reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Usypianie naszych kochanych misiakow

u nas zawsze misiek zasypiał zaraz po kąpieli. ostatnio były z tym problemy i moim sposobem jest:
kąpiel o 20, butla i do wyrka.
jeśli gada, nie płacze to leży jeśli po chwili zaczyna się denerwować biorę go do łóżka leży sobie ze mną albo ogląda tv :D albo się czymś bawi, albo rozmawia ze mną, zmęczy się, zaczyna marudzić, biorę go, wkładam do łóżeczka i śpi.
Misiek teraz mniej śpi i nawet jak go przetrzymam do kąpieli i niby jest straaaasznie zmęczony to po kąpieli i butli odzyskuje siły i nie chce spać. Na razie to działa

w ciągu dnia u nas ostatnio też prawie brak snu. wczoraj przez cały dzień spał jakieś 3 godz. i 20 min
 
reklama
u nas od wczoraj z dziennym spaniem kłopot...śpi w dzien góra 1,5 godziny łącznie....a wieczorem jest nieznośny i nie idzie go do kąpieli przetrzymać...
 
a nasza znowu taki śpioch się zrobiła, że masakra :baffled: ledwo się obudzi, minie 5 minut i już marudzi :dry::dry: no bez przesady...
a kąpiel to jest ekspresowa - ostatnio tak się zanosi, że szok! pampersa się jej ubiera jak ją karmię bo inaczej nie da rady! aż się krztusi i prawie na bezdechu jest :baffled:
nie mam pojęcia o co kaman.
 
U nas na szczęście póki co problemów ze spaniem nie ma. W dzień co prawda mało śpi, ale regularnie. Gorzej jest jak mamy jakąś całodzienną wyprawę np do rodziny, bo mała śpi albo w wózku, co i tak jest rzadkością, bo woli oglądać świat, albo w swoim łóżeczku. Nigdzie indziej nie zaśnie. No i zrobiła się strasznym głodomorkiem ;-)
 
Adiva - trzymam kciuki za Ciebie - pamiętam ten strach, tylko u nas to było związane z refluksem i dławieniem się.... Pomysła nie mam.... a obracanie cichaczem głowki jak juz spi? Albo sprobuj z tymi wałkami z allegro a narazie moze zrob grubsze te wałki prowizoryczne z kocykow.... współczuje... Mam nadzieje, ze jakos wybrniecie z tego
 
A ja mam ostatnio problem ze spaniem małego...Młody w nocy przewraca sie na brzuszek...i zamiast dać główke na bok i spać tak jak za noworodka sie spało...to trzyma ją prosto i zaczyna sie dusić...Od kilku nocy śpie jak zając bo nasłu****e czy oddycha albo czy nie stęka bedąc juz na brzuszku...Dzisiaj coś mnie tkneło ok 2 w nocy zerwałam do łożeczka a mały już zaczynał mieć sine usteczka...Noż cholera jasna...!!!! W efekcie całą noc przespał ze mną a biedny mąż został zesłany na wygnanie do gościnnego....Podłożyłam mu dwa duże ręczniki żeby sie nie turlał...no to przeturlał sie przez nie i wpadł w doline między bokami łożeczka a ręcznikami....Jak tylko noc nadchodzi to mam stracha juz...on w końcu udusi kiedyś jak tak dalej pójdzie...albo sie szybko nauczy przewracać z brzucha na plecy albo....macie jakieś rady????bo ja nerwy mam w strzępach...

Kup śpiworek do spania, w nim będzie mu się ciężko przewrócić na brzuch. Mam na myśli coś takiego:
Pościel dziecięca i dodatki - Bon Dodo Śpiworek
 
ja mam te wałeczki i szczerze mówiąc i tak misiek się przewraca właśnie na brzuszek czasami, używam ich bo są pomocne ale oprócz tego za tym jednym wałeczkiem który jest dalej od boku łóżeczka daję jeszcze ręcznik (bo nasze pociechy już trochę ważą i dla nich taki wałeczek to pikuś a z jednej strony jest na rzepy) i jeszcze czasami mu daję pod nogę jak śpi na boczku też zwinięty w wałeczek ręcznik, wtedy opiera się na tym.
ale adiva współczuję problemu!!
 
Dzięki dziewczyny....na noc dałam małemu mega duży koc zrolowany i nie było szans żeby sie wturlał na niego....zasypiając zawsze szalał po całym łożeczku...tym razem nie udało mu sie ani razu przeturlać....tylko że ja dalej miałam schizy i co 20 minut wstawałam do niego zobaczyć...no ale myśle że jeszcze ze dwie nocki i wreszcie pośpie troszke...
Mało ma miejsca no ale coś za coś...
 
reklama
moja też podczas spania obraca się na brzuch i przez to mi się wybudza bo zaraz jest ryk.
 
Do góry