reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Usypianie naszych kochanych misiakow

Ponieważ Kuba znów pije z butelki to usypia na niej tylko ja mu przed snem daje wodę bo jemu wszystko jedno co w butelce chce sobie tylko possać:cool2: A u nas spanie nocne wróciło do normy Przyczyna problemów okazała się tak banalna że szek Małemu było za gorąco pod kołdrą wystarczyło go przykryć kocem i mamy mniej pobudek Ciekawe czy to chwilowa poprawa:happy:
 
reklama
Anihira i jak? zmiana na stałe czy tymczasowa??

Ja z dnia na dzien Piotrka coraz bardziej rozbieram do spania..Dzis najpierw spał w krótkim rekawku i spodenkach bez stópek...A skonczyło sie na samych bodziakach...I spał !!! 3 godziny bez przerwy...Jak go przykryłam to za 15 minut juz jęczał...U nas w domu jest 25 stopni i nie wiem cholera czy nie za zimno mu...stópki ma ciepłe całą noc a to taka częśc ciała która pierwsza sie robi chłodna...no i nadal ma katarek...Nie wiem co robić ale najwidoczniej tak mu dobrze...dziś spał do 8:30 - to taka piękna godzina na wstawanie :-D ;-)
 
U Karolki w pokoju też jest około 20 stopni :tak: Śpi w pajacu, kocyk zawsze obok :eek:
Karoli się ostatnio pozajączkowało, śpi do 9.30, zasypia normalnie około 20.30, ale w nocy sobie robi godzinną przerwę :sorry: na szczęście sama się sobą zajmuje, nie płacze, no ale czuwam dopóki nie zaśnie:confused2:
 
U nas w domu jest dość chłodno, bo około 18 stopni. Julka śpi w pajacu, pod kołderką, raczej się nie rozkopuje i jest ok.
25 stopni to dla mnie skwar ;-) Należymy raczej do tych zimnolubnych stworzeń :-)
 
A mi sie wydaje że jest zimno...właśnie w polarze siedze...Zmarzluch jestem i juz....;-)
No to bede młodego ubierać lżej...może sie uda

Madzia u nas w starych blokach nie ma możliwości przykręcenia kaloryferów...jak z 5 dam na 4 to są zimne :-D Jak my wychodzimy gdzies i musze małego ubrać to albo otwieram balkon albo robie to na klatce na której swoją drogą też jest ciepło....Inaczej by sie zgrzał i to strasznie tym bardziej że on ryczy przy ubieraniu....
dzięki za pomoc...:-)
 
u nas cieplutko w pokoju..ok 23-25 st i młody śpi w bodziaku...przykryty kołderką i jest ok...w pajacu jak go raz polożyłam to mokrutki wstał...

a poza tym mamy sukces Młody zasypia sam...cycuś kołysanki i spanko..a w dzień...kładzie sie na podusi...przytula sie do pzytulaczka i zasypia :tak::-)
 
reklama
Do góry