reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W jaki sposób usypiacie wieczorem swoje dzieci?

Dołączył(a)
7 Styczeń 2012
Postów
1
Witam,
moje dziecko ma niespełna dwa lata, i od jakiegoś czasu mam problem z uśpieniem go wieczorem. Trwa to około 2 godziny. Próbowałam go nie kłaść w dzień spać i w żaden sposób nie wpłynęło to na wieczorne usypianie. Usypiacie dzieci same, czy w obecności męża?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
 
reklama
U nas jest tak że ide z młodym do jego pokoju. Kładzie sie do łózeczka, przykrywa, tuli misie. Ja siedze obok łózeczka i go głaszczę. Młody w ten sposób zasypia. w najgorszym wypadku trwa to max 20 min.
 
Witam. Jestem mamą 18 miesięcznych bliźniaczek:) i co do usypiania też próbowałam różnych sposobów. Zaczynając od głaskania i tulenia, po przez czytanie bajek i wszystko działało na krótko po jakimś czasie już się uodporniły. Brak drzemki w dzień też nic nie daje. Ale są dni kiedy zasypiają ładnie bez marudzenia i nie wiem od czego to zależy. A najgorsze jest to ze nocy nie przesypiają ale to z powodu zębów( czwóreczki) które idą boleśnie.
 
cześc mamusie, jestem mamą niespełna 3 letniej Julki, u nas spanie wygląda tak ze mała juz wie że po kąpieli kładzie się do łózka, niestety ja musze połozyć się z nią ,pozwalam na oglądanie bajki przez 10 minut, śpiewam małej kołysankę i ona w trakcie zasypia-oczywiście przy kołysance musi byc myzianie plecków.
zazdroszczę mamusiom których dzieci zasypiaja same ,jeszcze w swoim pokoju- bo moja mała śpi z nami
:-( pozdrawiam
 
U nas jest kąpiel, później ok 10-15 min czytania, dostaje mleko i mały idzie do łóżka. Dostaje zabawki jakie chce i się bawi sam. Nikt z nas z nim nie siedzi. Czasem zanim zaśnie jest to 15 min a czasem prawie godzina. Oczywiście po drodze jest zawsze wołanie kupy i siku ale później zasypia spokojnie. Bez wariowania.

Z Alą mamy prościej bo kąpiel, łóżeczko, mleczko i od razu śpi.
 
moja od urodzenia zasypia sama po kapieli z butelka mleczka, ale teraz jak poszla do przedszkola i w przedszkolu spia w dzien to tez sama lezy i zasypia ale kilka razy wola ze chce pic albo wychodzi na siusiu
 
moja 2 letnia córcia jak skończyła półtora roku to coś się jej odmieniło i nie chciała już lulania na rączkach i miziania a zaczęła zasypiać sama, Wypróbowałam najpierw w ciągu dnia a jak ją położyłam i zasnęła bez tulenia to i wieczorem łatwiej poszło. Ale każde dziecko jest inne i potzrebuje czegoś innego :) czasami owszem i poprzytulać się jej chce przed snem i żeby mamusia ponosiła . A teraz najlepiej działa na nią rybka mini mini jak zasypia. Puszczamy jej tą śpiącą rybkę o 20:00 , robimy "pa,pa" i rybce i zabawkom i idziemy lulu ale faktycznie dużo łatwiej jest jednak jak nie śpi w ciągu dnia.
 
Je kolacje, idzie sie kapac, czytam ksiazke lub dwie, klade do lozka, daje buzi, wlaczam audiobooka jesli ma ochote i wychodze...A ona zasypia :) Kluczowe jest to, zeby wyjsc zanim ona zasnie.
Taki (z pewnymi zmianami oczywiscie) system mamy od dwoch lat. Moim zdaniem lepiej dla dziecka jesli umie (czyt. jest nauczone ;) zasypiac samo - to naturalny proces :) Wydaje mi sie, ze dziecko ktore potrafi samo sie wyciszyc na tyle, zeby zasnac latwiej zapada w sen. I spokojniej tez spi w nocy, bo nawet jak sie wybudzi to ulula sie samo - nie musi wolac mamy.
 
Zosia jest kapana o 19 a potem kładziemy ją do łóżeczka i najpierw sobie mówi, spiewa, kręci sie straszliwie a potem zasypia. A jedno z nas siedzi z nia w pokoju dopóki nie zasnie. Choć jest ogromna róznica kiedy usypia ja tata - gdyz wtedy zasypia w 15 min. Kiedy usypiam ja ja zdarza się, że trwa to godzinę, z tym że po 30 minutach wychodze i zostaje sama a wtedy wstaje, kręci się i w końcu śpi. Ma jeszcze łóżęczko ze szczebelkami, więc nie ma problemu, że z niego wyjdzie.

Staś miał mniej więcej półtora roku, kiedy zaczął zasypiać sam. Najpierw też przy nim siedzielismy, ale później wprowadzilismy zasadę paciorek, trzy kołysanki, buziaki, zgaszone światło, otwarte drzwi i zostawał sam. Przez jakis tydzień płakał i wołał ale w koncu się przyzwyczaił i nie ma problemu. Teraz gdy Zosia jest usypiana on sie kapie, potem ogląda bajkę, je kolację, czytanie książeczki, mycie zębów i spanie. zasypia dosyc późno bo w okolicach 21.30, ale od 21 lezy już w łóżeczku i nie domaga się towarzystwa.

A więc nie narzekam.

[FONT=&quot][/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot][/FONT]
 
reklama
Do góry