reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kilka słów o sobie :) (Poznajmy się)

Na prosbe Munki.
Wiec- zainteresowania ksiazki (ktore kiedys pochlanialam, teraz czasu brak), sport (zarazila mnie mama, u ktorej caly dzien wlaczone sa kanaly sportowe) szczegolnie siatkowka i lekkoatletyka. Uwielbiam spiewac, czym doprowadzam do szalu moja koleżanke z pokoju (moze dlatego ze spiewac nie umiem :laugh2:)
Poza tym jestem typowa domatorka, dzieci i maz sa najwazniejsi - reszta moze nie istniec. Imprezy tylko w waskim gronie, nie lubie spendow wszelkiego rodzaju. Uwielbiam gotowac, eksperymentowac, ela tylko z produktów podstawowych - tzn. owoce morza i inne egzotycznosci odpadaja.
Ogolnie lubie spokoj cisze, a jak mi sie nudzi to wkurzam meza. Niespotykanie spokojny ze mnie czlowiek, ale juz sie zdenerwuje to lepiej nie podchodzic. Raz jestem smutasem, raz tryskam humorem. :rofl2:
No to tyle. Reszta "wyjdzie w praniu"
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mam na imię Aśka i mam 25 lat. Z mężem jesteśmy już prawie 10 lat ( i jak my tyle wytrzymaliśmy:-p). 2 sierpnia będziemy obchodzić 5 rocznicę ślubu. Niestety nie pracuję bo nie mam z kim zostawić młodszego dziecia. Uwielbiam czytać książki i jeździć rowerem. Pochodzę z okolic Gorzowa Wielkopolskiego
 
Mam na imię Marta, lat 22. 13 lipca minęło 1,5 roku od mojego ślubu :) ( ślub bralam w piatek 13-tego :D). Jestem szczęśliwa mamą Dominiki, urodzonej 03.06.12 :) Mieszkam pod Warszawą,vw stolicy jestem praktycznie codziennie, ze względu na pracę. Uwielbiam gotować! Eksperymentować :) nie lubię za to jeść ryb i wszystkiego co opuściło świat podwodny :D Za to sama uwielbiam pływać, kiedyś chodziłam na basen 2 razy w tygodniu, teraz .... tylko jak znajdę chwilę i chodzę oczywiście z moją córeczka :) zwierzątek - brak.
 
Na prośbę dziewczyn.

Od czego by tu zacząć. Pewnie od tego że mam na imię Sylwia. Jestem mamą już z pewnym stażem. Starsza córa Paulina - ma 11 lat. Młodszy synuś Szymek - 16 miesięcy. Ja liczę sobie już 37 wiosen (co wcale nie pociesza) :) Obecnie jestem na urlopie wychowawczym. Pracę swoja bardzo lubię i coraz bardziej za nią tęsknie. A pracuje w firmie lotniczej jako szef działu analiz finansowych. Pochodzę z Warszawy, ale obecnie mieszkam z mężem, dziećmi i psem w Leicester. Mój już przeszło od 12 lat ślubny dostał tu kontrakt i nas tu ściągnął. W Leicester jesteśmy od ponad roku. Ale mam szczerą nadzieję, że w niedalekiej przyszłości wrócimy do Polski.
I to chyba tyle.
 
To może i ja cos napisze mimo tego że już w ciąży zaglądałam jakoś nie przyszło mi to do głowy ;D
Mam na imię Patrycja jestem mamą Kubusia urodzonego 2.06.2012r. Jestem młodą mamusią urodziłam mając 18 lat ale jakoś sie wszystko samo poukładało, skończyłam szkołe średnią, maturka zrobiona teraz idę dalej ;D
 
Sylwia - witaj!!! Teraz już wiemy z kim piszemy. A jak się w UK odnalazła Paulina? Podoba jej się, czy chciałaby wrócić do Polski???

Papitkaa - ale Ty już nam co nieco o sobie pisałaś świeża maturzystko i mamusiu. Powodzenia w dalszej nauce.
 
Ostatnia edycja:
Katrina jeśli chodzi o Paulinę to teraz jest znacznie lepiej. My w ogóle pierwszą przygodę z UK miałyśmy w 2008 roku. Byliśmy wtedy przez rok i w 2009 wróciliśmy do PL. Teraz kolejny raz i Paulina miała już mniej więcej jakieś pojęcie jak to będzie po przyjeździe do UK. Tym razem na początku było w miarę ok. Później coś w szkole się zadziało i Paulina bardzo zniechęciła się do pobytu tutaj. Teraz jest znacznie lepiej. Od września zaczęła secondary school i bardzo jej się podoba, co nas również bardzo cieszy. Ale nie ukrywa , że chętnie wróciłaby do Polski. Ja również jeszcze nie do końca przekonałam się do pobytu tutaj.:-(
 
reklama
Sylka - pytam, bo Twoja córa już duża była jak musiała się wpasować w klimaty UK. Moja jak przyjechaliśmy do Irl to akurat skończyła gimnazjum. Poszła tu do 4 klasy Secondary School, ale po roku wróciła do Polski. Nie potrafiła się tutaj odnaleźć. Brakowało jej koleżanek, babć, dziadków i nienawidziła tutejszej pogody. Teraz chętnie przylatuje, ale góra na 2 tyg.
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry