, że ten mój post można odczytać jakby był pisany w nieprzyjemnym tonie, przepraszam, to jest mój żartobliwy ton, tylko nie wzięłam poprawki na to, że to jest jednak pisanie i nie słychać tego 😅
 
Do góry