reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

USG Naszych maleństw...

dziewczyny ja od paru dni tez czuje nisko takie majstrowanie,ktore niepowiem czasem zaboli,pytalam sie mojego tatka,stwierdzil ze jesli krotko trwa i w niedlugim czasie mija to calkiem normalne na tym etapie ciązy,wiec musimy przetrzymac

a swoja droga to strasznie denerwują mnie noce,wstawanie co 1-2 godz i pomimo nie bardzo duzego brzucha przekrecanie jak wieloryb czasem do pasji mnie doprowadza:-D:-D
 
reklama
Ok Dziewczyny dzieki za info... Szopka no u mnei tez jeszcze nie czas wiec niech sobie z tym ustawianiem poczekaja :-D

Dorotko, ja mam tak ze zanim zasne to kibelek musze zaliczyc jakies od 4-6 razy...koszmar - potem nie raz sie w nocy budze i ...taaak mi sie nie che....ale dawaj - wedrowka do lazieneczki - ach meczace.:tak:
 
a swoja droga to strasznie denerwują mnie noce,wstawanie co 1-2 godz i pomimo nie bardzo duzego brzucha przekrecanie jak wieloryb czasem do pasji mnie doprowadza:-D:-D


...na moje wielorybie przewracanie się na łóżku mąż się przebudza...tyle zamieszania tym robię...no ale jak inaczej mam z takim bagażem się przeturlać na drugi bok...:-D :-) :tak: ;-) :-) ;-)
 
Achh te malenstwa to pomyslowe... :-Dja czuje jakby mala majstrowala gdzies przy szyjce i to bardzo - boliiii - tak od wczoraj co sie obudzi to mnie gdzies tam lap i cierp matka - nie wiem co ona tam prubuje zrobic gdzies lapsko wepchala pewnie i tam nim majsterkuje - szopka ciebie tez tak bolalo jakby ktos w srodku za macice lapal albo kul???:confused:

Kurcze ja też czasami cos takiego odczuwam właśnie majstrowanie, ale to tylko chwilkę trwa więc można wytrzymać:tak: .
 
Dziewczynki to uczucie tak jak pisała Dorotka to normalne na tym etapie bo dzidzie coraz cięższe i mocniej na szyjkę cisną, ale nie ma się czym przejmować jeśli wasze szyjki do tej pory dobrze trzymały i nie towarzyszą temu szczególnie liczne skurcze :tak:
 
reklama
Wiecie, ja niby wielkiego brzucha nie mam - a przekręcenie się na drugi bok to mega wyczyn :eek: Małż mówi, że potrafię stękać i kwękać przez sen zanim mi się w końcu uda :eek:
A te cholerne przeszycia bólowe w dole brzucha to też mogą być "zastrzyki" hormonów umożliwiających kościom i stawom rozejście się do porodu. Szału nie ma - potrafi zgiąć w pół :baffled:

Szopka trzymasz się? Mały nie majstruje gdzie nie trzeba?
 
reklama
Do góry